Księżniczka Ofelia i Mała Czarna CarmenVI

Jajo znoszę nadal. Ale wet nie dzwonił, co by znaczyło, że raczej dobrze (bo gdyby z badania krwi wyszło coś nie tak to chyba by dzwonił, co nie?)

MB&Ofelia pisze:Jajo znoszę nadal. Ale wet nie dzwonił, co by znaczyło, że raczej dobrze (bo gdyby z badania krwi wyszło coś nie tak to chyba by dzwonił, co nie?)

Też tak myślę. A miała jakąś konkretną godzinkę wyznaczoną ?

Zuzia zachowuje się całkiem normalnie jakby nic z nią nie było robione.
Jestem dumna z mojej Niuni. :1luvu:

Nała Ciorna i Zuziaczku, ja posłałam moją @, żeby jej też ząbki ponaprawiali, żeby też ktoś z mojego Domku Wam potowarzyszył
Inka

Dziękujemy Inuś jesteś kochana. :1luvu:

MaryLux pisze:Nała Ciorna i Zuziaczku, ja posłałam moją @, żeby jej też ząbki ponaprawiali, żeby też ktoś z mojego Domku Wam potowarzyszył
Inka

Wlazłam na chwilę. Mam zataczającego się bezzębnego kota. Czy nierówne źrednice po narkozie to normalne? Bo nie pamiętam jak było u Ofelii

Zuzia miała czyste i ładne oczki.
Jeszcze troszkę na początku chwiejne łapki ale szybko doszła do siebie. Jest już po dwóch małych porcyjkach gurmecika musika i pawików nie odnotowałam do tej pory. Teaz leży na balkoniku ale pozwoliłam jej bo już nie ma słońca.

Wet odpisał na sms że mogą być nierówne źrednice. Wracam do opieki nad bezzębną.

Biedna Carmusia oby szybko wróciła do zdrówka. :ok:

Ewa L. pisze:Dziękujemy Inuś jesteś kochana.

Wiem, wiem

Mała Czarna Bezzębna przysypiana dywanie. Duża panikara leży obok niej i sprawdza czy kocię oddycha.
Najbardziej makabrycznie wyglądają te nierówne źrenice. Ale jak wet twierdzi że tak może być to biorę na wstrzymanie.
Ciśnienie mam w normie. Mierzyłam, bo jak czekałam na taksówkę pod gabinetem, to w pewnej chwili zobaczyłam gwiazdki. Nie w przenośni, dosłownie.

Ciorna trzymaj sie, wszystko bedzie dobrze :ok:

Księżniczka Ofelia i Mała Czarna CarmenVI

Kto przegląda forum