Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) zdj str 54, 74, 76, 90, 96 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 10, 2016 7:51 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Hej Dziewczynki :)
Chciałam donieść na szybko ze Tosia juz nie ma rujki od wczoraj. Wszystko minęło :)
Wtorek tuż tuż a wtedy mamy kastrację. Ciekawe jaki Tosia dostanie kaftanik - mam nadzieje ze odpowiednio twarzowy dla czarnego futerka :)
Jem śniadanie i zaraz lecę do Katowic na zajęcia foto - dziś mamy iść na reportaż w plener - ciekawe jak się przebije przez WOŚP bo w centrum Katowic to jest hardcore. Średnio mi się uśmiecha żeby marznac na dworze :/ no ale zobaczymy :)
Koty na śniadanie dostały applaws tacke - srednio moim koto to smakuje, a nawet nie bardzo ale zauważyłam że Marysia ładnie przestawila się na lepsze jedzonko. Tosia wpierw pogardzila ale zjadla od Kitusi i Marysi a Kitusia to nie wiem czy zjadla ;)
Miłego dnia!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 10, 2016 16:46 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

A ja po rozmowie o morzu zimą i podróżowaniu chciałam wczoaj specjalnie zrobić fotkę morza, ale się pogniewało i uciekło... czyli był odpływ i mam tylko zdjęcie odsłoniętego dna :)
Obrazek
Pozdrawiam!

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie sty 10, 2016 18:25 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

KatS :) a to może chociaż skarby były na odsłoniętym piasku? Albo wielkie piękne muszle :)

Dopiero wrocilam do domu. Dziś fotoreporter Dziennika Zachodniego kazał nam wybrać sobie jednego wolontariusza WOŚP i zrobić o nim fotoreportaż - prawie zemdlalam jak to usłyszałam. Wyszliśmy na miasto w celu poszkiwania swoich ofiar a ja uruchomiłam tel i jak zwykle udało mi się! Okazało się ze mój brat jest wolontariuszem i wychodzi o 12 a było przed 10ta. Niechętnie ale zgodził się żebym towarzyszyła mu i jego kolegom w wolontariacie. No i tak spędziłam dziś z nimi cały dzień. Robiłam zdjęcia. I mam jako jedyna reportaż z całego dnia a nie tylko z dwóch godzin. Ogólnie fajny dzień :)
Mam nadzieje ze brat się wstydu nie najadl za mnie ;) a co wymarzlam to moje...
Ostatnio edytowano Nie sty 10, 2016 18:35 przez klaudiafj, łącznie edytowano 1 raz
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 10, 2016 18:32 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Muszli było dużo, ale nie zbierałam, mam już w domu pełno :) Nosze muszle w torebce, nie wiem po co, zresztą szyszki też bo uwielbiam drzewa ;) I zwykle jednego - dwa kasztany też :oops: a potem się dziwię że torebka taka ciężka...

Będzie można gdzies obejrzeć ten fotoreportaż? Bo to w Katowicach, prawda? Trochę mi się tęskni do mojego miasta ostatnio... także chętnie obejrzę jak się da.
Fajnie spędzony dzień chyba, mimo mrozu.

A jak mowa o mrozie - za oknem mam górki, a na nich dzisiaj spostrzegłam snieg, pierwszy jaki widzę w Irlandii. Naprawdę nie wiem kiedy spadł, chyba w nocy, bo poza tym sniegu tu nie uswiadczysz.

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Nie sty 10, 2016 18:39 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

O to zaskoczenie ze w Irlandii nie często jest śnieg ;)

Niestety z Katowic zaraz uciekłam i mam zdjęcia z Siemianowic i z Bytomia :/ Ale będę o Tobie pamiętać j następnym razem zrobię Ci zdjęcia z centrum Katowic bo wszystko się zmieniło ostatnio :)

Aha ja też noszę w torebce kasztany :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 10, 2016 22:23 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

A my jeszcze pasjami zbieramy kamyki :D
Muszle śpią pod kapeluszem, bo koty chciały zawrzeć z nimi bliższą znajomość ;)
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Nie sty 10, 2016 23:12 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Trzymam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pon sty 11, 2016 11:19 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Witajcie :)

Ale mi dało w kość to kilku godzinne chodzenie po mrozie... nie mam na nic siły :/ Marysia i Tosia się gonią a Kitusia patrzy sobie na to. Powiem Wam, że Kitusia już całkiem wyzdrowiała po tym piasku i kamieniach, bo z dnia na dzień zaczyna się bawić, biegać i nawet Tosię zaczepia do zabawy, a myślałam, że Kitusia przeszła już w wiek seniora i dlatego jest spokojna, a nie...bo powoli jest taka jak była przed problemami zdrowotnymi. Sama wie, że jest zdrowa to też porzuciła całkiem weterynaryjną karmę :/ Wyciągnęłam kotom matę tą od Tosi taka jak dla noworodków, z Tosi niemowlęctwa ;) ) i nasypałam na to kocimiętki i kotki bardzo lubią się na tej macie położyć - nic obok - tylko na macie :)
Jutro kastracja Tosi. Tosia już jest całkowicie po rujce i powiem Wam, że odzyskałam mojego Tosia, Tosia, który nie wydziera się całymi dniami i potrafi sam się bawić czymś co sobie upatrzy, więc teraz widzę, że Tosi się zmieniały hormony i dlatego tak się wydzierała przed rujką.
A teraz idę sobie do Was :) :1luvu:
aha i przyjedzie dzisiaj zooplus - znowu będzie szczęście w rodzinie ;)

Zdjęcia z wczorajszej nocy z tel:

Panna Kitusia:
Obrazek

Panna Marysia:
Obrazek

Panna Tosia Wiercipiętka:
.... error... błąd004... Tosi nie dało się zrobić zdjęcia ;)
Więc tu ma z ranka jak bawi się z Kitusią :)
Obrazek
Kitusia nigdy się z małą nie bawiła, być może dlatego, że przez ten okres źle sie czuła. Dopiero teraz powoli odzyskuje dobre samopoczucie i zdrowie i co za tym idzie coraz aktywniej uczestniczy w zabawach i gonitwach :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 11, 2016 13:04 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Marysia :1luvu: Duuużo przeuroczej rudo-burego kociejstwa (którego nigdy dość). Jakie łapiszony :201461
Natomiast oczy Kitusi... Toż to dama z królewskiego portretu, przepiękne pysio.
To jeszcze niech się Tosia pokaże :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pon sty 11, 2016 13:07 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Hehe to postaram się zrobić jakieś zdjęcia aparatem :) Marysia wyszła mi trochę źle - zdjęcie zrobiłam na przedniej kamerce aparatu i buzinkę jej troszkę wyciągnęło. No trudno, skoro nie chciała współpracować. A Tośkę to bym musiała przykleić klejem do krzesła :) Odkąd skończyła rujkę to nie może usiedzieć na tyłku - nagle wszystkim chce się bawić :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 11, 2016 13:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Jakie one wszystkie sliczne :)
Uwielbiam portrety kotów :) A Tosia ma takie fajne długie nogi, nastolatka!
Stelli też ciężko zrobić zdjęcie, bo ona jest ciągle w ruchu i rozbawiona, a jak już usiądzie czy się położy to zwykle i tak kiedy podchodzę z telefonem, ruszy się :roll:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon sty 11, 2016 13:49 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Dziękuję KatS :)
Dzisiaj będzie dużo zdjęć, bo trochę porobiłam a przyszła też paczka z zooplusa i jest szał. Zamówiłam kotom taką zabawkę http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... tka/475969 i MArysia z Tosią zdążyły się już o nią pobić z chwilą wyjęcia z paczki. Każda chce się do niej przytulać. Kupiłam jedną, bo kosztowała 15 zł, a nie było pewne czy przypasuje. A na pocieszenie kupiłam cały pękaty worek kocimiętki. Wysypuję troszkę na ulubione przedmioty i kotki się w tym tarzają :) Także polecam bardzo :)

edit. zmiana dyżuru przy zabawce - widzę, że ładnie się wymieniają Marysia z Tosią, raz jedna raz druga :) Dam im jeść, zrobię obiad i wracam na forum dalej czytać co u Was :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon sty 11, 2016 14:01 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Ooo, a gdzie kupujesz kocimiętkę? Bo chciałabym kupić taką dobrej jakosci, sypką. Na taką ze sklepu, w spraju, Stella się wypięła, a jak taką sypką natrę jej maskotkę to bawi się obłędnie. Miałam kociemiętkę dołączoną do drapaka, ale już się kończy niestety. W mojej książce o kocim zachowaniu napisali, żeby nie używać częsciej niż 2 razy w tygodniu, bo może się przyzwyczaić i przestanie reagować, więc teraz co kilka dni mamy kocimiętkowe swięto :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pon sty 11, 2016 14:21 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Obiecalam sobie w tamtym roku ze zrobie zakupy w zooplusie i nie dotrzymalam obietnicy, koncza mi sie juz puszeczki wiec zamowie i zabaweczke tez,
Trzymamy kciuki i lapeczki za Tosie i sterylizacje, :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26815
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 11, 2016 14:29 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 7 :) Tosia dorasta ☆

Dziękujemy za kciuki :)
Kocimiętką moje koty gardziły, aż dostałam dołączoną do drapaka i Tosi się spodobało. Ta zabawka jest ze sprasowanej kocimiętki, więc sama esencja :) Nawet Kitusia tarzała się w zabawce :) Mam taki worek kociej "trawy" http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... oria/30820
Otwarłam kotom pierwszy raz puszeczkę almo i saszetkę almo 55gram (mała i nie warta kaski). Marysia ślicznie zjadła, Kitusia też nawet sporo a Tośka wypięła się na jedzenie i nie zjadła nic - może się naćpała i nie jest głodna :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1207 gości