Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 07, 2015 11:05 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Dużo słońca dla Micia :D :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska


Post » Pt maja 08, 2015 19:53 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Stabilnie, ale bez fajerwerków.
A teraz pokażę Obcego, w którego rzucam mięsem, żeby sobie poszedł :evil:
Oto pysio:
Obrazek
czy to jest nacięte uszko? Bo ja się nie znam. A jeżeli tak, to wynika z tego nacięcia też płeć?
Ktoś chce tego kotka?
Odłowię i oddam i wołowinę dorzucę 8)
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19067
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 08, 2015 20:16 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Stabilnie. Oto Obcy

To wygląda raczej na "falbankę" po bójce.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 08, 2015 20:58 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Stabilnie. Oto Obcy

Wg mnie to nie jest nacięte uszko przez weta w celu oznaczenia kota
sterylizowanego.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob maja 09, 2015 9:17 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Stabilnie. Oto Obcy

Wg mnie to łobuzował z jakimś innym kotem i ma po tym pamiątkę na uchu. Nie jest to nacięcie zrobione przez weterynarza. Fajne okrągłe pysio :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw maja 14, 2015 13:36 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Stabilnie. Oto Obcy

czitka, co u was ? Jak zdrówko Micia ? :201461
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt maja 15, 2015 12:47 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Stabilnie. Oto Obcy

Nie mam dobrych wieści, jest źle, Mić słabnie, ślini się, taki coraz bardziej nieobecny, je coraz mniej :(
Nie mogę nawet pisać, smutno...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19067
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 15, 2015 12:51 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Stabilnie. Oto Obcy

Ale co się dzieje, że jest taka huśtawka? :( Weci mają jakiś pomysł?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt maja 15, 2015 14:44 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Stabilnie. Oto Obcy

Nerki...Tu już nie ma pomysłów.... :cry:
Jutro będę dzwonić do mojej doktorki, dzisiaj jeszcze jest poza granicami. Micia do żadnego gabinetu nie zabiorę, on potem nie może dojść do siebie...poproszę o wizytę domową...
Jest źle :cry:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19067
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 15, 2015 15:07 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Stabilnie. Oto Obcy

Mi to nie pasuje na efekt choroby nerek wyłącznie.
I tylko tyle napiszę, bo też nie mam pomysłu, ale ja nie jestem wetem.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 15, 2015 17:33 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Stabilnie. Oto Obcy

I ja też nic nie potrafię wymyślić...Pobieranie krwi i wizytę w lecznicy Mić przepłaci powrotem neuralgii, nie mogę mu tego zrobić... :(
Będę jutro konsultować z doktorką, strasznie nam tu wszystkim źle i smutno. Wróciłam z pracy. Kiedyś biegł pierwszy do drzwi, dzisiaj muszę go na rekach do ogrodu wynosić....Chodzi sobie i wącha trawy, czy nie było Obcego. Ślina wisi glutem z pysia. Wytarłam...
Nawet nie wiem, czy powinnam pisać, tu, na wątku zawsze było pogodnie, czasem smuteczki, ale przechodziły...
To wszystko takie trudne :(
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19067
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 15, 2015 18:31 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- coraz trudniej....

Mnie się wydaje, że to pysio daje taki efekt.
Przecież zęby były w złym stanie i podano
tylko antybiotyk (i chyba steryd), który podlecza, ale nie
robi porządku. Nie wydaje mi się, że efektem nerek jest ślinienie.
Dlatego też mnie zjada i chudnie. I boli.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów


Post » Pt maja 15, 2015 19:24 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić- coraz trudniej....

Marcelibu pisze:Mnie się wydaje, że to pysio daje taki efekt.
Przecież zęby były w złym stanie i podano
tylko antybiotyk (i chyba steryd), który podlecza, ale nie
robi porządku. Nie wydaje mi się, że efektem nerek jest ślinienie.
Dlatego też mnie zjada i chudnie. I boli.


Też tak myślę jak Marcelibu :(
Tylko jak to zrobić żeby wywalić mu zęby które bolą i nie zaszkodzić nerkom i psyche Micia ?
Nie wiem ... :cry:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości