MariaD pisze:.
I wtedy biedna Szelmoo będziesz miała dwie foki wylegujące sie w słodkim kocim nieróbstwie
wtedy to położę się obok nich, bo cóż innego mi pozostanie?
a! byłam u siostry. U niej wieczny harmider, życie w biegu i pies wielkości krowy, któremu taka atmosfera się udziela.
No i mówię jej, że ostatnio w telewizji jakaś pani mówiła, że zwierzętom udziela się atmosfera, jaka panuje w domu, więc sister nie powinna byc zdziwiona, że ten pies wielkości krowy ma nierówno pod sufitem.
Na co ona - a, to przynajmniej teraz wiem, dlaczego Dyzio całymi dniami lezy na parapecie!






