InkaPigulinka - teraz ja :) 33

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 23, 2013 18:59 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro paź 23, 2013 19:02 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

barbarados pisze::1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro paź 23, 2013 19:28 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Wy się byczycie, a ja pół dnia spędziłam w kuchni :evil:
Upiekłam szarlotkę i babeczki. Muszę jeszcze jutro dotaszczyć to do pracy.
Na szczęście moje pannice ciasta kruchego nie lubią, jabłek też nie, więc nie muszę się obawiać, że przez noc szarlotka zniknie :wink: :ryk:
Ale gdyby tu była Ineczka - smakoszka, to bym jej trochę tego ciasta kruchego uskubała :oops: :D

Po co Ci ciasto w pracy? Pracowe imieniny wyszły z mody

Co mi tam mody i nie mody, kilka razy upiekłam coś i zaniosłam do roboty, to teraz się domagają więcej :twisted:
Ale wcinają aż się uszy trzęsą, chwalą, no to się człowiek trochę poświęci :roll: :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw paź 24, 2013 9:52 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

MaryLux pisze:
Alyaa pisze:
MaryLux pisze:
mir.ka pisze:
MaryLux pisze:To już Wam powiem: tam było ciasteczko. Kruche. Z owocami (zupełnie niepotrzebnie). Lubię kruche ciasto, zawsze mi przypomina Psota, on bardzo lubił kruche ciasto.


a Inusia nie lubi?

Lubię, Ciociu
Inka

Ja uwielbiam bułki drożdżowe. Zawsze wygrzebuje Dużej z torebki. Nie ważne z czym są. Najważniejsze, żeby była posypka. Dużo posypki, bo jest pyszna.
Ogryzek


Żebym musiała z kotem walczyć o posypkę na bułce :roll:
Zdegustowana Duża

Moja @ nie kupuje drożdżówek :evil:

A moja zdecydowanie za rzadko! A jak już kupi to pochowane w jakieś folie, torebki i inne dziwy, że trudno się do pychotki dostać! :evil:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5913
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw paź 24, 2013 9:53 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Serdecznie zapraszam do głosowania na Miss i Mistera października.
viewtopic.php?f=20&t=157184 :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 24, 2013 9:59 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Wy się byczycie, a ja pół dnia spędziłam w kuchni :evil:
Upiekłam szarlotkę i babeczki. Muszę jeszcze jutro dotaszczyć to do pracy.
Na szczęście moje pannice ciasta kruchego nie lubią, jabłek też nie, więc nie muszę się obawiać, że przez noc szarlotka zniknie :wink: :ryk:
Ale gdyby tu była Ineczka - smakoszka, to bym jej trochę tego ciasta kruchego uskubała :oops: :D

Po co Ci ciasto w pracy? Pracowe imieniny wyszły z mody

:ok: :ok: :ok:
Nie znoszę imienin pracowych. Jak były obowiązkowe, to brałam zawsze wolne. Teraz na szczęście, po głosowaniu w dziale (na którym tylko 4 na 16 było przeciw), jest demokracja - jak ktoś ma ochotę to obchodzi, jak nie ma ochoty to nie obchodzi. Co ciekawe - imienin nie obchodzi więcej niż te 4 osoby niechętne ;)
Za to ostatnio koleżanka, zamiast imienin, "wyprawiała" w pracy 40 urodziny :twisted:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5913
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw paź 24, 2013 11:25 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Pozdrawiamy Ineczkę!
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Czw paź 24, 2013 12:13 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Perełkowo pozdrawia serdecznie w deszczowy czwartek .

Mój szefu zawsze rano przynosi mi drożdżówkę do kawki (jakkolwiek głupio by to nie
brzmiało :roll: ).Serio serio .Równy chłop.
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Czw paź 24, 2013 12:46 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

MB&Ofelia pisze:Wy się byczycie, a ja pół dnia spędziłam w kuchni :evil:
Upiekłam szarlotkę i babeczki. Muszę jeszcze jutro dotaszczyć to do pracy.
Na szczęście moje pannice ciasta kruchego nie lubią, jabłek też nie, więc nie muszę się obawiać, że przez noc szarlotka zniknie :wink: :ryk:
Ale gdyby tu była Ineczka - smakoszka, to bym jej trochę tego ciasta kruchego uskubała :oops: :D



może nie zniknie całkiem :lol:
ale popróbować można czy nadaje się do jedzenia
bo może Duża nie mówi prawdy
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76042
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw paź 24, 2013 13:35 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Buziaczki czarna Pięknotko :1luvu: :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw paź 24, 2013 13:38 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Cześć Inuś .
Dobrze mówią . Wszystkiego trzeba samemu próbować , bo nie wiadomo , co komu zasmakuje :D

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw paź 24, 2013 18:16 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

MB&Ofelia pisze:
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Wy się byczycie, a ja pół dnia spędziłam w kuchni :evil:
Upiekłam szarlotkę i babeczki. Muszę jeszcze jutro dotaszczyć to do pracy.
Na szczęście moje pannice ciasta kruchego nie lubią, jabłek też nie, więc nie muszę się obawiać, że przez noc szarlotka zniknie :wink: :ryk:
Ale gdyby tu była Ineczka - smakoszka, to bym jej trochę tego ciasta kruchego uskubała :oops: :D

Po co Ci ciasto w pracy? Pracowe imieniny wyszły z mody

Co mi tam mody i nie mody, kilka razy upiekłam coś i zaniosłam do roboty, to teraz się domagają więcej :twisted:
Ale wcinają aż się uszy trzęsą, chwalą, no to się człowiek trochę poświęci :roll: :wink:

Nie poświęciłabym się aż tak dla nawet największych pochwał!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 24, 2013 18:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Alyaa pisze:
MaryLux pisze:
Alyaa pisze:
MaryLux pisze:
mir.ka pisze:

a Inusia nie lubi?

Lubię, Ciociu
Inka

Ja uwielbiam bułki drożdżowe. Zawsze wygrzebuje Dużej z torebki. Nie ważne z czym są. Najważniejsze, żeby była posypka. Dużo posypki, bo jest pyszna.
Ogryzek


Żebym musiała z kotem walczyć o posypkę na bułce :roll:
Zdegustowana Duża

Moja @ nie kupuje drożdżówek :evil:

A moja zdecydowanie za rzadko! A jak już kupi to pochowane w jakieś folie, torebki i inne dziwy, że trudno się do pychotki dostać! :evil:

A mnie w najbliższą sobotę ominie pyszna drożdżówka z kruszonką, pieczona według dość starożytnej receptury :evil:
Duża

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 24, 2013 18:21 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Alyaa pisze:
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Wy się byczycie, a ja pół dnia spędziłam w kuchni :evil:
Upiekłam szarlotkę i babeczki. Muszę jeszcze jutro dotaszczyć to do pracy.
Na szczęście moje pannice ciasta kruchego nie lubią, jabłek też nie, więc nie muszę się obawiać, że przez noc szarlotka zniknie :wink: :ryk:
Ale gdyby tu była Ineczka - smakoszka, to bym jej trochę tego ciasta kruchego uskubała :oops: :D

Po co Ci ciasto w pracy? Pracowe imieniny wyszły z mody

:ok: :ok: :ok:
Nie znoszę imienin pracowych. Jak były obowiązkowe, to brałam zawsze wolne. Teraz na szczęście, po głosowaniu w dziale (na którym tylko 4 na 16 było przeciw), jest demokracja - jak ktoś ma ochotę to obchodzi, jak nie ma ochoty to nie obchodzi. Co ciekawe - imienin nie obchodzi więcej niż te 4 osoby niechętne ;)
Za to ostatnio koleżanka, zamiast imienin, "wyprawiała" w pracy 40 urodziny :twisted:

U nas imieniny jeszcze ze 2 lata temu były niemal przymusowe, ostatnio na szczęście zrobiła się moda na nieobchodzenie.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw paź 24, 2013 18:22 Re: InkaPigulinka - teraz ja :) 33

Ja w zasadzie lubię piec ciasta (nie za często, ale od czasu do czasu owszem, chętnie). Jeść też lubię :mrgreen: .
Akurat w pracy najbardziej za szarlotką przepadają osoby, które ja też lubię, więc mogę co jakiś czas im i sobie osłodzić życie :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana, Silverblue i 47 gości