Mirmiłki V - Gdyby kózka nie skakała, operacji by nie miała.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 14, 2013 19:32 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Nasi weterynarze w Jeleniej Górze mieli taki podajnik do tabletek dla kotów. Odrobaczanie dzięki temu trwało ułamek sekundy. Jest coś takiego dostępne dla zwykłych ludzi? Jak toto działa w ogóle? Spotkaliście się z czymś takim?
Było to takie długie, na końcu umieszczało się lek i - nie wiem - czy oni to jakoś naciskali, czy co, ale tabletka lądowała w kocie nim ten w ogóle zauważył.
Aniada
 


Post » Nie lip 14, 2013 19:39 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lip 14, 2013 19:41 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

MariaD pisze:Takie coś? http://www.krakvet.pl/trixie-aplikator- ... -3602.html

Edit: już znalazlaś :)


Tak, mniej więcej. Nasi weci mieli ciut inne, ale o to mniej więcej biega.
To z karuska wydaje mi się "stabilniejsze".
Aniada
 

Post » Nie lip 14, 2013 19:42 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

No widzisz :ok:
Jak nie tędy, to owędy, zawsze jakieś dodatkowe możliwości się znajdują :D
Trzymam za Was kciuki!

Ja się czaję na siki Niuni. Od dobrych paru dni, na razie kota wygrywa :roll:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39523
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie lip 14, 2013 19:43 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

mam taki dinks d tabletek. Yyy moje koty zauwazają wszystko.Dinks tez-wystarczy,że wezme do reki i po zawodach.
Może zapytaj wetów o pastę Uro- Pet. Może dla Misia bedzie dobra?
Ja mam w domu szpital zastrzyki,kroplówki,
Jas-mina ja tez mam Hashi.Jestem na diecie bezgluta i bezmlecznej. Ciekawe jak to zadziała. I suple do tego biorę konkretne.
Podobno po pół roku spadaja przeciwciała. Oczywiscie hormon leci-dawka 150. I gucio. Tarczyca sobie bimba. :evil: Podły gruczoł.

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Nie lip 14, 2013 19:46 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Uropet nie będzie dobry dla Misia.
On zakwasza mocz, jest podawany w przypadku struwitów, a Mis ma problem odwrotny- ze szczawianami.

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39523
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie lip 14, 2013 19:49 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Olat pisze:No widzisz :ok:
Jak nie tędy, to owędy,


Noo właśnie, a może jak w tym kawale - będę mu podawać tablety "drugą stroną"??? Hmmm?? ;)

Olat pisze:
Ja się czaję na siki Niuni. Od dobrych paru dni, na razie kota wygrywa :roll:


Daj znać, kiedy będziesz jechała. Może nam się uda jakoś zgrać i wreszcie się poznamy. Jak kiedyś zobaczysz taką istotę z kucykiem, przemawiającą do transportera per "pierożku" lub "misiulku", to to będę ja.

Tak, uropetu weci zabraniają.
Aniada
 

Post » Nie lip 14, 2013 19:54 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Podaję Moreli kawałek Cystone w kapsułce. Kapsułkę na małej łyżeczce polewam kroplą oleju. Taką śliską jednym ruchem wkładam głęboko do gardła, rozdziawiając paszczę. Ale ona jest jakoś obsługiwalna. W życiu ten numer by nie przeszedł z Migdałem.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25790
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 14, 2013 19:56 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Olat pisze:Uropet nie będzie dobry dla Misia.
On zakwasza mocz, jest podawany w przypadku struwitów, a Mis ma problem odwrotny- ze szczawianami.

myślałam,że jest przeciwzapalny.

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Nie lip 14, 2013 19:57 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Będę jechać, gdy mi sie uda siura złapać :twisted:
Na razie system wygląda tak, ze ja się czaję na Niunię, a ona się czai, żeby moje czajenie wyczaić :evil:
Może podam Ci na PW namiar na siebie?
Bo jak ostatnio byłam u dr Wojtyczki i o Mirmiłka zagadnęłam, to tylko w myślach prosiłam, zeby nie przyszło mi powiedzieć, o jakiego opiekuna chodzi :twisted: "Aniada" mogłoby być nieco mylące :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39523
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie lip 14, 2013 19:59 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Zdecydowałam się na ten aplikator. Drogie nie jest, a przyda się tak czy owak. Może jutro w lecznicy dostanę, a jak nie, to sobie zamówię.

Olat, wysyłam priv.
Aniada
 

Post » Nie lip 14, 2013 20:00 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Dzięki wielkie, dziewczyny, przypomniałyście mi, że jutro muszę zapolować na siuśki Ofelkowe!!!
(Niby Ofelia zdrowa, ale ostatnio jakasnie w sosie, a jeszcze była u mnie Dyktatura i wystraszyła mnie, że Ofelka schudła, no to wolę przynajmniej siuśki jej zbadać, profilaktycznie, czy znów nam się zapalenie pęcherza nie wykluwa)
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35200
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie lip 14, 2013 20:26 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

Do poczytania, co prawda tam o struwity chodziło, ale też rekonwalescencja kota po operacji. Mnie zawsze lektura innych przypadków uspokaja.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,525,1049 ... _.html?v=2
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lip 14, 2013 20:38 Re: Mirmiłki V - fota poglądowa dwóch "wrogów".

mziel52 pisze:Do poczytania, co prawda tam o struwity chodziło, ale też rekonwalescencja kota po operacji. Mnie zawsze lektura innych przypadków uspokaja.
http://forum.gazeta.pl/forum/w,525,1049 ... _.html?v=2


Boże. To jest dopiero problem! :strach: A ja się martwię, bo mi kot posikuje do kuwety...
Faktycznie, czasem trzeba porównać skalę zmartwień.
U nas nie ma krwi, nie ma aż takiej bolesności, by kot warczał, je ładnie, przeciwzapalne dostawał i dostaje...
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 122 gości