Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA DOM!

Też go dziś odwiedziłam. To, że nabrał wigoru, to mało powiedziane. Pierwszy raz widziałam, żeby tak szalał! Aż miło popatrzeć;)
Widzę jak ten kot potrzebuje wychodzić, a mam takie przekonanie, że zwierze podobnie jak człowiek, kiedy jest w dobrej kondycji psychicznej i fizycznej, to i odporność lepsza;)

Oczywiście ! Pewno i robale już wybite, rana się wreszcie zaczęła ładnie goić, nic nie boli, to i szaleć się chce, prawda? Bombaj nie spędza całych dni i nocy w klatce, ale nawet to pomieszczenie dla kotów to dla niego za małe.Myślę, że on też tęskni za obecnością człowieka.To miziak, duże kocisko, a przytula się i barankuje.

Oto zdjęcia Bombaja.Proszę zobaczyć, że tekturowy domek trzeba będzie wymienić, dach się zapada :lol:

Bombaj ma ładną sierść, co chyba widać na zdjęciach.On ma zwyczaj chować się do domku i stamtąd wyruszać na polowanie na myszkę.

piękny i ranka zagojona, oby szybko teraz znalazł dom!!!

No, nie, ranka jeszcze nie do końca zagojona, ale miejmy nadzieję, że już pójdzie szybko. On ma już dość zastrzyków, naprawdę.Denerwuje się, kiedy zabieram go do gabinetu.Teraz w lecznicy jest śliczna kotka z działek.Już po sterylce.Nie słyszałam jeszcze, żeby kot tak się darł na widok drugiego jak ona

Bombaj natomiast jest taki grzeczny, nawet na nią nie patrzy. To bardzo spolegliwy kotek.

viewtopic.php?f=13&t=139830

Dzięki

Bombaj jeszcze jest leczony, ale mam inną, świetną kandydatkę.

Koniecznie, może a nuż? :ok:

Czy ja dobrze pacze? Jest ktoś chętny na Bombaja?

Cieszyłabym się okropnie! Szczerze kocham tego kota. Spędzałam z nim ostatnio tyle czasu, że czuję się za niego po części odpowiedzialna;)

Wiem, Kasiu, jesteś u niego codziennie, dzięki :1luvu:

Mąż wetki też jest pod jego urokiem, bo to fajny kot jest.Najbardziej lubię, kiedy nadstawiam twarz, a on trąca mnie noskiem i ociera się. Zupełnie nie wiem, czy lubi inne koty, ale na pewno nie szuka zwady.Kitka leży sobie na kaloryferze, siadam obok z Bombajem i tak jakby siebie nie widziały, zero reakcji. Jedną rzecz, którą Bombaj kocha najbardziej ( poza ludźmi) jest zdecydowanie jedzenie.Czasem nie chce wyjść z domku, jakby czuł, że za chwilę dostanie zastrzyk, ale wystarczy parę chrupek i wyjdzie na bank!

On się trochę interesuje Kitką. Dwa razy musiałam go delikatnie przegonić bo już się do niej zbliżał, żeby ją obwąchać;) Nie upierał się jednak;) Ja też stosuję metodę chrupkową, szczególnie kiedy czuje, że już muszę się zbierać i zaczyna mi zwiewać

A poza tym chrupki to świetny sposób żeby nakłonić go do ruchu. I to bez przekarmiania. Jedną rzucam mu kilka razy zanim znajdzie i pochłonie;)

Kasiu, a jutro po południu nie mogłabyś być w lecznicy? Z aparatem. Zrobiłybyśmy Bombajowi i tej pięknej tri trochę dobrych zdjęć.Mnie samej trudno, no i aparat, pożal się Boże :cry:

Jasne. Mogę przyjść

To super! Umówimy się telefonicznie, dobrze? Fajnie byłoby jeszcze przed zmrokiem, lepsze zdjęcia wtedy.

Piękne kocisko! :ok:

Pro ludzki Bombaj FeLV+ potrzebuje pomocy finansowej MA DOM!

Kto przegląda forum