Plamek i inni...czyli banda Vipa - część druga ! :)

Ja się na nim opalałam kiedyś,jak się jeszcze wogóle opalałam

.
Mam 173 cm wzrostu i wystawały mi nogi tak do połowy łydki...to chyba dla młodego by był...dobra,przywiozę w tym tygodniu,nie ma sprawy

.

vip0,to Ty dość wysoka jesteś bo ja i niektóre cioteczki to kurduple :ryk:

vailet pisze:vip0,to Ty dość wysoka jesteś bo ja i niektóre cioteczki to kurduple

No jestem,stałam w kolejce po wzrost jak bóg tuszę i biust rozdawał...i dla mnie już zabrakło :ryk:

.

No wreszcie znowu doczytałam sobie zaległości. Czas to towar deficytowy ostatnio . Widzę, że sytuacja nieco unormowana u Was. Zdjęcia prześliczne :1luvu:

Witamy Dorotkę :1luvu:

!
Tak,trochę się wszystko uspokoiło,na szczęście...no i dzięki Twoim magicznym zabaweczkom kocury się nie nudzą

.
Jak ja Ci dziękuję,Dorotko kochana :1luvu:

!
Najbardziej mordowana jest żółta ośmiorniczka,niebieska piłeczka i obie myszki

.

vip0 pisze:
vailet pisze:vip0,to Ty dość wysoka jesteś bo ja i niektóre cioteczki to kurduple

No jestem,stałam w kolejce po wzrost jak bóg tuszę i biust rozdawał...i dla mnie już zabrakło .

A mnie wszystkiego pożałował :mrgreen:

no kiedyś miałam włosy za tyłek i grube jak nadgarstek
ale mi odebrał wszystko :!:

za co

Nie ma za co tak dziękować, za takie drobiazgi. Zresztą uczciwie na bazarku zakupione przecież. No, nie wszystkie :mrgreen:

Najważniejsze, że sytuacja opanowana i jeszcze zdrówko podreperuj - będzie dobrze :ok:

Sobie musiałaś vailet nagrabić - to teraz masz :mrgreen:

To ja pewno też sobie nagrabiłam

.
Ale się pocieszam,że liczy się wnętrze :mrgreen:

.
A teraz Was pożegnam na moment,bo mój pies już nogami przebiera,a nikogo nie ma,żeby z Michasią iść i muszę sama się zwlec :evil:

.
W tych żółtych spodniach idę,a co,może nikt nie zobaczy

.
Sama się oszukuję,te galoty widać na odległość kilometra,nawet po ciemku :ryk:

.
Ale już nie chce mi się przebierać...

vip0 pisze:Sama się oszukuję,te galoty widać na odległość kilometra,nawet po ciemku .
Ale już nie chce mi się przebierać...

I bardzo dobrze, będziesz bezpieczna w ciemności, kierowcy będą cię z daleka widzieli :mrgreen:

jasdor pisze:Nie ma za co tak dziękować, za takie drobiazgi. Zresztą uczciwie na bazarku zakupione przecież. No, nie wszystkie
Najważniejsze, że sytuacja opanowana i jeszcze zdrówko podreperuj - będzie dobrze

Sobie musiałaś vailet nagrabić - to teraz masz

Chyba tak

byłam okropną buntowniczką,ale zwierzaki nigdy krzywda odemnie nie spotkała :wink:

Bazyliszkowa pisze:
vip0 pisze:Sama się oszukuję,te galoty widać na odległość kilometra,nawet po ciemku .
Ale już nie chce mi się przebierać...

I bardzo dobrze, będziesz bezpieczna w ciemności, kierowcy będą cię z daleka widzieli

Rany,Dorota,ja wcale nie chcę być widoczna,jeszcze mnie kto w tych gaciach zobaczy,albo nie daj boże pozna