Milka, Kropka, Frodo i Frycek. Część 9 :-)

[JoasiaS]

Milka zdradziła Wuja Kowca

Wujek zrobił wczoraj tę fotę, żeby mi udowodnić, że Milka to przekupny fałszywiec i trzyma zawsze z tym, kto jej w danej chwili jest bardziej potrzebny

Wycałowałas łapkę rano?

A mogłabym inaczej?

[AYO]

Mamy sesję do góry kołami pod lampą - zapraszam ...

[Monostra]

No, w końcu obejrzałam wszystko do tyłu, bo przy tylu zdjęciach na stronie widziałam na GPRSie tylko rząd napisów Image .
PIĘKNE zdjęcia, koty i gęsi .

A Milka nie jest przekupnym fałszywcem, tylko mądrym kotem dostosowującym swoje zachowanie do potrzeb . Z łapeczką już, mam nadzieję, całkiem dobrze?

[JoasiaS]

A Milka nie jest przekupnym fałszywcem, tylko mądrym kotem dostosowującym swoje zachowanie do potrzeb

Jest w tym mistrzynią . Teraz praktycznie nie zauważa Michała, bo ja się nią opiekuję, ale gdy tylko poczuje się naprawdę dobrze, szybko zapomni o naszej pięknej przyjaźni i znów Wujek będzie atrakcyjniejszym partnerem

A swoją drogą, bardzo mnie rozczulili z Michałem w niedzielę wieczorem. Ona wyraźnie źle się czuła i nie chciała nawet spojrzeć na miseczkę z chrupkami, którą przyniosłam jej do łóżka. Chwilę później Michał podjął próbę karmienia. Zaczął podawać jej po jednej chrupce, tłumacząc, że to takie wagoniki z myszkami (czy was też zachęcano w dzieciństwie do jedzenia, podając kanapki pokrojone na wagoniki, które miały znikać w buzi?). Myślałam, że padnę ze śmiechu, kiedy ona zjadła w ten sposób kilkanaście chrupek

Z łapeczką już, mam nadzieję, całkiem dobrze?

Tak, dziś rano już stąpała prawie normalnie. Po południu pewnie będzie już całkiem ok

Ja też mam u Was mnóstwo do nadrobienia. Dłuuugo nic nie pisałaś, a jak już rzuciłaś fotami, to nie do przerobienia od razu

[mahob]

..............A swoją drogą, bardzo mnie rozczulili z Michałem w niedzielę wieczorem. Ona wyraźnie źle się czuła i nie chciała nawet spojrzeć na miseczkę z chrupkami, którą przyniosłam jej do łóżka. Chwilę później Michał podjął próbę karmienia. Zaczął podawać jej po jednej chrupce, tłumacząc, że to takie wagoniki z myszkami (czy was też zachęcano w dzieciństwie do jedzenia, podając kanapki pokrojone na wagoniki, które miały znikać w buzi?). Myślałam, że padnę ze śmiechu, kiedy ona zjadła w ten sposób kilkanaście chrupek ....................

To faktycznie zabawne
Ale jednak kot głaskany i namawiany, nawet jeśli nie ma ochoty lub mu nie smakuje - zje choć troszkę. Z grzeczności

Za całkowite wyzdrowienie milkowej łapki

[agnieszka1565]

zaglądamy i się witamy

[JoasiaS]

zaglądamy i się witamy

To dostaniecie za to kilka Fryckowych fotek

Niedzielny poranek. Tak Fryc cieszył się słonecznym, późnym latem :

[Avian]

Ależ z Ciebie Fryc Frycku

Słoneczko, soczysta trawka do skubania, wygrzany piasek do kulania - całe kocie życie, czego więcej chcieć?

[JoasiaS]

Słoneczko, soczysta trawka do skubania, wygrzany piasek do kulania - całe kocie życie, czego więcej chcieć?

Dokładnie

[alus1]

Moje Słoneczko piękne jak On pięknie pozuje Joasiu
tym razem mu nie zazdroszczę bo tez sobie na trawce leżałam

[AYO]

Ajajajajajaj

Dokładnie taki jak w kalendarzu na wrzesień
Rzeczywiście pozuje pięknie - taki luuuuz dopadł kotka, że nawet mu flesze nie przeszkadzają

[agnieszka1565]

FRYCEK

[shira3]

Fryc luzak nad luzaki

[JoasiaS]

Fryc luzak nad luzaki

Luzak i jedyny kot z którym nie ma żadnych problemów. Ciągle przy nodze, ciągle rozmruczany i zadowolony z życia.
Za to Kropunia z Milunią dają mi w tym tygodniu do wiwatu. Kropka się gdzieś przeziębiła w weekend i mimo trzeciego dnia na antybiotyku łazi niewyraźna. A dziś dołączyła do niej Milka. Chyba jakiś paskudny wirus

[alus1]

Luzak i jedyny kot z którym nie ma żadnych problemów. Ciągle przy nodze, ciągle rozmruczany i zadowolony z życia.
Za to Kropunia z Milunią dają mi w tym tygodniu do wiwatu. Kropka się gdzieś przeziębiła w weekend i mimo trzeciego dnia na antybiotyku łazi niewyraźna. A dziś dołączyła do niej Milka. Chyba jakiś paskudny wirus

Kciouki za Panny nasze piękne
w takich chjilach człowiek żałuje że toto gadać nie potrafi