Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Żmijka pisze:No ładnie. Ja Wam mogę powiedzieć gdzie się podziały chmury z nad południowej Polski.. - sfałdowały się w centrum. Ja mam taką ciemnice nad głową, mgłę i wilgoć paskudną.. ach, żyć się nie chce, już chyba deprache łapię. W niedziele śmigamy na mazury a coś czuję że następny tydzień podobny będzie. Zastanawiam się czy nie zrezygnować i gdzieś uciec gdzie słońce gwarantowane. Jeśli ktoś ma takie plany proszę nie piszcie tu tego bo się zapłaczę, tak mi słońca trzeba.
Sheepy, cieszę się, że Ci się koty integrują, zobaczysz, że zaraz zaczną się myć nawzajem po jedzeniu, a spać to będą nie tylko na łyżeczkę a nawet na 69
Sulfuria pisze:Mamy tutaj małego zonka-dziewczyny już ponad tydzień razem, pode jednym dachem a Myszka nadal syczy na kocię i zwiewa przed nią. Co robić? Co robić??
Żmijka pisze:Sulfuria pisze:Mamy tutaj małego zonka-dziewczyny już ponad tydzień razem, pode jednym dachem a Myszka nadal syczy na kocię i zwiewa przed nią. Co robić? Co robić??
..nie mam pojęcia. Może wysmaruj kocię jej kocykiem, żeby ładnie pachniała
Sheepy, wygląda świetnie, rozumiem że kociaki też zabierasz?
Żmijka pisze:Sulfuria pisze:Mamy tutaj małego zonka-dziewczyny już ponad tydzień razem, pode jednym dachem a Myszka nadal syczy na kocię i zwiewa przed nią. Co robić? Co robić??
..nie mam pojęcia. Może wysmaruj kocię jej kocykiem, żeby ładnie pachniała
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 467 gości