Ptachu ['] 3. Żegnaj wspaniały kocie...

Biedna maleńka Calineczka. Oczko mało ciekawie wygląda.
Bardzo sie z Duża martwimy o jej zdrowie.
Ptachu pozdrów ja od nas
Haker

My też czekamy niecierpliwie na wieści
Principessa

Calineczki oczko pękło

Na razie dostaje inny zestaw kropli, może uda się je osuszyć tak jak kiedyś udało się u innej naszej tymczasowej koleżanki i oczko zostanie, jeśli nie to trzeba je będzie usunąć, jednak na pewno maleńka nic nie widzi na to oczko, walczymy też o drugie oczko by mała, choć odrobinę widziała, choć kontury.
Calineczkę bardzo musiało boleć to oczko, bo teraz, gdy pękło widać, że jej ulżyło, zrobiła się weselsza i biega wraz z braćmi, gania i bawi się niewidocznymi zabawkami, jest z niej straszna wazeliniarka, przytula się do Dużych i głośno mruczy.
Czarnemu chłopakowi się poszczęściło zamieszkał wczoraj w swoim nowym domu z kocia koleżanką, która była adoptowana od koleżanki Dużej. Ponieważ tamta kotka jest bura to wybór padł na afroamerykańca, aby można było je łatwo odróżnić jak będą już duże. Afroamerykaniec to był ulubieniec Dużego, Duży mówi, że mały wygląda jak gremlin, ma okrągłą główkę, skierowane na boki uszy, małe oczka, ale zawsze zdziwione i tylko czubka na głowie mu brakowało

Angielka biega po całym domu, chyba pogodziła się już z tym, że ją oddali. Duża mówi, że to jedyny kot, który porządnie biega, znaczy cichutko a nie jak stado słoni, czyli my :evil:

. Angielka jak biegnie to wygląda jakby biegała na samych paluszkach taki lecący kurzyk, wpada w poślizgi na płytkach i sunie jak kupka kurzu, Duzi siedzą i śmieją się z niej :roll:

.

Ptachu

Biedna Calineczka :cry:

Proszę Ją ode mnie wymiziać i wycałować! :1luvu:

Ogryzek

Witaj Ptachu!
Angelika, arystokratka, na paluszkach chodzi, co za gracja :oops:

Biedna Calineczka

Mam nadzieję, że uda się maleńkiej oczko uratować

Badylek

iwcia pisze:Calineczki oczko pękło
Na razie dostaje inny zestaw kropli, może uda się je osuszyć tak jak kiedyś udało się u innej naszej tymczasowej koleżanki i oczko zostanie, jeśli nie to trzeba je będzie usunąć, jednak na pewno maleńka nic nie widzi na to oczko, walczymy też o drugie oczko by mała, choć odrobinę widziała, choć kontury.
Calineczkę bardzo musiało boleć to oczko, bo teraz, gdy pękło widać, że jej ulżyło, zrobiła się weselsza i biega wraz z braćmi, gania i bawi się niewidocznymi zabawkami, jest z niej straszna wazeliniarka, przytula się do Dużych i głośno mruczy.
Czarnemu chłopakowi się poszczęściło zamieszkał wczoraj w swoim nowym domu z kocia koleżanką, która była adoptowana od koleżanki Dużej. Ponieważ tamta kotka jest bura to wybór padł na afroamerykańca, aby można było je łatwo odróżnić jak będą już duże. Afroamerykaniec to był ulubieniec Dużego, Duży mówi, że mały wygląda jak gremlin, ma okrągłą główkę, skierowane na boki uszy, małe oczka, ale zawsze zdziwione i tylko czubka na głowie mu brakowało

Angielka biega po całym domu, chyba pogodziła się już z tym, że ją oddali. Duża mówi, że to jedyny kot, który porządnie biega, znaczy cichutko a nie jak stado słoni, czyli my . Angielka jak biegnie to wygląda jakby biegała na samych paluszkach taki lecący kurzyk, wpada w poślizgi na płytkach i sunie jak kupka kurzu, Duzi siedzą i śmieją się z niej .

Ptachu

Fajnie, że afroamerykaniec ma dom. I że Angielka lepiej. I że Calineczki przynajmniej nie boli. A jak się ma Ańdźka, Ptachu, dzwoniła może i mówiła?
Fasolka

Biedna Calineczka, ale dobrze, że jest pod Waszą opieką.
Oby drugie oczko udało się uratować.
Haker

Biedna, biedna kotunia

Wysyłamy jak najmocniej myślokształty, żeby drugie oczko uratować
Ale staramy się pocieszać, że mniej boli
gremliny, twierdzi Duża, to najlepsze z kotów - podobno ten bandyta Duduś ma taki gremlinowaty zdziwiony wyraz mordki... wtedy, gdy nie broi
Ja tam wiem swoje :roll:

Principessa

PS. staramy sobie wyobrazić biegającą Angielkę :wink:

Ptachu, jak się masz w tym zwariowanym świecie?
Fasolka pamiętająca o kumplu

Bry Fasolko,
Dziękuję, że o mnie pamiętasz.
Mam się całkiem dobrze, tylko strasznie gorąco jest, prawie cały dzień leżę rozciągnięty na płytkach, wczoraj leżeliśmy we trójkę ja, Kurczak i Synusia, zajęliśmy prawie cały przedpokój :oops:

Duża jak na zobaczyła to powiedziała, że trzeba dzwonić po Greenpeace, aby przybyli ratować wieloryby :evil:

Ptachu

Nasza Florka uprawiała wczoraj płytking w zacienionym miejscu na balkonie. Niektórzy ludzie uważają, że kot uwielbia upał. No, bez przesady, upał nas męczy.

Fasolka

iwcia pisze:Bry Fasolko,
Dziękuję, że o mnie pamiętasz.
Mam się całkiem dobrze, tylko strasznie gorąco jest, prawie cały dzień leżę rozciągnięty na płytkach, wczoraj leżeliśmy we trójkę ja, Kurczak i Synusia, zajęliśmy prawie cały przedpokój
Duża jak na zobaczyła to powiedziała, że trzeba dzwonić po Greenpeace, aby przybyli ratować wieloryby

Ptachu

Duża Badyla

Jakie wieloryby!? Jakie wieloryby! :evil:

Szykanują Ptacha!!!!!
zdenerwowany Badyl

Wieloryba moja Duża jeszcze nie wymyśliła.
Ja tez poleguję rozciągnięty w różnych miejscach.
Teraz koło fotela Dużej.
Jak tam Calineczka?
Haker

Też byśmy uprawiali, ale nas Duża nie wypuszcza na swój balkon, a na naszym nam się jakoś nudzi
No to żeby było chłodniej wyłożyłam się na łóżku na jej jedwabnej kiecce :twisted:

Principessa

Jak Calineczka?

bagheera pisze:Też byśmy uprawiali, ale nas Duża nie wypuszcza na swój balkon, a na naszym nam się jakoś nudzi
No to żeby było chłodniej wyłożyłam się na łóżku na jej jedwabnej kiecce
Principessa

Jak Calineczka?

To Ty masz swój własny balkon, a Duża swój?
U nas balkon jest nasz. Duża nie ma balkonu, po co jej

. Czasem pożyczamy trochę miejsca na suszenie prania.
Fasolka

Ptachu ['] 3. Żegnaj wspaniały kocie...

Kto przegląda forum