Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

Elu, myślałam, ze zgubiłam jeden z kolczyków od ciebie- te śliczne, zielone. Sprzątałam i na pewno nigdzie na podłodze nie było. W uchu tez nie. W kapturze bezrękawnika również. Załamałam się... Potem czuję, że coś mnie gryzie w brzuch. Kolczyk znalazłam na brzuchu, pod podkoszulkiem. Pojęcia nie mam jak on tam się znalazł :roll:

Porozmawiałam z moją wetką i zwracam jej honor

Otóż nasze koty były szczepione szczepionką PUREVAX RCPCh FeLV, przed podaniem której nie trzeba robić testów

I faktycznie, znalazłam takie info w necie:
http://www.mojpupil.pl/Szczepienie_kotow-art98

W 2006 roku wprowadzono jednak na polski rynek szczepionkę Purevax RCPch FelV Recombinant Leukemia (firmy Merial), która nie powoduje poszczepiennych powikłań (ryzyka wystąpienia mięsaka poszczepiennego u kotów), dzięki unikalnej technologii produkcji oraz odmiennemu sposobowi aplikacji (śródskórnie).

I na miau http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3490426

galla pisze:[...]Szczepionka Purevax z białaczką jest jednak o tyle bezpieczne, że zaszczepienie kota-nosiciela białaczki nie powoduje negatywnych skutków, a jedynie nie przynosi oczekiwanego efektu. Dodatkowo ta szczepionka ta nie niesie ze sobą dużego ryzyka wystąpienia mięsaka poszczepiennego[...]

Tak więc wielkie UFFF

UUUFFF
Dzięki Elu za te wieści :1luvu:

A Mrusię zaszczepił czymś takim: Quadricat-HC i druga: Quadricat-Panl. I to w tej tabelce, gdzie nakleił naklejki stoi: wirusowe zapalenia nosa i tchawicy, kaliciwiroza, panleukopemia, białaczka, grzybica skórana. To czyli zaszczepił na wszystko, co jest w tej tabelce, bo tam naklejki naklejone są, więc i na białaczkę wygląda, ze też :evil:

To dobrze, że nic się nie stało :evil:

im więcej w ogóle czytam tym jestem bardziej przerażona tymi choróbskami. A jeszcze jak nie ma informacji od lekarzy to już w ogóle

jozefina1970 pisze:A Mrusię zaszczepił czymś takim: Quadricat-HC i druga: Quadricat-Panl. I to w tej tabelce, gdzie nakleił naklejki stoi: wirusowe zapalenia nosa i tchawicy, kaliciwiroza, panleukopemia, białaczka, grzybica skórana. To czyli zaszczepił na wszystko, co jest w tej tabelce, bo tam naklejki naklejone są, więc i na białaczkę wygląda, ze też
To dobrze, że nic się nie stało im więcej w ogóle czytam tym jestem bardziej przerażona tymi choróbskami. A jeszcze jak nie ma informacji od lekarzy to już w ogóle

W tabelce właściwie powinno być zakreślone na co było szczepienie. To, że tam jest naklejka to nie znaczy, że to było szczepienie na wszystko. Ja mam taka naklejke w tej tabelce z szczepionki tylko i wyłącznie na białaczke

Hm, to kiedyś skoczę do niego (bo to na miejscu ten pan doktor jest) i zapytam - to były dwie szczepionki i on mówił, że na wszystko ale ja wtedy byłam kompletnie zielona (dalej jestem, ale już mniej trochę)

Kot i jego człowiek

Cudo, moja mi tak nie włazi :-)

Papugo-kot :1luvu:

jozefina1970 pisze:Hm, to kiedyś skoczę do niego (bo to na miejscu ten pan doktor jest) i zapytam - to były dwie szczepionki i on mówił, że na wszystko ale ja wtedy byłam kompletnie zielona (dalej jestem, ale już mniej trochę)

Znalazłam w necie, że "Quadratic Panl i HC to panleukopenia, kaliciwiroza i herpeswiroza"

Czyli nie białaczka

sunshine pisze:Papugo-kot

Psotek też był takim papugo-kotem. I Migotka robi dokładnie to samo co robił Psotek, a nikt jej nie pokazywał, a mianowicie jak robię coś w kuchni to z blatu za moimi plecami wskakuje mi na ramię i z tego ramienia obserwuje co robię

elu pisze:
sunshine pisze:Papugo-kot

Psotek też był takim papugo-kotem. I Migotka robi dokładnie to samo co robił Psotek, a nikt jej nie pokazywał, a mianowicie jak robię coś w kuchni to z blatu za moimi plecami wskakuje mi na ramię i z tego ramienia obserwuje co robię

Super

Po nas koty nie spacerują. A co do szczepień, moje były szczepione jakimś tri, w każdym razie na pewno nie było tam szczepienia na białaczkę, bo są niewychodzące a po tej szczepionce są duże szanse że kot zachoruje na raka, chyba mięsaka, ale mogę się mylić. Wet odradzał, odradzała Pani z fundacji. Wolałam nie ryzykować.

shalom pisze:Po nas koty nie spacerują. A co do szczepień, moje były szczepione jakimś tri, w każdym razie na pewno nie było tam szczepienia na białaczkę, bo są niewychodzące a po tej szczepionce są duże szanse że kot zachoruje na raka, chyba mięsaka, ale mogę się mylić. Wet odradzał, odradzała Pani z fundacji. Wolałam nie ryzykować.

Po innych szczepionkach tak, ale po tej, którą miały nasze koty, jak już wyżej cytowałam, nie ma tego ryzyka:

W 2006 roku wprowadzono jednak na polski rynek szczepionkę Purevax RCPch FelV Recombinant Leukemia (firmy Merial), która nie powoduje poszczepiennych powikłań (ryzyka wystąpienia mięsaka poszczepiennego u kotów), dzięki unikalnej technologii produkcji oraz odmiennemu sposobowi aplikacji (śródskórnie).

Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

Kto przegląda forum