piękna szylkretka Sisi już w DS

I jeszcze Piorunka

Jeju, jakie pienkne!!!!!!!!!!:)

Trzebaby popracować z nimi, pobawić się, dawać smakołyki z rączki..
Tu jest chyba wątek o oswajaniu..

Powodzenia!
I, acha, Olu, tu jest też wątek szylkretkowy, może głoś Panny?:)

Ładne

a najbardziej chyba podoba mi się Effi

we własnych domkach pewnie oswoiły by się :ok:

Wszystkie 3 są cudowne, ale cały czas problem z oswojeniem

Chociaż, gdy są głodne, to potrafią ocierać się o nogi, i nie boją się tak podchodzić, ale najczęściej jedzą w nocy, gdy inni śpią

Effi podkładałam jedzenie pod samą buzię, ale to i tak nie zmieniło nic , one musi być sama, w centrum uwagi.

Kopiłam mojej mamie nowy kontenerek dla kotów, taki leciutki no i Piorunka sobie w nim gniazdko uwiła, i oczywiście od tej pory to jej domek

. Pilnuje go, co by go ktoś nie ukradł jej. W tym kontenerku sa okienka ze siatki, więc kotek może przez nie wszystko obserwować, więc Piorunka ma doskonały punkt obserwacyjny

)

W ogóle okazało się,że któryś kotuś ma robaki, ale nie mogłyśmy wpaść na to który, więc trzeba było wszystkie odrobaczać, a ponieważ te małe szylkretki ni są takie łatwe w przyjmowanie leków, i Gwiazdeczka - około 8 lat też - więc dostałyśmy lek w płynie, trzeba było podawać go na czczo przez trzy dni. Udało się, chociaż nie było łatwo. Kolejna akcja robak za 2 i pół - 3 tygodnie, niestety beze mnie

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1391406674

Kociaki i ja życzymy wszystkim odwiedzającym ten wątek szczęśliwego Nowego Roku

Ej tam, u mnie też bardzo długo nic i nic..
Jak mówi CatAngel: czasami trzeba czasu, żeby się worek z domkami otworzył:)
Czego pięknym pannom w Nowym Roku życzę:)))

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

i żeby kociaki wreszcie domki znalazły :ok:

Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku :balony:

Dziękujemy za życzenia :1luvu:

Poczytałam na temat oswajania, i większość rzeczy robimy. Kotki dostają smakołyki, ale nie ruszą z ręki. One były przez 4 miesiące na dworze i tam je ludzie straszyli, przeganiali i teraz jest im bardzo trudno zaufać. Patrzą z ciekawością na nas , jest im w mieszkaniu dobrze, nie chcą wychodzić na dwór ale potrzebują domków, które będą bardzo cierpliwe. Bardzo dobrze dogadują się z innymi kotami. Generalnie nie wchodzą nikomu w drogę i inne koty traktują je z przymrużeniem oka. Te szylkretki są malutkie, chociaż na zdjęciach tego nie widać. Są takie drobne kociczki, matka ich trochę większa, dlatego inne koty traktują je jak dzieciaki.

Effi ma gorzej, bo jest już dorosłą kocicą, a te stare kocice nie bardzo widzą konkurencji

No i , Piorunka i Cichaczka dostały jednego dnia rujki - zabawa się zaczyna -

rozumiem, ze są siostrami - ale obie jednego dnia

)

Teraz wszystkie trzy panny trafią jednego dnia pod nóż

piękna szylkretka Sisi już w DS

Kto przegląda forum