Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 16, 2013 0:47 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Dzisiejsza Zulcia w słonku... :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw maja 16, 2013 1:20 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Aniu , cudna Zulcia jest :1luvu: . Podobna do mojego Gucia , ale on ma nosek w 3/4 różowy, a ona cały marchewkowy

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16577
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 16, 2013 16:35 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Aniu :1luvu:, problemy masz, jak większość z nas. Mnie też one nie oszczędzają.
Od dłuższego czasu walczymy z jakimś drańskim wirusem u Kacperka i nie ma poprawy pomimo podania już dwóch antybiotyków. Dzisiaj odebrałam wynik posiewu i okazuje się, że jest tylko jeden na który wirus jest wrażliwy. To duże ryzyko, bo nie będzie czym rudzielca leczyć.
Od dzisiaj podajemy ten antybiotyk i przez pierwsze 5 dni musimy jeździć na zastrzyki, a potem (nawet do 4-5 tygodni) będę podawała w tabletce ( rozpuszczonej w wodzie, bo inaczej ten łobuz nie połknie). Po dwóch tygodniach kontrola.
Poza tym mam inne problemy.......:(
Tak więc Aniu nie smuć się, że tylko Ty masz pod górkę.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 20, 2013 20:09 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

I mija kolejny miesiąc bez mojego ukochanego Królewicza...
Jeszcze trochę i będą dwa lata...
A we mnie nadal pełno bólu, żalu, smutku...
Tęskno mi do Niego niemiłosiernie...
I tak bardzo ciężko, nie tylko dziś, każdego dnia...
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Pon maja 20, 2013 20:14 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

pamiętam Zulusku :1luvu: :1luvu:

wczoraj wróciłam wykończona z lasu, dzisiaj jeszcze bardziej z rehabilitacji :mrgreen: i tak oto skończyła się moja znajomość z ludzkimi wetami :evil: przypuszczam, że wkrótce się zobaczymy, Zulusku :D :D
czekajcie na mnie, wszyscy moi mali przyjaciele.......................................................... :D :D :D



pozdrawiam Cię Aniu :1luvu: bardzo ciepło...
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 20, 2013 20:17 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Anuś , ja też pamiętam...

puszatek pisze:tak oto skończyła się moja znajomość z ludzkimi wetami :evil: przypuszczam, że wkrótce się zobaczymy, Zulusku :D :D


Baśka :?: :?: :?: :?: :?: Ty nic nie kombinuj, tylko pisz

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16577
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 20, 2013 7:48 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

ObrazekTęczowy most.
Właśnie ta strona nieba nazywana jest Tęczowym mostem.
Kiedy umiera zwierzę, które by było w szczególny sposób bliskie komuś tu na Ziemi, wówczas odchodzi na Tęczowy Most.
Są tam łąki i wzgórza dla wszystkich naszych wyjątkowych przyjaciół
Więc mogą biegać i bawić się razem.
Jest tam mnóstwo jedzenia, wody i słońca.
Wasi przyjaciele żyją w cieple i dostatku.
Wszystkim zwierzętom, które były chore i starsze
zostaje przywrócone zdrowie i wigor.
Ranne i okaleczone zostają uzdrowione i znowu są silne,
tak jak wspominamy je w naszych snach z dni, które minęły.
Zwierzęta są tam szczęśliwe i zadowolone z wyjątkiem jednej małej rzeczy: każde tęskni za
kimś dla niego wyjątkowym, kogo musiało pozostawić.
Wszystkie biegają i bawią się wspólnie, ale przychodzi taki dzień,
kiedy jedno z nich nagle zatrzymuje się i spogląda w dal.
Jego lśniące oczy patrzą uważnie a jego ciało zaczyna drżeć.
Nagle oddala się od innych, zaczyna biec przez zieloną trawę a jego nogi niosą go szybciej i szybciej.
Poznał cię!
I kiedy Ty i twój przyjaciel nareszcie się spotykacie,
przytulacie się do siebie w radości ponownego połączenia – już nigdy nie będziecie rozdzieleni.
Deszcz szczęśliwych pocałunków na Twojej twarzy,
ręce znów tulą ukochaną głowę,
znów spoglądają w ufne oczy twojego przyjaciela,
który tak dawno odszedł z twojego serca.
Wtedy przechodzicie przez Tęczowy Most – razem..
/Autor nieznany…/


pamiętamy :1luvu: Królu Zulusie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ostatnio edytowano Czw cze 20, 2013 8:01 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Przenioslam na NASZE KOTY - opowieści o rezydentach - blaski i cienie życia z kotami
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 20, 2013 14:39 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Zulusku, pamiętam :(

Aniu, co tak rzadko tu zaglądasz?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 20, 2013 14:58 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Kolejny miesiąc pełen tęsknoty i bólu...
Jeszcze chwila i będą 2 lata...
Ostatnio bardzo często zadręczam się myślami, dlaczego tak się stało...
Tak bardzo mi tęskno do Ciebie Synku...
Tak bardzo chciałabym z Tobą być...
W moim sercu i myślach jesteś i będziesz zawsze, każdego dnia...

Dziękuję Wam Kochane, że jesteście...
Dziękuję Basiu za zdjęcia Królewicza...

Od kilku dni próbuję choćby kilka słów napisać i się jakoś nie udało...
Co tam u Was słychać?
Uściski dla Was.
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Czw cze 20, 2013 15:50 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Basiu, jesteś niezawodna. Tym razem najbardziej dziękuję za wstawienie zdjęcia Zuluska z Anią . Tak miło spojrzeć na Jej śliczną buzię .
I - patrząc na Zuluska - zawsze pamiętam o Kocurze, byli jak bliżnięta - tak podobni. I - mimo , ze minęły już 4 lata - też wciąż myślę - DLACZEGO?.

Aniu - przytulam niezmiennie.

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16577
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 20, 2013 15:56 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

izka53 pisze:Basiu, jesteś niezawodna. Tym razem najbardziej dziękuję za wstawienie zdjęcia Zuluska z Anią . Tak miło spojrzeć na Jej śliczną buzię .
I - patrząc na Zuluska - zawsze pamiętam o Kocurze, byli jak bliżnięta - tak podobni. I - mimo , ze minęły już 4 lata - też wciąż myślę - DLACZEGO?.

Aniu - przytulam niezmiennie.

nie mogłam się oprzeć :oops: tak pięknie i naturalnie na nim wyszła :1luvu: Oboje są śliczni :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 16, 2013 13:20 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Witajcie moje Kochane... :1luvu:
Stęskniłam się mocno za Wami...

Napiszcie, co u Was, choćby w kilku słowach...

A ja więcej napiszę pod wieczór, bo teraz jestem zawalona pracą, ale mam do Was pytanie...

Czy jest gdzieś na Forum lista organizacji, fundacji, stowarzyszeń z terenu całej Polski, które pomagają zwierzętom?
Pilnie poszukuję pomocy w Świebodzinie, Zielonej Górze lub okolicach, ogółem woj. lubuskie.
Jeśli macie jakieś informacje, to będą dla mnie na wagę złota...
Mój kuzyn znalazł dziką kotkę z czwórką maluchów. Kotki są dzikie i wystraszone, uciekają przed człowiekiem.
Schroniły się w dziurze w ziemi na osiedlu mieszkaniowym, wobec czego pilnie potrzebna jest im pomoc...

Duże uściski i do wieczora! :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Wto lip 16, 2013 15:03 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

hej Aniu :1luvu: witaj słoneczko :1luvu:

u nas...ciągła walka...z choróbskami, z życiem, z ciągłym brakiem czasu, finansami, żadna nie chce wygrać w totka :lol: dopiero koty by miały raj :lol: :lol: jakoś żyjemy.......................................
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 17, 2013 22:26 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Cześć Basiu :1luvu: cześć Dziewczyny :1luvu:
Wczoraj nie dałam rady już napisać, dzisiaj też wpadłam na chwilę, ale może najbliższe dni będą trochę spokojniejsze i wtedy uda mi się zajrzeć tutaj na troszkę dłużej i napisać trochę o moim zwierzyńcu... :wink: (może jutro, oby... :roll: )
Wszyscy walczymy, każdy ze swoimi mniejszymi lub większymi problemami...
Przyznam, że u mnie sytuacja jest tak dynamiczna i tak zmienna każdego dnia, że wygląda to tak jakbym nieustannie pędziła kolejką górską...
Raz na górze z nadzieją na lepsze, by za chwilę być na dole bez czegokolwiek... Niestety z tendencją do dołu...

Basiu, kojarzysz sobie może jakiś wątek na Forum, gdzie jest spis jakiś fundacji, czy też stowarzyszeń z różnych województw?
Albo może prywatnych osób, na których pomoc można liczyć?
Może któraś z Was ma taką wiedzę?

Jeszcze raz przypomnę, że poszukuję osób, fundacji, stowarzyszeń z okolic Świebodzina, albo województwa lubuskiego.
Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje.

Tymczasem dobrej nocy i do miłego lada dzień :1luvu:
Przypadek jest tylko batem, którego przeznaczenie używa do popędzenia tego, co i tak nieuchronne...

Hakita

 
Posty: 1347
Od: Pt lut 09, 2007 13:00
Lokalizacja: Kiekrz k/Poznania

Post » Śro lip 17, 2013 23:44 Re: Zulusiu byłeś największą miłością mojego życia...

Hejka :)
Listy chyba nie ma, ale wiem, że Zielonej Górze jest jakaś organizacja i dziala dość prężnie.
Mogę spytać córkę kuzynki, powinna coś wykopać, bo jest lokalna i do tego dziennikarka.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1371 gości