Przepraszam, zapomniałam o aparacie! To faktycznie jest podstawowe urządzenie w domu.
Shira - jak by ci to powiedzieć...
fajny ten twój tż nawet bez kota na kolanach, gdyby nie to że zasadniczo moja alergia na facetów jest dużo większa niż na koty (od kotów tylko kicham jak z nimi śpię, od facetów kicham cały czas)- zaproponowała bym wymianę
A teraz wam powiem, że Rudi potrafi sobie sam otworzyć drzwi od szafy zabudowanej

Moja Zuza ma z tym problem, musi się przyłożyć, bo są ciężkie, a Rudi łapą rach chiach i już siedzi między pościelą

Z jego pomocy skorzystały też pozostałe moje koty - wszak półek w szafie jest trzy

Niestety chłopaki wiedzą, że tam wchodzić nie wolno, więc jak weszłam do pokoju to od razu się ewakuowali i nie zdążyłam zrobić zdjęcia
