
Nitka, żadnych wymian. Ja nie chcę wpadać z deszczu pod rynnę. Poza tym lepszy wróg rozpoznany niż nowy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Femka pisze:Dorota, ja Cie kiedyś zastrzelę, bez skrupułów. Będzie to zbrodnia doskonała.![]()
Femka pisze:Dorota, ja Cie kiedyś zastrzelę, bez skrupułów. Będzie to zbrodnia doskonała.![]()
Lemoniada pisze:Cofnąć się zupełnie do czasów niemowlęctwa, czy mogę zacząć opowieść od dnia, w którym spadłam z huśtawki?Chat pisze:Lemoniada, opowiedz nam o swoim dziecinstwie...
Nie ma Kleofaska. Nie ma mojego syneczka. Kto będzie ze mną spał, lizał mnie w policzek, mruczał do ucha? Kto będzie mi wskakiwał z rozpędu na plecy, rzucał się na rękę, drapał nogi? Już teraz tęsknię straszliwie i podle się czuję, oddałam własne dziecko
MaryLux pisze:Zacząć od początku - najlepiej od poczęcia
Dlaczego oddałaś Kleosiaaa?
Femka pisze:mam przeczucie, że upadek z huśtawki był pierwszym, brzemiennym w skutkach wydarzeniem z konsekwencjami na całe życie
ja odkryłam to nieco wcześniej, na etapie wózka spacerowego. mamusia się troszkę podobno zdenerwowała. Ja chyba też, bo - jak wynika ze wspomnień rodzinnych - darłam się wtedy niemożliwie.Lemoniada pisze:Tak, to właśnie wtedy odkryłam, że jednak nie umiem latać
Dorota pisze:Femka pisze:Dorota, ja Cie kiedyś zastrzelę, bez skrupułów. Będzie to zbrodnia doskonała.![]()
![]()
Alez pani Aneto
Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 177 gości