Nuteńka[*][*][*][*] Heniuś. Jest nas pięcioro.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 30, 2009 23:08

Nutka :ryk: a Dunderek jaki DUŻY kocurro :1luvu: no no...

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 30, 2009 23:09

Cameo pisze:Nutka :ryk: a Dunderek jaki DUŻY kocurro :1luvu: no no...


5 kilo i długie łapy. Będzie naprawdę gigantyczny. Nawet jeszcze szkrab roku nie ma :roll:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob maja 30, 2009 23:12

To on jeszcze rośnie? 8O

:strach: :strach: :strach:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 30, 2009 23:12

O taaaaaaaaaki duzy kot
Obrazek

edit: hahaha wkleilam SMOKA :D
Ostatnio edytowano Sob maja 30, 2009 23:14 przez Satoru, łącznie edytowano 1 raz
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob maja 30, 2009 23:13

Cameo pisze:To on jeszcze rośnie? 8O

:strach: :strach: :strach:


on ma 10 miesięcy
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob maja 30, 2009 23:16

Kot rośnie do 2 lat. Może osiągnąć 10 kg i wyglądać na szczupłego.
Czego nie mogę powiedzieć o mojej Gadułce - niewiele starsza od Dundera i też ma podobne jak on gabaryty - w ogóle po tej wczesnej sterylce mało kocicę przypomina.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15245
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob maja 30, 2009 23:18

mziel52 pisze:Kot rośnie do 2 lat. Może osiągnąć 10 kg i wyglądać na szczupłego.
Czego nie mogę powiedzieć o mojej Gadułce - niewiele starsza od Dundera i też ma podobne jak on gabaryty - w ogóle po tej wczesnej sterylce mało kocicę przypomina.


Ona jest krągła i śliczna - jak ja :lol:

Igor też ważył prawie 10 kilo, zanim zaczął chorowac, potem mu juz nie wrocilo. Ale po nim wlasnie nie bylo widac - to duzy kot o dlugich, masywnych lapach, po prostu jak taki drechu wyglądał:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob maja 30, 2009 23:22

To będziesz miała problem z noszeniem tego słonia do weta :twisted: wiem coś o tym :twisted: mój Filip waży ponad 7kg, i nie potrafię go "zataszczyć" do samochodu :oops:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob maja 30, 2009 23:25

Cameo pisze:To będziesz miała problem z noszeniem tego słonia do weta :twisted: wiem coś o tym :twisted: mój Filip waży ponad 7kg, i nie potrafię go "zataszczyć" do samochodu :oops:


No mysmy mialy ten bol z Dusia, aktualnie naszym najciezszym kotkiem, kolo 7 kg. Na Bialobrzeska mam blisko, ide piechota, ale zmieniam rece co chwilka a i tak omdlewaja :roll: najlepiej w 3 osoby, na zmiany!
Obrazek
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie maja 31, 2009 0:06

Wózkiem na zakupy możesz wozić koty do lecznicy.

Ja Gapę w kontenerku dałam potrzymać panience asystentce w lecznicy, nie spodziewała się takiego ciężaru (8kg netto) i mało jej barku nie wyrwało :wink:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15245
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto cze 02, 2009 8:51

yyy
to może myśmy Ci mutanta niechcący wepchnęły? :strach:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro cze 03, 2009 10:25

Uschi pisze:yyy
to może myśmy Ci mutanta niechcący wepchnęły? :strach:


Bruno tyż mutuje... 8)

Wielki łeb, duży brzuch i krótkie łapy... :twisted: (nie, nie, piwa nie pija :wink: )

Macie rękę do mutantów... :lol:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro cze 03, 2009 10:57

Willie zdaje się też zmutował - od pasa w dół :twisted:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro cze 03, 2009 13:48

Uschi pisze:Willie zdaje się też zmutował - od pasa w dół :twisted:

Coś w tym jest...Że od pasa w dół (albo do końca kota ;)).
Bruno wygląda, jakby był skręcony z 2 różnych kotów-przód ma w miarę drobny (poza łbem 8) ), a tył...Ciężko unieść... :twisted:

A jeszcze nie tak dawno był małym kotkiem z różowym noskiem.... :placz:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro cze 03, 2009 14:19

aglo pisze:
Uschi pisze:Willie zdaje się też zmutował - od pasa w dół :twisted:

Coś w tym jest...Że od pasa w dół (albo do końca kota ;)).
Bruno wygląda, jakby był skręcony z 2 różnych kotów-przód ma w miarę drobny (poza łbem 8) ), a tył...Ciężko unieść... :twisted:

A jeszcze nie tak dawno był małym kotkiem z różowym noskiem.... :placz:


to dunder rosnie rownomiernie, ma coraz dluzsze i coraz potezniejsze lapska. Mysle ze to doskonaly kandydat na 10 kilo kocura :D
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka, Paula05, Silverblue i 13 gości