Coca, Kuba, Yoda i Johny.Gaja ekspat ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 14, 2012 11:21 Re: Coca i Gaja

Teraz doczytałam o Grubciu :(
również mi przykro :(

nie wiedziałam,że masz wątek kociambrów[ :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon kwi 16, 2012 8:05 Re: Coca i Gaja

Ptaszki ćwierkają, że Noniak przysyła kumpla :D
Pływanie pod prąd wyrabia mięśnie.
Obrazek Obrazek Obrazek

lucjaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 15292
Od: Czw mar 22, 2007 12:20
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 16, 2012 8:23 Re: Coca i Gaja

Przyszedłem się przywitać.
Ochotek


Obrazek

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 16, 2012 8:26 Re: Coca i Gaja

jak fajnie
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 08, 2012 11:34 Re: Coca i Gaja

Wątkowe wieści są trzech kształtów, że tak powiem.
Najpierw ta dobra: od soboty jest u mnie kotek-Ochotek – to jego pierwsze imię DT, u nas zacięta walka o nadanie mu imienia nadal trwa ;) Kocio zaaklimatyzował się wyjątkowo szybko, chyba nie miałam tak szybko odnajdującego się kota do tej pory, kuwetkuje, je-chętnie mokre, a najchętniej ludzkie(suche zdecydowanie na trzecim miejscu)-chleb z masłem, muf finy z czekoladą, a nawet kawę parzoną, przytula się, ugniata, bawi z ludźmi, daje głaskać i generalnie jest bardzo pozytywnie nastawiony do ludzi. Nie mam ciągle pewności co do jego wzroku-niby nie widzi, a jednak próbuje bawić się „słojami” na podłodze o wielkości 1cm, a gdy stołówkowe koty przychodzą cos zjeść(dokarmiam okoliczne koty) widzi je przez szybę i warczy w obronie miski za oknem jak szalony. Używa drapaka, i pięknie wspina się na najwyższa jego część, żeby mieć święty spokój ;)
Ta średnia-Koka w pierwszym dniu została prze niego ofuczana i owarczana, aktualnie siedzi w pontoniku na parapecie i ma mi za złe ;) Chociaż dziś rano widziałam, jak je a mały leży na górze drapaka-więc widzieli się obydwoje i nie reagowali, więc jest jakieś światełko w tunelu ;)
Ta niedobra- Gajeczka w sobotę dwa razy miała ostrą scysję z małym, w niedzielę raz, po czym ukryła się przed nim w szafie w wiatrołapie, spędziła tam całą noc i kawałek dnia(wnioskując po pozostałościach) po czym nawiała między nogami listonosza w poniedziałek rano : ( Cały czas jest w obrębie najbliższych kilkunastu-kilkudziesięciu metrów od domu, na naszej działce i u najbliższych sąsiadów, przychodzi jeść do miski na tarasie, ale gdy tylko widzi kogoś idącego w jej kierunku-ucieka. Nie mam koncepcji, jak ją złapać, bo nawet w domu musiałam ją zwykle nakryć podczas snu albo skierować do łazienki, żeby ją złapać, ona po śmierci Noniaka zupełnie się wyalienowała, ignorowana przez Kokę.

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Wto maja 08, 2012 11:36 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

pozostaje Ci pozyczyc klatkę łapkę i łapac
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 08, 2012 11:47 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

O, są wieści o Ochotku :D
Cieszę się, że mały się u ciebie tak błyskawicznie odnalazł. :ok: Jeśli chodzi o widzenie, to miałam wrażenie, że coś tam musi jednak widzieć, prawdopodobnie na lewe oko. Ono zrobiło się dużo bardziej przejrzyste po Difadolu. Może by mu za jakiś czas powtórzyć te krople? Myślę, że ewentualnie można by spytać o to mailem dr Buczek/dr Garncarza, Ochotek ma kartę na moje nazwisko (ale to oczywiście wg twojego uznania).
Martwią mnie tylko stosunki z rezydentkami :( Wobec mojej dwójki zachowywał się bardzo poprawnie, ani trochę nie agresywnie, i żadnego fuczenia nie było. Wprawdzie Klakier by sobie na to nie pozwolił, ale Bajka to strachulec i łatwo jej wejść na głowę. Mam nadzieję, że chłopak szybko stwierdzi, że lepiej nie straszyć koleżanek, tylko się z nimi bawić. :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 08, 2012 12:17 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

BarbAnn pisze:pozostaje Ci pozyczyc klatkę łapkę i łapac

taki właśnie mam plan
mam 6 okolicznych kotów które dokarmiam i już sobie wyobrażam, w jakiej kolejności będą sie w nią łapać :?
przed chwilą dzwonił sąsiad-Gajka jest w jego stodole, ale zwiewa

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Wto maja 08, 2012 13:51 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

o boże ja się wykończę nerwowo :( jakaś zła majówka dla "moich" kotków... Gaja jest drugą, która w majówkę zwiała z domu, ale po Asiuli słuch zaginął póki co :( najgorsze, że uciekła w początku swojej pierwszej rui :cry:

Proszę niech Gaja się da złapać

malawaszka

 
Posty: 1023
Od: Pon maja 24, 2004 23:58
Lokalizacja: ok Siewierza

Post » Wto maja 08, 2012 14:14 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

malawaszka pisze:Proszę niech Gaja się da złapać

Da się złapać, na pewno. Dobrze, że trzyma się domu.
Za Gaję :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 08, 2012 17:31 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

malawaszka- Gajka jest po sterylce, więc rujka to akurat nie problem-zresztą, pierwszą rujką miała w listopadzie czy grudniu 2011
Bazyliszkowa-trzyma sie domu i domów sąsiadów, tu nie ma wałęsających się psów, za to są lisy
normalnie osiwieję :(

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Wto maja 08, 2012 20:28 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

Może Gaja wróci, jak porządnie zgłodnieje...

A masz skąd pożyczyć klatkę-łapkę?

Nieustanne kciuki za powrót uciekinierki :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 08, 2012 21:12 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

Ochotku, dogadujesz się?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 09, 2012 21:48 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

A ja biegam z banerkiem Ochotka jeszcze :ryk:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw maja 10, 2012 6:47 Re: Coca i Gaja i ten trzeci :)

Rooda, co z Gają?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, badgstuff i 66 gości