Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 06, 2008 14:11

zaglądam z nadzieją na wieści, dobre wieści

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 06, 2008 14:22

Ja tez czekam i trzymam kciuki ...
pisz Agn, jesli bedziesz w stanie ..
pozdrawiam
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 06, 2008 14:57

Agnieszko ????

Martwię się :cry:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 06, 2008 15:01

Zowisia pisze:pisz Agn, jesli bedziesz w stanie ..


Tak, jakbyś wiedziała, Zo.

Nie ma mojej Gwiazdeczki.

To, co zobaczyliśmy z wetem po otwarciu jamy brzusznej przeszło nasze wyobrażenia.

Zabieg zaczął się o 14. Między 12 a 14 Amal została podłączona do kroplówki, gdyż była bardzo blada i odwodniona. A ja miałam w tym czasie zastanowić się, czy jednak otwieramy dziś, czy też przez weekend podajemy kroplówki na wzmocnienie, a zabieg przeprowadzamy w poniedziałek.
No to siedziałam z Amal mocno wtuloną w moje ramię i się zastanawiałam. A Amal płakała. Płakała z bólu. Skarżyła się.
Rozmawiałam telefonicznie z Mirką i z Lidą. Utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że nie ma co męczyć małej zwlekaniem do poniedziałku.
Jak się potem okazało - intuicja słuszna.

Już w trakcie znieczulenia pojawiły się problemy z oddychaniem, mimo że wet bardzo ostrożnie dawkował znieczulenie. Po otwarciu powłok brzusznych pierwsze, co się pojawiło to płyn. Dużo płynu. Pobrany do strzykawki nie wyglądał raczej FIP-owo ale kto wie, czy za dwa dni by nie zaczął. A potem było już tylko gorzej.
Powiększone mocno wszystkie węzły chłonne krezkowe i inne przy jelitach. Pęcherz malutki, mocno wypełniony - tzn. duże ciśnienie w nim było, bo rozmiary miał b. małe i wykazywał cech przewlekłego zapalenia [pogrubiałe ściany]. Nerki - zmienione; wątroba z ogniskami martwiczymi. Jelito cienkie - puste za to jelito grube wypełnione kałem.
I najgorsze - rozlany guz typu białaczkowego umiejscowiony w połowie jelita grubego; uciskający tak, że kał z wyższego odcinka nie miał szans przepchać się dalej. Proporcje rozmiarów objętości brzuszka do objętości guza, jak w przypadku średniej wielkości pomarańczy do piłeczki pingpongowej.
Nie mogłam uwierzyć, że to wszystko mieściło się w tym małym brzuszku. Ale też zrozumiałam, jak bardzo musiało ją boleć.
Nie budziliśmy jej. Spała.

Nie ma mojej Gwiazdeczki.
Zostało posłanko, które dalej będę kłaść, bo maluchy nauczyły się spać z Amal. I teraz też tam śpią.

Jeśli ma istnieć niebo, to niech istnieje dla niej.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob wrz 06, 2008 15:05

Agn, siedzę i ryczę. Tak bardzo, bardzo mi przykro :placz:
Dziękuję za wszystko co dla malutkiej zrobiłaś.
Niebo musi istnieć, nie może być inaczej.

Amal, Aniołku [']

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob wrz 06, 2008 15:16

:placz: :placz: :placz: :placz: :placz:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob wrz 06, 2008 15:22

Dziękuję Ci Agn

:cry:
Żegnaj, malutka Amal [']

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Sob wrz 06, 2008 15:22

:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying: :crying:

[']

Julka_

 
Posty: 1696
Od: Pt maja 18, 2007 17:26
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob wrz 06, 2008 15:22

Ryczę jak bóbr-za co ją to wszystko spotkało? :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
Umarła Nadzieja [']

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Sob wrz 06, 2008 15:24

Wyję...nie mogę nic więcej napisać...
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob wrz 06, 2008 15:24

Maleńka :(
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Sob wrz 06, 2008 15:35

Agn, Amal bardzo Ci duzo zawdziecza ...
zrobilas wiecej niz ktokolwiek by chciał i mogl
sciskam
bardzo mi Was zal, i jej i Ciebie
ale pamietaj, ona juz nie cierpi
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 06, 2008 15:42

Biedne maleństwo[*] :cry:
Obrazek
Mini[*]-22.10.2009r.nigdy Cię aniołku nie zapomnę.
Bibi[*]-03.11.2009r.Małe,radosne słoneczko,bądź szczęśliwa.
Lili[*]-06.11.2009r.Czekaj na mnie moja wesoła koteczko.
Izzi[*]-07.11.2010r.Zasnęłaś o wiele za szybko.Przyjdę smyku do Ciebie,czekaj na mnie.

kotek72

 
Posty: 2223
Od: Pt sty 13, 2006 20:20
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob wrz 06, 2008 16:36

Śpij sliczna koteńko [']

................................ :cry:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob wrz 06, 2008 16:37

Ja płaczę... co musisz czuć Ty. Brak słów, tylko smutek.
Maleńka biega już na zdrowych nózkach, nic nie boli. Czeka tam na Ciebie wdzięczna za to, co dla niej zrobiłaś . Ściskam
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 94 gości