strasznie smutne wiadomości
a kocisko jest cudowne
bardzo charyzmatyczna kocica
ja się obawiam, że z miarę poprawiania sięj ej stanu ogólnego odkarmi się i raczysko
ale na to nie mamy żadnego wpływu
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Nemeziss pisze:Edzina pisze:Jana pisze:Jesli chodzi o szczękę, to nie ma jednoznacznej diagnozy, ale raczej jest to długi stan zapalny i stare zwichnięcie. W tej chwili nie mozna Betty znieczulic tak głęboko, żeby operować.
Czy to znaczy, ze jesli by sie odkarmila przez sonde i nadawala sie do operacji, to sa w stanie cos z tym zrobic?
Ja bardzo przepraszam że się wcinam bo jestem dla większości z Was osobą nową, ale tutaj rozumiem stanowisko Edziny-gdyby kicia mogła jeść sama (nie oszukujmy się sonda to nie to samo) może wtedy miałaby siły żeby walczyć z guzem/guzami. Wydaje mi się, że skoro zachowuje się w miarę normalnie to zbytnich dolegliwości nie odczuwa. Może to stan chwilowy nie wiem. Ale myślę że w tej sytuacji piorytetem powinno być uruchomienie jej szczęki, żeby mogła jeść normalnie i to co akurat chce, a guz....poziwiom uwidim jak mawiają starzy indianie.
Jeśli się mylę albo uraziłam czyjeś uczucia bardzo przepraszam.
Kocurro pisze: ja się obawiam, że z miarę poprawiania sięj ej stanu ogólnego odkarmi się i raczysko
aamms pisze:Jana, chcesz pomocy przy kąpaniu?
Jana pisze:aamms pisze:Jana, chcesz pomocy przy kąpaniu?
Dzięki, na razie nie myślę o kąpieli, raczej będę ja partiami odmaczaćAle jakby co dam znać
Jana pisze:Pierwsze karmienie na włączonym mruczeniuOna już wie, że jest fajnie. Pogania mnie wzrokiem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości