Maja [*], Gucio [*], nowy rozdział: Luśka i Tygrysek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 02, 2016 12:59 Re: Maja i Gucio... Gutek ma 9 lat / słabe wyniki :-(

Jak nie urok, to... :-(

Gutek zdrowy, to Majka złapała infekcję - zapalenie pęcherza. Zasikała młodemu łóżko parę razy pod rząd (a żadnych zmian w domu nie było). W łazience przymierzała się do sikania na ubrania przygotowane do prania, i ganiała z krzykiem przed i po sikaniu.
Wet, badania i antybiotyk w zastrzykach, które mam robić :strach: Maja nienawidzi podróży, bardzo ciężko też podać jej tabletki, a jak już się poda i pozaszywa rany cięte i szarpane, to jest potem sraczka i problemy z brzuszkiem.
No to robię. Kłuję. Pierwszy raz w życiu :-(
Pierwszy zastrzyk wyszedł mi super, nawet nie przerwała drzemki, ale wczoraj chyba ją zabolało :-(
:placz: :placz:
Schowała się do transporterka (chociaż normalnie omija go z daleka i nienawidzi szczerze). Panowie skomentowali, że okazała w ten sposób, że już woli wycieczkę do lecznicy...
Przeprośna wołowinka wieczorem trochę pomogła. W nagrodę dziś rano dała sobie złapać mocz. Odbyłam więc poranną wycieczkę do lecznicy...
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro lis 02, 2016 13:02 Re: Maja i Gucio... Gutek ma 9 lat / słabe wyniki :-(

Ogromne kciuki! Jestes dzielna, od weta tez czasem zaboli, postaraj sie nie przejmowac.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87956
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro lis 02, 2016 21:13 Re: Maja i Gucio... Maja chora

3mam :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro lis 02, 2016 21:56 Re: Maja i Gucio... Maja chora

O, biedna...
Kciuki :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro lis 02, 2016 22:18 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Biedulka, kciuki za Maję :ok: :ok: :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 03, 2016 12:26 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Dzięki.
Maja czuje się lepiej, wyniki badania moczu dość dobre. Dzwoniła do nas wczoraj pani doktor, żeby porozmawiać o tych wynikach i dalszym leczeniu. Mamy kontynuować zastrzyki, bo Maja dobrze zareagowała na lek.
Gorzej jednak reaguje na podawanie go. :(
Wczoraj zastrzyk zrobił syn, ja trzymałam bidulkę. Dobrze mu poszło.
Ma trochę więcej wprawy, bo w zeszłym roku robił sobie sam zastrzyki przeciwzakrzepowe po kontuzji nogi.
I ma pewniejszą rękę, nie denerwuje się tak, jak ja.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lis 03, 2016 14:18 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Brawo dla syna!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87956
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw lis 03, 2016 16:03 Re: Maja i Gucio... Maja chora

zuza pisze:Brawo dla syna!

Pewnie, że tak!
Zaskoczył mnie, bo sam zaproponował (pewnie, jak zobaczył, jak mi się ręce trzęsą :cry: ). Potem bardzo sprawnie złapał fałdkę skóry i zrobił zastrzyk. Maja nie drgnęła nawet w momencie wkłucia. :ok:
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw lis 03, 2016 16:59 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Super :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87956
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lis 04, 2016 11:17 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Maja cały dzień zachowuje się, jakbym nic złego jej nie zrobiła, jest miziasta i przytulna i ładuje się na ręce. Ale wieczorem... wieczorem robi się nerwowa. A jak już syn wraca z treningu, to Maja stara się być niewidzialna. Szkoda mi jej bardzo, ale musi jeszcze kilka dni wytrzymać.

Za to TŻ działa nie fair. Wczoraj jak ją miział, to słyszałam jak mówi: "tak, tak, krzywdę kotu robią, wszyscy, tylko nie ja. Na skargę przyszłaś, taaak, tylko ja jeden kotów nie męczę w tym domu..."
Nie zdrajca? Zdrajca :evil:
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pt lis 04, 2016 11:26 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Ano zdrajca ;)

Jeszcze kilka dni, badz dzielna Maju!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87956
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lis 04, 2016 12:16 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Co tu mówić, co owijać w bawelnę - świńtuch, a może nawet świnia :twisted:
I tak, doskonale znamy takie postawy :x W związku z tym, od kilku lat jeżdżę do weta z Justynem, on trzyma koty etc. I nie ma już głupich i wrednych w efekcie gadek typu - no widzisz? no zrobili koteczkowi krzywdę, ale ja przytulę, ja nie jestm ten podły :evil:
Wiem oczywiście, że to bez sensu, że koty nie rozumują w ten sposób, że nie odbierają takich tekstów zgodnie z oczekiwaniem wypowiadającego, ale to strrrrasznie wkurzajace.

A za Maję nieustające :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 07, 2016 16:02 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Już tydzień zastrzyków za nami. Robimy z młodym na zmianę. :(
Maja cały dzień jest wyluzowana, nakolankowa, ale wieczorami robi się nerwowa i bardzo czujna. Przeprośne mięska przyjmowane są jako należna danina. Jeszcze kilka dni...

Gutek przylatuje zawsze popatrzeć, co też robią ciotce. Potem próbuje poprawić, znaczy pozagryzać karczycho trochę... Przecież to taka fajna zabawa, c'nie?
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lis 07, 2016 16:05 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Swietna po prostu...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87956
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lis 08, 2016 11:40 Re: Maja i Gucio... Maja chora

Koniec z samodzielnymi zastrzykami. Wczoraj Maję zabolało. Bardzo zabolało. Chyba trafienie było w nerw. :cry: Nie będę opisywać...
Nigdy więcej :placz:

Weterynarz w całodobowej klinice powiedział, że to każdemu może się zdarzyć, doświadczonemu lekarzowi też, ale nie zmienia to faktu, że zdarzyło się nam i kot cierpiał.
Dobrze, że to nie Gutek, bo on wpadłby pewnie we wstrząs. Maja jest silniejsza.
Maja [2005 - 2017] i Gucio [2007 - 2017], Luśka i Tygrysek
Obrazek Obrazek Obrazek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=40312
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67449

Regata

 
Posty: 7025
Od: Pt sie 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: haaszek i 32 gości