Celina - aklimatyzacja continuum

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 10, 2023 14:36 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Cudne mycie ogonka! W kwestii tuczenia kota to mam doświadczenia tylko w strone IN...
Moje koty chudly tylko na barfie, na wszystkim innym tyja mniej lub bardziej.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87782
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon lip 10, 2023 22:42 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Wojtek pisze:
Hana pisze:Czasem trzeba umyć sobie ogonek... :D

Obrazek

(...)

Ślicznie :)
Podobnie myła ogonek Hera, ale robiła to siedząc, więc pomagała sobie tylko jedną łapką.
Natomiast Dorinka przydeptywała ogonek przednią łapką, żeby jej nie uciekał. :)

Kot splątany :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68816
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lip 11, 2023 12:30 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:Pytanie: czy ja tuczę kota? :roll: Waga pokazuje 4,5 kg czyli kici przybyło ponad pół kilo w niecałe 5 miesięcy (czyli średnio 10 dkg z hakiem na miesiąc).
Chciałabym utrzymać jej ten wynik (4,5) i nie pójść dalej...
Cielinka wciąż jedzie na chrupkach Purizon, odmierzanych! i namaczanych 3x dziennie.
Jak będzie trzeba, to będę nie tylko odmierzać chrupki, ale i przeliczać co do sztuki. :twisted:
Dawkowania karmy podawane na opakowaniach z reguły są zawyżone.

Ja karmię tak, żeby kotki utrzymywały mniej więcej tę samą wagę, pomiędzy 4 a 4,5 kg.
Ważę kotki mniej więcej raz w miesiącu, zapisuję (mam specjalny zeszyt na kocie sprawy a w nim stosowna tabela).
Do wagi dostosowuję porcje jedzenia.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14011
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 11, 2023 13:02 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Zeszyt kupiłam jakiś czas temu, z kotkami na okładce. :D
Leży pusty, niewypełniany... bo ciągle odwlekam "do jutra". :evil:
Za to wagę Celinki wpisuję do mojej aplikacji fitness w smartfonie. :lol:

Kazia, masz rację, muszę dokładnie zweryfikować ilość karmy. Niby ogólnie to już robiłam, ale... może Celinka nie jest tak aktywna jak mi się wydaje? i może do niej lepiej pasuje tabelka karmienia kotów mało aktywnych? Hm. Albo kocica mi się rozleniwiła. ;)
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10840
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Wto lip 11, 2023 16:03 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:
Kazia, masz rację, muszę dokładnie zweryfikować ilość karmy. Niby ogólnie to już robiłam, ale... może Celinka nie jest tak aktywna jak mi się wydaje? i może do niej lepiej pasuje tabelka karmienia kotów mało aktywnych? Hm. Albo kocica mi się rozleniwiła. ;)
Hm...czy ona koniecznie musi jeść wg jakiejś tabelki ?
Nie może wg własnego zapotrzebowania ?
Przecież kazdy kot, podobnie jak kazdy człowiek, ma inną przemianę materii.
Na tej samej ilości jedzenia jeden kot będzie się turlał, a drugi może być szczuplutki.

Poza tym, to się przecież zmienia z wiekiem.
Póki kot rośnie, ma dużo iększe zapotrzebowanie na pokarm.
Jak już urośnie :) czyli mniej więcej po skończeniu roku, już tak dużo nie potrzebuje.
A Celinka chyba właśnie przekroczyła roczek, lub jest koło tego ?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14011
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 11, 2023 17:49 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Gdy mój młodociany dostawca kotow (Falki i Saszy) przeanalizował zalecenia na opakowaniu karmy dla kotow to stwierdził "To jest przepis na bardzo grubego kota". Miał wtedy jakieś 8 lat.

Falka

 
Posty: 32798
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Wto lip 11, 2023 18:01 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Tak sie podpytam, koniecznie Purizon, koniecznie suche?
Moge potwierdzic, ze Purizon ladnie tuczy koty, jest chetnie zarty. Takie opinie przewijaly sie przez forum, nabylismy paczke traktowana jako smaki i w efekcie nie czesciej niz pare chrup raz na miesiac idzie ;).

FuterNiemyty

 
Posty: 4807
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro lip 12, 2023 22:27 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Kazia,
Celinka ma co najmniej rok, być może ma już półtora. Do Koterii trafiła około Nowego Roku, do mnie w lutym.
Co do pytania, czy ona koniecznie musi jeść wg jakiejś tabelki, to prędzej mnie jest potrzebna tabelka. :oops:
Rozumiesz, wiersz-kolumna, a na ich skrzyżowaniu wyliczone chrupki. :mrgreen:
Ale się poprawię... ;)

Falka,
masz rację. Gdy niedawno widziałam zalecenia dla mokrej karmy np. 400 gram dziennie, to zrobiłam takie oczy. 8O
I miałam wyrzuty sumienia, że głodziłam Kitkę (4,5kg kota, w starszym wieku ciut więcej), bo dawałam jej 50-80 gram mokrego (ze średniej półki) i miareczkę suchego dziennie... I to było wszystko. 8O

FuterNiemyty,
czy koniecznie Purizon, koniecznie suchy...
Tak wyszło, bo Celinka miała problemy z kupami, gdy do mnie trafiła z Koterii w lutym. Przez pierwsze półtora miesiąca starałam się dawać jej wszystko co najlepsze i urozmaicone: dobre mokre karmy bezzbożowe, trochę suchej Feringi, a na deser wołowinka. I bujałam się 4x dziennie od brzydkiej kupy do kupy...
Badania kału na pasożyty i na strawność wyszły dobre. Probiotyk nic nie pomógł.
I wtedy wetka zaleciła monodietę - jeden rodzaj białka jednego producenta - z dodatkiem błonnika. I jakoś tak wyszło, że zaczęłam eksperyment od suchego (namaczanego) Purizona (tylko ryba) i... pomógł. Kupa szybko ustabilizowała się raz dziennie, coraz bardziej wzorcowa. Po 3 miesiącach Purizona-ryby niedawno zaczęłam zamiennie podawać Purizon rybę z dziczyzną. I jest ok. :)
Nie wiem jeszcze jaką drogą pójdę z dalszym rozszerzaniem diety. Się okaże ;) ale małymi krokami.
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10840
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw lip 13, 2023 9:23 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Mam kota hydraulika, a dokładniej kocicę hydrauliczkę.
I mam umywalkę z zaworem klik-klak.
Już kilka razy Celinka wyjmowała/wydłubywała środkową część klik-klaka. Dziś o 5-ej rano też. :strach:
Wstałam, zakazałam, pouczyłam, klik-klak zmontowałam.
Rano na podłodze w przedpokoju znalazłam uszczelkę z klik-klaka. :twisted:
Mądra kicia, nieprawdaż? nie zjadła, nie schowała w czarnej dziurze, nie utopiła w kanalizacji... :201461
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10840
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Czw lip 13, 2023 10:19 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Hana pisze:Mam kota hydraulika, a dokładniej kocicę hydrauliczkę.
I mam umywalkę z zaworem klik-klak.
Już kilka razy Celinka wyjmowała/wydłubywała środkową część klik-klaka. Dziś o 5-ej rano też. :strach:
Wstałam, zakazałam, pouczyłam, klik-klak zmontowałam.
Rano na podłodze w przedpokoju znalazłam uszczelkę z klik-klaka. :twisted:
Mądra kicia, nieprawdaż? nie zjadła, nie schowała w czarnej dziurze, nie utopiła w kanalizacji... :201461

Bardzo mądra! I Ciebie przy okazji rozwija :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87782
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lip 14, 2023 10:05 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Kazia pisze:Dawkowania karmy podawane na opakowaniach z reguły są zawyżone. [...]

No i wszystko jasne.
Tabelka suchego Purizona:
Obrazek

Sprawdziłam, że 3 miarki chrupek, które dawałam dziennie Celince, to było 60 gramów. 8O
Nic dziwnego, że kicia się "poprawiła".

Słuchajcie, jak wyczesywać kota, który się wierci? Jak poradzić sobie z wyczesywaniem brzuszka i łap?
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby, rękawice itp.?
Ja mam tylko drucianą szczoteczkę - bardzo fajną - ale jeżdżę nią tylko po kocim grzbiecie i ogonie.
A dziś Celinka zwymiotowała wielki kłak :( (po raz pierwszy jak jest u mnie).
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10840
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt lip 14, 2023 10:46 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Super, że zwymiotowała, to zawsze lepsze niż marsz kłaka przez jelita. Możesz jej do tego celu zasiać trawkę. Kupuje się w sklepie zwierzęcym nasiona i oprzyrządowanie.
Poza tym latem dobra jest pasta odkłaczająca, ja używam gimpet, kot sam chętnie liże z ręki.
Co do czesania, mi najłatwiej trzymać kota wyżej, tj. na stole czy parapecie, wziąć go lewym przedramieniem pod pachy, oprzeć o siebie i unieruchomić, niech postoi na tylnych łapach, wtedy brzuszek i boki są do szybkiego wyczesania. Jeśli chcesz, aby kicia polubiła czesanie, to początkowo czesz ją leciutko, raczej głaszcz, bez żadnego przymusu.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15185
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lip 14, 2023 10:59 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Trawkę mam kupioną, ale dotychczas nie wysiewałam ze względu na zamieszanie z kupami i dietą. Teraz spróbuję :)
Pastę odkłaczającą muszę kupić... kiedyś Kitce podawałam Malt-Soft GimCat'a - też jadła chętnie wylizując z łyżeczki.

Kota można unieruchomić? 8O :wink:
Celinka >>>
Kitka [*]

Hana

 
Posty: 10840
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

Post » Pt lip 14, 2023 11:02 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Do sierści zdecydowanie polecam furminator. Oryginalny li i jedynie. Sposobów nie mam. Wszystkie moje koty lubią czesanie z tym, że ja na ogół nie zaczynam od czesania, tylko najpierw podstawiam pod pyszczek i one same zaczynaja się pyszczkiem ocierać o zgrzebło :) A później to już są zadowlone, że ocieranie się pyszczkiem przechodzi w czesanie. Może uda mi się nagrać jak to wyglada.

Falka

 
Posty: 32798
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt lip 14, 2023 11:18 Re: Celina - aklimatyzacja continuum

Kota można unieruchomić :)
W zasadzie każdego, ale do niektórych potrzebne są 2 osoby :)
Mnie się najwygodniej czesało na stole, najpierw grzbiet i boczki, z włosem i pod włos (początkowo zrób jej najpierw bardziej głaskanie szczotką)
Potem pod bródką - jedna reka głaszcze szyję i bródkę do góry a za nią druga ręka ze szczotką idzie :)
Potem podnosiłam przód kota, stał na tylnych łapach, a ja czesałam brzuszek i boczki.
No i na końcu portki :)

Na kłaka polecam pastę odkłaczającą, dawaną regularnie ok raz w tygodniu.
Trawa mi zgniła i po pierwszej próbie się zniechęciłam :)
Podobno też te trawy potrafią być pryskane żeby dobrze rosły.

Chrupki, przymierzyłabym się do porcji na 4 kg najmniej aktywnego kota.
Warto kotkę zważyć, zapisać, i po miesiącu zważyć ponownie.
No i to przy warunku, że kotka je tylko i wyłącznie te chrupki.
Bo jeśli dostaje cokolwiek dodatkowo, to trzeba odpowiednio zmniejszyć porcję chrupek :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14011
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 32 gości