ewkkrem pisze:Ciociu Kwiryno, no pewnie, że tak łatwo pola Nowakom nie ustąpię bo ... trochę Amorkę polubiłemKocham ją szczególnie wtedy jak goni Maćka
![]()
Lusiu, ty moja koffana, ja do Ciebie ty bym nawet na łapkach poleciał. Kotolota nie potrzeba ale jak Ciocia Mary Ciebie głodzi
to co ja bym jadł. Ja jem wprawdzie malutko ale ... zawsze coś tam jem. To już lepiej przyjeżdżaj do mnie. Będziemy mieli przewagę nad Nowakami
. Dokoptujemy Maćka i będzie nas troje na ich dwójkę
![]()
Drops.
Lecem, tylko przekieruję zamówienie. Bo mam już tylko 18 puszeczek i Ciocie z foondacji zamówiły dla mnie następne

, ja do Ciebie ty bym nawet na łapkach poleciał. Kotolota nie potrzeba ale jak Ciocia Mary Ciebie głodzi
to co ja bym jadł. Ja jem wprawdzie malutko ale ... zawsze coś tam jem. To już lepiej przyjeżdżaj do mnie. Będziemy mieli przewagę nad Nowakami
. Każda wymówka jest dobra, a ... u nas znowu coś nowego! Tak naprawdę to nie wiem, czy Amorka wpuściła Mumisia do swojego domku, czy Mumiś wpakował się do niej na siłę. Patrzę i ... oczom nie wierzę - obadwa Nowaki w jednym domku śpią!!! Amorka głębiej a Mumiś , jak na froncie, łepek czujny i obserwuje co w "trawie" piszczy. Czasem powarczy na Maćka jak ten za blisko podejdzie a czasem się przytuli do Amorki i "nibyśpi"
. Już kociejewa mam nadmiar i jeszcze psiejewo mi potrzebne?


