Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5 Pixie zdrowieje

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 08, 2016 16:08 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

Moli25 pisze:Moj mi mowi ze zabierze mi telefon, bo moje centrum dowodzenia światem jest w telefonie
Jak nie forum, to mail, jak nie mail to SMS i tak wstaje z telefonem obkłada sie spać z telefonem
Choroba

Graba :roll:
Telefon to najważniejsza rzecz pod słońcem. Centrum wszystkiego!
I dobrze mi z tą chorobą 8)

Emee

Avatar użytkownika
 
Posty: 1291
Od: Wto mar 15, 2016 16:17

Post » Czw gru 08, 2016 16:41 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

Ja na szybko tez sam powiem ze telefon to juz jest przylepione do mnie na amen

Dalej brde odpisywać z domu bo póki co w robocie jest .... gorąco ...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw gru 08, 2016 16:46 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

Moli25 pisze:
klaudiafj pisze:Hej :)
Nadrobiłam wszystko. Też mam sucha skórę, suche włosy teraz, ogólnie bardzo jestem sucha i wiem, że to przez niedoczynność tarczycy niezbadaną.
Fajnie Wam z wakacjami - dla mnie to taki matrix, że nawet sobie nie wyobrażam co czujecie :)
Mój m. też jak mam humory z powodu miau to wręcz się po mnie drze, że mi zablokuje to forum.


Moj mi mowi ze zabierze mi telefon, bo moje centrum dowodzenia światem jest w telefonie :ryk:
Jak nie forum, to mail, jak nie mail to SMS i tak wstaje z telefonem obkłada sie spać z telefonem :ryk:
Choroba


Mój mi wyszarpuje nieraz telefon z ręki!
Szantażuje mnie, że zaraz sobie pójdzie, że kończymy film i takie tam.
A ja wtedy wyszarpuje jemu telefon mój i dalej się gapie w niego.
Choroba!

:mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 08, 2016 16:52 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

A ja nie znoszę, gdy ktoś koło mnie cały czas na telefonie siedzi :oops: Mam wrażenie, że przeszkadzam i wtedy to już lepiej się bawię w domu przed kompem, bo przynajmniej mam gdzie oczy podziać, jak rozmówca milknie :roll: bardzo mi to psuje spotkania towarzyskie... jeszcze pół biedy, gdy jest kilka osób i jedna sie wyłącza, bo nie jest to tak odczuwalne, ale gdy się jest we dwójkę... :|


Patrz Janeczko co się dzieje :)
Obrazek
Przepis od Ciebie. Się nakombinowałam, by piec mi nie zwęglił ciasta. Pozostawia trochę do życzenia, ale i tak jestem w siódmym niebie :wink:

Trzymaj się tam w robocie!

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw gru 08, 2016 16:58 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

Bo niektórzy ludzie naprawdę przeginają. Jak moja siostra. Gadam z nią a ta sobie pisze z kimś innym.
Albo nienawidzę jak ktoś gada przez tel w komunikacji publicznej. Odbiera baba tel i nadaje i to każdy słyszy. Ja nie odbieram tel w autobusie, albo mówię, że jestem w busie i oddzwonie. Też nie lubię jak dzwonię do matki np a ona siedzi w dyżurce z innymi ludźmi i odbiera mój telefon i gada przy wszystkich. Uważam, że to niekulturalne, nawet jak to moja matka. Wnerwia mnie to strasznie.
Ale co innego z kimś pisać na telefonie, a co innego kontrolować miau :D I to przy mężu. Kto by się tam mężem przejmował :ryk: Ale w restauracji oczywiście nie byłoby czegoś takiego, żebym siedziała w tel, ale w domu - zawsze tel jest pod ręką i z automatu zaglądam na miau. Nie chcę, a i tak zaglądam :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw gru 08, 2016 17:04 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

Tak. Jest czas i miejsce na każdą rzecz. Ja nawet nie zabierałam telefonu na spacer z psem (chyba że na dłuższy, do robienia zdjęć), bo uważałam, że to odziera Nas z chwil spędzonych razem. Jak z kimś się spotykam, to jestem tam w 100%, a nie właśnie na pół między znajomymi z FB a osobą z którą siedzę w kawiarni :wink: Mąż i dom to zupełnie inna rzeczywistość :mrgreen:
Teraz, często jeżdżąc pociągami, doceniłam i pokochałam słuchawki... w końcu błogi spokój podczas podróży :roll:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw gru 08, 2016 18:52 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

Ok nadrabiam i odpisuje na poprzednie posty wiec po kolei i wybaczcie ... bo juz wiem ze sie rozpisze:D

Odnosnie zobarazownaia ... no to ... nie ma czasem wyjscia... ja bylam takim rasowym oslem.... dziewczynka ktorej nigdy nic nie bylo wolno i wszystkiego sie bala. Mama o mnie zawsze drzala i chchala dmuchala ze wzgledu na chorobe i wyrosla taka ... jakas oslica ze mnie. Potem poznalam M. w wieku 18 lat.... pomijajac fakt ze dlugo nie moglam uwierzyc ze ktokolwiek sie mna zainteresowal... zaczelam se radzic i na przekor wszystkiemu jestem w tym miejscu w ktorym jestem. A nic tak nie dodaje pewnosci siebie jak to co sie osiagnelo. Bardzo kocham mojego M. ale mamy pewne zasady i reguły jasno ustalone z góry.
Ja staram się nim nie kierować ani go wychowywać jakoś... nie matkuje mu. Nie ubierzesz czapki ? No trudno. Bedziesz miał chore zatoki to bedziesz - na nastepny raz moze pomyslisz.... nie cackam sie M. moze to moze tamto ... ale... tez nie jest tak ze "a wez se zrob obiad" Wychodze z zalozenia ze w kwestiach w ktorych mozemy dzialac razem super, ale tez sa strefy gdzie no on nie powinien mi na glowe wlazic i ja jemu. DLatego takie sytuacje jak wczoraj na mnie zle dziaja. Bo cale zycie usilowano mna kierowac i mowic mi jak zyc i co robic. Guzik! Nauczylam sie tupac noga. Jak sie nie podoba no trudno. On doskonale wie ze jak trzeba to potrafie walczyc o swoje.

A jestem typową zodiakalną lwicą... nie ma przebacz. Tylko to mi przyszlo z czasem :)

Ja bardzo doceniam to co mam. Zdaje sobie z tego sprawe ze... no jestem szczesciara.
Maja takie koty, meza i mieszkanie... nie moge narzekac bo bylo by to ... mozna nazwac grzechem.

Klaudia wrocilam do tabletek hormonalnych dlatego chyba mam jakis PMS albo cos zanim sie organizm przestawi na nowe tory.
Swoja droga ty sobie o ta niedoczynnosc zadbaj... bo nie wiem czy wiesz ze chcac myslec o dziecku - niedoczynnosc to bezposrednie zagrozenie dla Ciebie i dziecka. Sa problemy z zajsciem ciaze i jej donoszeniem. Z tym nie ma zartow. A naprawde lepiej sie poczujesz jak ja uregulujesz. Serio mowie.

Cały rok zapierd*** by Chociaz przez 7 dni ktoś przy mnie cos porobił. Ja cały rok robię dla kogoś. Wiec w te wakacje ja bede lezing, plażing, dupy smażing, drinking, ewentualnie spacering

O to to to to! dokladnie tak!

BTw... dawno nie byliśmy w takich luksusach (o ile w ogóle?) (Janka to znalazła :P )

W az takich to tez jeszcze nie bylismy :P No ale kiedys musi byc ten pierwszy raz w takiej cenie to grzech nie brac takich luksusow <3
Btw odwrot zawsze jest :D po to mamy ubezpieczenie ^^ :D

Ja naduzywam telefonu... ale musze sie hamowac w towarzystwie :D Spoko szykuje sie ze bede musiala oddac iphona to wroce na androida i bede na niego klela wiec... :P Pewnie mniej bede siedziec bo bedzie mniej wygodny dla mnie...

Wrocilismy do domu. Kociaki czekaly. POszlam do lazienki to pixior sie dobijal i glosno domagal sie wpuszczenia na mizianko.... a za nim oczywiscie Cocolinda bo jak on to ona tez.
Strasznie go mapluje. Taki wzor do nasladowania. Jest jego cieniem a jego to go wkurza. DOstal wczoraj ta ta ta.... jak to sie zwie... parafine (o!) to przestal chrapac. On tak ma jak nie umie wyzygac klakow... jedyny sposob jaki przychodzi mi do glowy to parafina...
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw gru 08, 2016 19:55 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

S wczoraj kupiłam takie skarby
Fartuszek i foremki
Obrazek

Obrazek
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw gru 08, 2016 19:56 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

PixieDixie pisze:S wczoraj kupiłam takie skarby
Fartuszek i foremki
Obrazek

Obrazek

Super a zobacz u mnie co ja kupiłam. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 08, 2016 19:57 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

Cudo!
Ja chce Krowie kupić podkładkę pod miski z tymi kotami z Twojego fartuszka :wink:
(na poprzednią wersję się nie załapałam.. wykupili)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw gru 08, 2016 20:00 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

NO w Home and yu bylo tego pelno ostatnio. wczoraj jak bylam to resztki ale jak zobaczylam formeki i fartuszek mowie cholera robie sobie prezent :D:D:D sama sobie! A co mi tam! :D I mam :D
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Czw gru 08, 2016 20:01 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

hahha, no to miałaś tak samo jak ja :lol: Nawet z tym fartuszkiem, tylko że ja kupiłam czerwony w kropeczki. Sama sobie. Na prezent :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Czw gru 08, 2016 20:02 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

O rany jakie cudne! Gdzie kupiłaś te foremki?

edit: już widzę, w H&Y
Ostatnio edytowano Czw gru 08, 2016 20:04 przez megan72, łącznie edytowano 1 raz

megan72

 
Posty: 3501
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw gru 08, 2016 20:04 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

Czasem trzeba egoistycznie pomyslec o sobie!

Dzis jest taki dzien ze wrocilismy, zrobilismy wspolnie obiad, zjadlam nawet pozmywalam recznie i wlazlam do wyra... ide za chwile pod prysznic... marzy mi sie grzane wino .... i ide spac

Coco domaga sie uwagi. Biega jak szalona a ja po prostu zanurzam sie w dzwiekach Sii i odplywam...

Megan Home and You ;)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt gru 09, 2016 5:40 Re: Pixie, Coco, Nitka - Burasy w akcji! cz.5

Witam porannie ! :)
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 45 gości