Pixie, Coco, Nitka - Bure Trio wita

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt sie 05, 2016 0:34 Re: Pixie, Coco, Nitka - DZIS STERYLKA COCO! Stres nas zzer

Slicznie jej w tym kubraczku <3
My Ciri zmienialismy i prałam kubrak, choć też na początku byłam przerażona, ale dalismy radę, we dwoje.

U mnie ostatnio po intensywnej (ale krótkiej) zabawie Ciri znowu dyszała okropnie i dosć długo... nie wiem, mimo EKG mi się to nie podoba, może zadzwonię do weta i wypytam czy robią też uSG albo inne badania bo nie daje mi to spokoju mimo że niby wszystko super... dobrze że wiecie że cos tam nie tak, lepsze to niż być nieswiadomym jesli już cos się dzieje. Trzymam kciuki za gojenie i żeby ta wada nie była niczym poważnym :ok: :ok: :ok:

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt sie 05, 2016 6:59 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

NO u nas Ani RTG ani osluchowo ani nic nie wykazalo Dopiero USG ze jest ta wada.
Moze warto tak dla swojego spokoju zrobic. Ciesze sie ze wetka zaproponowala to USG. Wiemy na czym stoimy.

Staram sie nie wpadac w panike tym bardziej ze mowia ze spokojnie. Kot moze z tym zyc. Kontrolowac czy sie nie poglebia. Jak cos to farmakologia i tyle.
Wiec biore to na chlodno. Tym bardziej mowi ze no gdyby to bylo juz powazne to by to bylo "slychac". A w osluchowm badaniu czysto (2 wetow ja badalo)

PIERWSZA NOC ZA NAMI

POwiem wam... ona jest niemozliwa.... jest tak bardzo "tip top" ze... ja roznosi. Wczoraj wieczoem chciala sie z Pixiem gonic. Ja juz bylam tak zajechana (od 5 na nogach + stres) ze o 23 padlam. Mowie M. sidaj na doopie na kanapie, i pilnuj co by sie nie gonili.
Focha to ten kot nie ma za grosz. Jest miziasty i przytulasty. Kocha wszystkich nawet Pixiora, lazi sie od niego czego nigdy nie robila!!
Kubraczek nawet nei smierdzi :wink:

Zjesc odrobinke wczoraj zjadla, dzisiaj tez. Koty maja odstawiona sucha karme. Tym dwom nie zaszkodzi mala dieta (2x dziennie mokre)
A Coco jak to coco je sobie powoluku :) Ale nie bylo ani wymiotow ani nic.

Do przodu, no i jak by kubraczek mniej jej przeszakdzal.

W sobote kontrolka :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt sie 05, 2016 7:51 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt sie 05, 2016 9:07 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Jak dobrze, że nie było tak źle! Coco wygląda jakby była TYDZIEŃ PO zabiegu 8O
Kurcze, dzisiaj to zupełnie inny poziom zabiegów jest... Pamiętam moją pierwszą sterylkę, pierwsza doba dramat, kocica cały dzień śnięta, potykająca się o własne łapy, miauczaca wniebogłosy i próbująca skakać :strach: Inna sprawa, że wet wydawał jeszcze nieprzytomne zwierzęta :roll:
Szczęśliwie ominęły Was takie wątpliwe "atrakcje". Choć te ganianki z Pixiem, to też miała z tym pomysły :mrgreen:

Oj, jak ja się cieszę, że już macie to za sobą. Nie mój kot, a obgryzałam paznokcie na równi z Wami :lol:

KatS, może rzeczywiście idź pogadać z wetami o tym USG. Jak wiadomo czego szukać, to łatwiej znaleźć. A skoro objawy są podobne, to warto sprawdzić podejrzenia. Co prawda z takim czymś można normalnie żyć i długo, ale konieczne jest rozpoznanie, żeby kontrolować rozwój wady.
PD, dobrze robisz, że nie panikujesz i podchodzisz do tego na chłodno :ok:

Janka, a jakie masz ładne skarpety! Lubię skarpety :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sie 05, 2016 9:12 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Haahah faktycznie teraz widze zemoje skaperty sie zalapaly :D No wczoraj caly dzien lazilam w addidasach to skarpety obowiazkowo :P

No ona jest mocno tip top. Przeraza mnie ze wskakuje wszedzie. Jak tylko widze to interweniuje albo pomagam ale nie zawsze zdaze... :/

Coco sie rewelacyjnei zbiera. Pamietam jak Misia od mamy byla po sterylce to miala kojec zrobiony i nei urszala sie z niego prawie do rana. A ta momentalnie eksploracja.

Dzieki Asiu:***********
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt sie 05, 2016 9:42 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Dokładnie.. moja kocica przez pierwsze 2-3 godz nie podnosiła się z podłogi, tylko co kilkanaście minut podpełzała gdzieś z miaukiem i po paru krokach zasypiała. Wieczorem próbowała wskakiwać :strach: uspokoiła się dopiero i przespała cały późny wieczór do rana, jak Jej pomogliśmy się dostać do Jej umywalki wyłożonej kocykiem. Ale to było 15 lat temu, zupełnie inna jakość usług.. Wtedy to dopiero się odczuwało, że się zwierzęciu wielką krzywdę zrobiło i że nie wybaczy nam do końca życia :roll: Teraz to lajcik :mrgreen: Jak zobaczyłam szew mojej ostatniej tymczaski, to się w ogóle zastanawiałam czy przez takie małe zadrapanie dało się wyjąć macicę :mrgreen:
No nic życzę dobrego dzionka, pewnie będę do Was zaglądać kontrolnie :wink: ale biorę się za szycie. Mam pomysł, a w zasadzie wenę do zrealizowania wcześniej wymyślonego projektu. Poza tym chciałam sobie przerobić sukienkę (szycie ciuchów mnie przeraża :strach: ), przeszukałam całe mieszkanie w poszukiwaniu kawałka materiału, po wcześniejszym jej skróceniu... diabeł ogonem przykrył :? Albo wyrzuciłam.. bo nigdzie nie ma :roll: A Ty kiedy znajdziesz czas na szycie?

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17113
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt sie 05, 2016 11:11 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

No wlasnie wczoraj dostalam material na zaslony wiec planuje przez weekend Umyc okno w duzym i powiesic nowe zaslony
Ale nie wiem co i jak z tym.

Martwi mnie ze ona proboje skakac o zgrozo pare razy sie jej to udalo .... :/
Mam nadzieje ze nic jej to nie zaszkodzilo. Staram sie ja miec na oku ale.. :((((
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt sie 05, 2016 11:40 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

PixieDixie pisze:No wlasnie wczoraj dostalam material na zaslony wiec planuje przez weekend Umyc okno w duzym i powiesic nowe zaslony
Ale nie wiem co i jak z tym.

Martwi mnie ze ona proboje skakac o zgrozo pare razy sie jej to udalo .... :/
Mam nadzieje ze nic jej to nie zaszkodzilo. Staram sie ja miec na oku ale.. :((((

Taka już kocia natura ,że jak nie wolno to się chce.
Właśnie jednym z powodów noszenia kubraczka jest zabezpieczenie przed urazami związanymi z aktywnością kota. Nie możesz zabronić jej wskoczyć np na łóżko bo to dla niej nie naturalne.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70697
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 05, 2016 11:42 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Lozko jak lozko ona wskakujena drapak :((((

Mam nadzieje ze nic jej ztego nie bedzie. Nawet dobrze zejutro do weta. Zobaczymy
Tez chyba we wtorek znowu kontrola.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt sie 05, 2016 11:55 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Ciri od razu tego samego dnia co sterylka wskoczyła na drapak i biegała jak szalona 8O Następnego dnia to się skończyło, bo zapadła na chorobę kubraczkową ;) ale ile razy jej kubrak na chwilkę zdejmowalismy,żeby go wyprać i szybciutko wysuszyć, natychmiast dostawała znowu swira i biegała jak gdyby nigdy nic. A rankę też miała maleńką, na boku, aż się upewniałam u wetki czy na pewno wycięła też macicę 8O Biedna wetka chyba myslała, że mam o to pretensje, bo się tłumaczyła, że tak lepiej dla kota ;)
Coco jest młoda, więc ją nosi. I widać odporna psychicznie, skoro kaftanik jej nic a nic nie przeszkadza :D

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt sie 05, 2016 11:59 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Gdyby nie kaftanik to bys nie powiedziala ze to kot po jakimkolwiek zabiegu... Rano szalala teraz lezy na drapaku - oczywiscie na najwyzszej jego czesci. Jej ulubionej. I drzemie. I dobrze.

Ja jak skoncze robote ogarne chate. Jeszcze tesciowa ma wpasc popoludniu bo paczki do niej przyszly znaczy zamawialam zaslony itp.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt sie 05, 2016 15:31 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

:ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 05, 2016 15:32 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Zjadla troszke mokrego. Dobrze lepiej mniej i czesciej niz na raz bog wie ile.

Troche sie boje... na ile to ze np spi jest wynik po narkozie czy to ze sie zle czuje.

Boje sie ze przegapie jakies objawy... :(
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt sie 05, 2016 16:10 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Obrazek

Obrazek
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9844
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt sie 05, 2016 16:52 Re: Pixie, Coco, Nitka - Pierwsza noc po sterylce za nami.

Coco :1luvu: :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26976
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości