Ach dziękuję
MaryLux pisze:Emee pisze:MaryLux pisze:Emee pisze:Też kiedyś nie lubiłam

A teraz nie rozumiem, jak można nie lubić czegokolwiek, co jest do jedzenia, a zwłaszcza, jeśli to coś zawiera choćby śladowe ilości cukru

A ja kiedyś lubiłam. Przejadły mi się
Rozumiem - mi przejadły się kiedyś jogurty wszelkie i banany. Nie jadłam chyba kilka, a nawet kilkanaście lat.
Dopiero, kiedy mój żołądek zbuntował się na niegrzeczne potrawy, wróciłam pokornie do wyżej wymienionych i... Podoba się to i żołądkowi i mnie - taki powrót po latach


A mnie się tak przejadły ptasie mleczka, na amen. Jak byłam mała to dziadek kupował mi w sklepie Wedla w Warszawie, a to były lata 80-te i wystawał w kolejce bardzo długo, żeby kupić dla wnusi. A ja je uwielbiałam.
Aż pewnego dnia tak się nafutrowałam, że odtąd już niemal 30 lat minęło, a nadal nie mogę na nie patrzeć

Czesć Gosiu i Moli, znaczcie teren, dzisiaj wymieniłam żwirek w kuwecie także tego... nic tylko używać

Kotimont pisze:KatS, teraz zrozumiałam bardziej, co przeżywasz w związku z emocjami Stelli. Mnie też by pokonała.

Stella jest mistrzynią manipulacji a przy tym kotem o skomplikowanej psychice, a ze mnie jest miękki dudek, którym łatwo manipulować - wystarczy smutne spojrzenie, a już czuję się winna. No, tosmy się ze Stellą dobrały...

Ale dzis dziewczyny są super, było trochę marudzenia o zabawę ale w normie i nawet się pobawiły, więc jest ok. Wczoraj miały jakis ciężki dzień.