Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Dzieńdoberek !

hej Martuś jak zdrówkooo???

Jak kociaki?

PixieDixie pisze:hej Martuś jak zdrówkooo???

Jak kociaki?

Marta dopiero jutro wraca z Warszawy.

ale myslalam ze ma jakies wiesci jak koteły

Kotełki mają weekend jak w spa ....masaże, mizianki, dobre jedzonko.
Dziatki rozpieszczają kocie wnuczki ile się da.

Skad ja to znam

ja sie zawsze podczas takich wypadow zastanawiam czy aby nie za bardzo rozpieszczaja ^^

Byłam dzisiaj w " dużym mieście" na zakupach i kupiłam sobie w Mohito bluzeczkę w kotki ,jest prześliczna ,faktycznie ładniejsza niż na zdjęciu, dzięki za info..../chyba nie masz nic przeciwko..????/ :ryk:

wróciliście juz do koteczków?

Zaraz wlasnie bedziemy startować do Wrocławia wiec wycaluje te futra najmocniej jak potrafię :mrgreen:

Sie stęskniłam za gryzoniem i za ta gaduła :mrgreen:

Zdrowie moje duzo lepiej, w piątek było apogeum mojej choroby, myślałam ze bede wracać do domu ekspresem jakimś

Ale w sobote juz zupełnie inny człowiek ze mnie był. Zwiedziłam Warszawę z mezem, zawsze tylko służbowo teraz na dłuższy weekend :mrgreen:

Pogodę mielismy okropna wiec wybieraliśmy raczej miejsca zadaszone.
Moje odczucie co do Warszawy
- korki
- korki
- korki
Nie mogłabym żyć w tym mieście, bo bym dostawała mandaty za trąbienie, moja cierpliwość jednego wieczoru sie skończyła i chyba z 5 razy użyłam klaksonu :mrgreen:

kuzynostwo sie śmieje ze mnie ale trudno, ja jeździłam super poprawnie :mrgreen:

- za drogi wstęp na wieże widokowa do pałacu kultury

20 zł to za duzo wg mnie

Widok ładny.

Super muzeum Kopernika :mrgreen:

Miałam świetna zabawę tam :mrgreen:

Moli25 pisze:- za drogi wstęp na wieże widokowa do pałacu kultury 20 zł to za duzo wg mnie

Dlatego ja nigdy w życiu tam nie byłam :roll:

jak się chce iść rodziną, to robi się kwota nie do przeskoczenia.. a ile czasu się postoi na takim tarasie. Chociaż widok fantastyczny.
Mieliście pecha, co do pogody. Warszawa zawsze stoi, jak jest chociaż najmniejszy opad :twisted:

A spróbowałabyś wtedy jeździć autobusami, które mają opóźnienia rzędu 20-30 minut :twisted:

Czasem chyba lepiej żyć w mieście , w którym nie ma komunikacji :wink:

My juz z dziećmi w domku :1luvu:

tęskniłam za tymi łobuzami :mrgreen:

Zważylam od razu koty, bo sie wystraszylam jak zobaczyłam Fuksika jak go zobaczyłam :mrgreen:

Fuks 4,00 kg
Moli 5,900 kg

Przechodzimy na dietę bo moi rodzice to tak kochają moje koty ze chyba miski miały cały czas pełne :ryk:

U nas kuchnia juz zamknięta bo jutro o 9:00 wycinamy męskość Fuksika :mrgreen:

mam cykora, ale musi byc dobrze :kotek:

A i jeszcze jedno, zaparkować gdzie kolwiek w Warszawie to graniczy z cudem :mrgreen:

miasto nie dla mnie :mrgreen:

Wrocław jest o wiele spokojniejszy :mrgreen:

Podziwiam Warszawiaków i serdecznie Was pozdrawiam :mrgreen:

Trzymamy kciuki i pazurki za Fuksika. :ok:

Fuksiu

Warszawa da się lubić... I mimo przeróżnych niedogodności szybko się tu zapuszcza korzenie.
Trzymam kciuki za zabieg Fuksika. Wszystko będzie dobrze, tylko pierwszy dzień trzeba przeczekać, a następne wstrzymać się od lizania tego i owego. :ok:

Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Kto przegląda forum