Niki FeLV+, PNN-kochała życie...moje Słoneczko zgasło :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 02, 2016 21:09 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lut 03, 2016 16:30 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Cudne sloneczko :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Sob lut 06, 2016 21:17 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Hej dziewcyznki co tam u was?
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9834
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lut 07, 2016 23:45 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Miałyśmy dzisiaj fajny dzień, było dużo czułości i zabawy :) zdjęcia to potwierdzą, ale wrzucę je na dniach.

Niestety Niki mało je :( wczoraj nawet surowy kurczak nie pasował - może za dużo tłustego było...
Ale dzisiaj zjadła jakieś 20-25 g Hill'sa nerkowego i teraz z 1,5 łyżki stołowej gotowanego kurczaka z marchewką.

Jutro jedziemy na badania. Mam zamiar zrobić profil trzustkowy, choć nasza P. Dr mówiła, aby się z tym wstrzymać, bo i tak nic nowego nie wdrożymy, bo kroplówki zwiększone do 150 ml (i tak codzienne), antybiotyk i osłonowe Niki dostaje.
Problem tylko z dietą, a przecież Niki w ogóle mało co chce jeść mokrego (za to chrupki węglowodanowe wcina :( ).
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lut 08, 2016 12:21 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Cieszę się, że milo spędziłyście weekend. :)
A wiadomo czy Nikusia pozbyła się już tego balastu z jelit?
Trzymam kciuki za samopoczucie i apetyt Nikusi i za całokształt.
Będę czekać na zdjęcia.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 08, 2016 13:35 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Zrobiłyśmy dzisiaj badania i od razu mamy morfologię i szok.
Wyszło, że Niki ma mega stan zapalny.
To raczej niemożliwe, bo przyjmowała już 11 dni silny antybiotyk o szerokim spektrum działania i jej zachowanie nie wskazuje, aby coś się działo (ale z tym może być różnie). Stawiam na błąd maszyny.
Obrazek
I niestety z tego powodu znów będziemy musiały jechać na pobranie krwi :( kłucie nie tyle jest problemem, co głodówka przed badaniem.
Do stanu zapalnego dochodzi (w tych wynikach) odwodnienie :? tylko czy wtedy wytrysnęłaby krew przy pobieraniu - ciśnienie było mega (nigdy takiego nie było), krew pięknie spływała do fiolek, barwa i konsystencja została oceniona na prawidłową, więc nie mam pojęcia o co chodzi. Stąd podejrzenie, że maszyna szwankuje.
A waga dzisiaj wskazała 3 kg - zalegająca kupa? Choć dzisiaj rano zrobiła 5 suchych bobków.
Niki zawsze chce jeść, jak ma mieć głodówkę :x dzisiaj też zobaczyła przez szybę schowane chrupki i chciała się do nich dostać.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lut 08, 2016 14:31 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Ale stan zapalny to chyba WBC powyżej normy?
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 08, 2016 14:36 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

To samo pytanie zadałam wetce ;) powiedziała mi, że to jest stan zapalny.

A na co wskazuje niskie WBC?

EDIT: już doczytałam ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon lut 08, 2016 16:30 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Mieszacie infekcję ze stanem zapalnym. Jak jest infekcja, to WBC i działa antybiotyk. Stan zapalny może być bez infekcji (np. zapalenie trzustki nie powikłane bakteryjnie) i wtedy WBC w normie, a antybiotyk nic nie zmienia. Może być stan zapalny bez infekcji - infekcja jest wtedy jak jest podłoże bakteryjne czy wirusowe, a bez tego to jest sam stan zapalny, np. właśnie trzustka czy nawet silne oparzenie albo jakieś stłuczenie itd.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pon lut 08, 2016 16:42 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Nie rozumiem. Szczególnie tego stwierdzenia:

gpolomska pisze: Jak jest infekcja, to WBC i działa antybiotyk.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lut 08, 2016 20:21 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Jak jest infekcja, to zmienia się poziom leukocytów (białych krwinek, czyli WBC - white blood cells) i jeśli to infekcja bakteryjna, to zadziała na nią odpowiednio dobrany antybiotyk (jeśli wirusowa, to nie zadziała). Przy stanie zapalnym nie związanym z infekcją (np. zapalenie trzustki, stłuczenie kości itd.), nie będzie zmiany poziomu białych krwinek niezależnie od tego, czy będzie podawany jakiś antybiotyk, czy nie (chyba, że z racji skutków ubocznych, bo antybiotyki mogą zmieniać obraz krwi). Teraz już jasne?
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto lut 09, 2016 0:16 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Wyjaśniam, co wetka miała na myśli, bo ją pytałam.
Założyła, że Niki ma już tak wielki stan zapalny, że już organizm nie ma sił walczyć i poleciało WBC.

Na co ja, że przecież to niemożliwe, bo kot by już schodził z tego świata, a ona chce się bawić, przytulać i poluje na ptaki przez szybę.
Przyznała mi rację.

Czekam na resztę wyników, a wstępnie umówiona jestem na środę na powtórkę morfologii (już ze 2-3 razy miałyśmy sytuację, że wychodziła nam dziwna morfologia, a potem było ok).

Nikuśka leży mi na kolanach i wszystkich pozdrawia :)

A to nasza rozkoszna niedziela - będzie dużo:

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A po zabawie musi być odpoczynek:
Obrazek

Obrazek


Niki na zdjęciach wygląda na pulchniutką, taką pełną... ależ one przekłamują :( chciałabym aby rzeczywistość taka była.

W naszej lecznicy spotykałyśmy spaniela chorego na pnn - odchodzi po dwóch latach walki :(
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto lut 09, 2016 0:47 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Śliczna jest na tych zdjęciach i przekochana :201461
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto lut 09, 2016 7:59 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

no jaka slodka ze scurem :)


Mysmy w sobote mieli pobieranie krwi Szarej. Zacisnela sie w pewnym momencie i nie chciala dac wiecej, wetka pompowala lapka, ja stukalam po glowie, TZ gadal i mizial, cos tam jeszcze z kota sie wycisnelo. Wsadzona krew do maszyny i wyniki... kota, ktory nie zyje albo ledwo zyje, wszystkiego za malo. Wetka popatrzyla na Szara i stwierdzila, ze to na pewno klopot z ta wyciskana krwia. Dluga lapka skluta, nowe badanie (blogoslawie ten lab na miejscu) i wszystko ok poza zapaleniem, co o nim wiemy.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lut 09, 2016 10:31 Re: Niki FeLV+, PNN-wciąż kocha życie :) To już 6 lat razem!

Niki pięknie wygląda i widać, że humorek jej dopisuje :)
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3172
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana i 39 gości