No dobrze, skoro nie chcecie czekać


Tak jak mówię, szału nie ma

Meble będą białe wkrótce, bo farba już czeka. O dziwo Kitula wskakuje na tą pierwszą półkę, która jest jakoś dziwnie wysoko (nie sądzę, żebym kazała tak wysoko ją zrobić, coś m. chyba pomieszał), no ale jak Kitula daje radę to każdy młodszy kot też da
W każdym razie Kituś chodzi po półkach, na szafę po prawej boi się wskoczyć na razie.
Będę piekła drożdżówki w moim zepsutym piekarniku, ciekawe co z tego wyniknie :/ makowce świąteczne spaliły się a w środku były surowe, mam nadzieję, że tym razem się uda
