Annaa pisze:Dziękuję

nie trafiłam jeszcze na tą stronę, ale już zapisałam sobie w zakładkach.
MamaMeli pisze:Annaa pisze:MamaMeli pisze:o to ja żeby coś zrobić w kuchni włączam Nurisiowi piórka na tablecie

Dobry pomysł

ja raczej włączam im pod nadzorem, bo jednak troszkę boję się że przy większym zainteresowaniu mogliby trochę za bardzo zaszaleć
Właśnie szykam przepisu co zrobić z bakłażana.Kiedyś zrobiłam faszerowanego zapiekanego z mięsem i nie smakował nam.
Może macie jakieś sprawdzone pomysły ?
ja robię włoskie kopytka - gnocchi również w wersji bakłażanowej - mrrrau

Arielko załamałaś mnie

nie wiem co to

http://ricette.giallozafferano.it/Gnocc ... ilico.htmlwygląda tak, to takie kluseczki jak kopytka w wersji podstawowej tylko te zamiast ziemniaka mają bakłażana

zaraz poszukam przepisu który ostatnio komuś tłumaczyłam

edit: 1 kg baklazana - podpiec okolo 40 minut, ostudzic, obrac ze skory i pokroic drobniutko, odsaczyc najbardziej jak sie da, podsmazyc na oliwie i z zabkiem czosnku ok 10 min
Ostudzone wymieszac z kilkoma listkami swiezej bazylii, jajkiem, szczypta soli pieprzu, 300g maki i 3 lyzki startego parmezanu
Wyrobione formowac jak kopytka
Umyc pomidorki koktajlowe pociac na cwiartki podsmazyc na patelni z oliwa i zabkiem czosnku, potem szczypta soli pieprzu listki bazylii.
Kopytka gotowac kilka minut na wolnym ogniu potem na patelnie z pomidorkami przez chwile przemieszac i jesc