Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 05, 2015 8:15 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Źle, czekamy.

Dobrego dnia Wam wszystkim!!

Zazusia

 
Posty: 2534
Od: Pon lut 21, 2005 9:50
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post » Wto maja 05, 2015 18:20 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Źle, czekamy.

To kciukamy nadal. Dobrze, że do czwartku rana już tylko 36 godzin

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 05, 2015 19:27 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Źle, czekamy.

Czyszczenie kieszonek niewiele daje, bo i tak zostają :?

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro maja 06, 2015 15:32 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Źle, czekamy.

Felin, błagam, nie dołuj mnie bo i tak ześwirowłam już :evil: :wink:
A Mić od wczoraj, odpukać, dobrze! A dzisiaj nawet bardzo dobrze, nie ślini się, rąbie co podadzą, jestem w szoku 8O :ok:
Nie wiem z czym to wszystko kojarzyć, jakby ozdrowiał. Pokonał jakiś kryzys? Coś się w pysiu zagoiło? Coś odetkało? Nie mam pojęcia.
Wiem jedno, od dwóch dni niczego mu dopyszcznie nie podaję, ma spokój. Może to?
Jutro rano będzie nasza doktor oglądać Micia w domu. Do pysia zajrzy, brzuchol pomaca, pewnie temperaturę zmierzy.
Na co zwrócić uwagę? O co pytać? Bo ja już zgłupiałam....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19067
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 06, 2015 17:39 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Czitka, dwa głębokie wdechy, powolny wydech. Już jesteś spokojniejsza. Nie daj się zwariować, przyjdzie wet oglądnie i sam coś podpowie, Ty tylko podziel się swoimi spostrzeżeniami co do aktywności Micia, jego apetytu itp.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro maja 06, 2015 18:23 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Gdyby ten wcześniejszy stan był od nerek - nie poprawiłoby się.
Musiało coś fizycznie przestać boleć/przeszkadzać w pysiu. Ślinienie się
było dowodem na zmiany w obrębie jamy ustnej.

Zapisz sobie na jutro na kartce co było, dokładnie: kiedy się ślinił, kiedy przestał,
co i kiedy nie/jadł. Lekarz na tej podstawie wysnuje wniosek co było, a jutro
sprawdzi jak jest, że jest lepiej.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro maja 06, 2015 18:58 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Bardzo podoba mi się dzisiejszy tytuł tego wątku :D
Miciu, skarbie tak trzymaj kotku :201494
Lubisz bezstresowe życie, więc niech takie będzie :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska


Post » Śro maja 06, 2015 20:50 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Tak trzymaj, Miciu! :D :201461
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro maja 06, 2015 22:43 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Czekamy sobie na rano, ale zaraz będziemy spać. Mić nawet wrócił z szafy i położył się jak za zdrowych czasów obok mnie na poduszce, to ciekawostka, ostatnio upodobał sobie półki w Komandorze. Cały dzień jadł, razem chyba pół wołu i miska jogurtu naturalnego, który uwielbia, łyżeczka go nie satysfakcjonuje. Chrupki też podkrada, ale wydzielam.
W ogrodzie schował się w kępie traw, takich specjalnie niekoszonych, żeby można było się zasadzać i polował na Balbinę, on się bardzo cieszy, gdy ją nastraszy :P Nie do końca się zasadzka udała, więc postanowił w domu czaić się, gdy pójdzie do kuwety w łazience i tu zza winkla obserwował i czekał na dogodny moment, żeby ją nastraszyć, bo Mić jest strrrrasznym kotem. Udało się :ok:
Potem był bardzo zainteresowany pojawianiem się na dachu komórki tego z białymi nogami, który robi miny do Cosi, ale przede wszystkim liczy na coś do jedzenia, bo jest zawsze głodny. I baaardzo chudy. No żal mi kota, u mnie zawsze z kilku misek coś zostaje, więc zgarniam i mu daję na tym dachu, ale to jest błąd kolosalny, wiem :evil: Ale jeżeli tak patrzy.... :( :roll:
Mam nadzieję, że on czyjś jednak, ja się z posiadania kolejnych kotów wypisałam już na sto procent. Ale nie ważne.
Otóż zrozumiawszy swój błąd przyzwyczajania obcego kota do karmienia znalazłam rozwiązanie optymalne. Bo kota trzeba nastraszyć i czymś w niego rzucać, żeby sobie nie myślał, no. I żeby sobie poszedł. Ale głodny???? W deszcz?????
To ja w niego rzucałam kawałkami wołowiny. Zrozumiał, ale przedtem zjadł :strach:
Żarty żartami, Mić śpi, reszta też i byle do rana.
Był dobry, spokojny dzień.
Śpijcie dobrze!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19067
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro maja 06, 2015 23:04 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

czitka, normalnie masz +100 do zajebistości za ten patent z rzucaniem wołowiną :ryk: :ryk: :ryk:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 07, 2015 6:17 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Dobrego dnia Miciu i reszta tygrysków :ok: :ok: :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw maja 07, 2015 7:29 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Niom :mrgreen: . I tak trzymać.
:ok: :ok: :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw maja 07, 2015 10:51 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

I co powiedziała Pani doktor?

małgo

 
Posty: 4627
Od: Śro mar 06, 2002 12:36
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw maja 07, 2015 10:53 Re: Cosia, Czitka, Balbi, Mić-po zabigu. Lepiej, a nawet dob

Na kolanie, bo biegnę do pracy.
Nic się groźnego nie dzieje, pysio w środku bez podejrzeń.
Mić był dzielny, pobiegł sobie do ogrodu, ziewnął Obrazek i uznał, że jest piękny dzień na opalanie Obrazek i niech mu wszyscy dadzą święty spokój :D
Pani doktor też twierdzi, że ma mieć radość i komfort życia i to jest dla niego najważniejsze :ok:
Lecę zakończyć to opalanie i znikam w pracy. Reszta wieczorkiem. Pa!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19067
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek i 61 gości