» Sob sie 23, 2014 23:45
Re: ♫♫♪ ♥ Melinda II ♥ ♪♫♫ Nuri za pralką ♥ FOTO s.22
leżę od prawie godziny i wkurzam się na deszcz że hałasuje i nie usłyszę nic...
CZY JA ZAMKNĘŁAM KIBELEK?
nie no, zamknęłam, przecież że zamknęłam.
A JAK NIE?
nie no, paranoja.
ALE JAK NIE ZAMKNĘŁAM I WYJDZIE ZZA PRALKI I SIĘ UTOPI???
no nic, idę sprawdzić, najwyżej stracę godzinę w tempie oswajania kotka ale sprawdzić muszę.
idąc słyszę jakiś ruch.
zapalam światło i przez te minimalnie uchylone drzwi rzut oka na miseczki, nic, no trudno, kibelek zamknięty... a z kąta kabiny prysznicowej patrzą na mnie WIELKIE przerażone oczy.
powiedziałam żeby się nie bał, zgasiłam światło i spokojnie odeszłam.
teraz już mogę zasnąć spokojnie, bo oczywiście moją największą schizą było czy on będzie potrafił stamtąd wyjść. najwyraźniej zrozumiał, że za pralką jest fuj, i że włażenie i wyłażenie jest średnio wygodne, nie zdążył już się schować więc tylko siedział w brodziku (raczej mu tam nic nie grozi). I PACZYŁ.
dzielne, biedne Maleństwo.
Melinda w pozie z taniego porno dokonuje wieczornej ablucji. Ja napiję się wody i idę spać. Jeszcze jakby zjadł w nocy to już się kompletnie wyluzję. Bo powtarzam, mi nie chodzi o to że ma wskakiwać sam na ręce, ale żeby jadł, pił, siusiał i powoli ogarniał, że tutaj kotków nie jemy.
Dobranoc.
Aki nem érti meg csendes dorombolásomat, az nem méltó rá, hogy értelmes, jó ízlésű állatok ragaszkodjanak hozzáGyörgy Bálint