Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro" & Diego

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 02, 2013 21:06 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

NO nawet nie kracz :)

Mila jest bardzo ciepłolubna więc będe jej pokazywać o co kaman z tym legowiskiem :)
Ogólnie pochwalę się .... poza strasznym gryzieniem mnie robimy postępy.
Rano, kiedy M. już nie śpi a ja ledwo przytomna - Milka przychodzi się przytulić, albo czasem w ogólnie nie wstaje za M. I lezymy tak sobie, ciciamy się, przykryte po uszy kołderką. Obowiązkowo jest duzo buzi i czułości.

Wykorzystuje na maxa ten czas bo niestety bywa to tylko nad ranem, no i w nocy ale to ogranicza się u mnie do objęcia kota "w pasie" i więcej nie pamiętam :)
Mam nadzieje, ze jeszcze troche się zmieni i będzie bardziej czuła :)


Tymczasem..... życzę mruczącej nocki :) Dobranoc :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Pon gru 02, 2013 21:10 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Dobranoc :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon gru 02, 2013 21:16 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Mam nadzieję, że się w końcu oduczy gryzienia (ręki, co ją karmi! :D ) i już będzie się tylko ciciać! :ok:

Dobranoc :1luvu:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon gru 02, 2013 21:27 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Dziękuję Agnes, nie będę Cię trudził - mam Netto blisko w Opolu i jeszcze ze dwa po drodze - upoluję, tylko muszę wymierzyć grzejnik - bo wiesz... Ja mam trzy potfory. Ale zacznę chyba od jednego bo nie wiadomo czy polubią.
Dobrounoc.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto gru 03, 2013 16:54 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Milka będzie grzać doopkę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Duża dogadza nie ma co :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto gru 03, 2013 17:01 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Dogadzam.... za te rany cięte na rękach :)

Dzisiaj tak mnie zaczepiała jak rozmawiałam przez tel że mi na głowe skakała i gryzła ... mało przyjemne no...
ale przyjdzie w nocy sie tulić :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Wto gru 03, 2013 17:03 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Z wiekiem ran ciętych będzie coraz mniej :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Zęby ją swędzą, co zrobisz :ryk:

Mnie czasem Tofi gryzie i kopie jednocześnie. zabawkę sobie robi z mojej ręki :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Wto gru 03, 2013 17:46 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

U mnie podgryza tylko Bercik i tylko rano, dopóki w tempie alarmowym nie włożę portek i skarpetek. Chodzi o frupy. I to nie byle jakie, ale takie jak lubi. Za marketowe "Claude" był foch jak stąd na Alaskę. Stoją do dziś i chyba tak zostaną. A paszteciki tej firmy schodzą dobrze i jest git. Tylko nie jest git, bo bestia robi ze mnie gryzak, a wszystkie potfory smyrane po brzuchach kopią tylnymi łapami jak pieprznięte kangury. Podobno kota się tego nie da oduczyć. A tu pazury zapuszczone ja staw z karpiami. Marudnik jeszcze nabrał manier - przednimi przytula rękę a tylnymi wierzga. Wałach jeden - bo nie ogier przecież.
Wyglądam przez to czasem jak emo. :evil:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto gru 03, 2013 18:00 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Dokładnie !
Ja dziś nawijam kobiecie o tym, że nie może tolerować przemocy męża itp... a ona? zerknęła na moją ręke i jej mina mówiła wszystko!

Mila chce się bawić, trzeba jej mnóstwo czasu poświecać i to wtedy kiedy ona chce.
Mam nadzieje, że to gryzienie przejdzie :/
Jeśli chodzi o pazury... znów trzeba jechać do weta. NO szpile ma takie że to mało śmieszne jest.
Zwłaszcza, że dzisiaj .... leżałam na kanapie. Rozmawiam prez telefon a co Milusia robi? skoczyła mi na głowę, zaczepiła pazurami i ugryzła :( i tak dwa razy :( Może nie uszkodziła mnie jakoś znacznie, ale mogła trafić w oko czy ucho... zachaczyć pazurem i rozciąć.
Tłumacze, wykonuje ten sam gest i tym samym tonem (podniesionym) mówie Nie!, ignoruje ją, wyrzucam np pokoju. To nic nie daje. Wraca ze specyficznie złożonymi uszami i atakuje.
Kiedy zaczepi delikatnie - tak ledwo że czuć te ząbki to zaczynam się z nią bawić.
ehhh
Czy komuś udało się wytresowac kota?
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Wto gru 03, 2013 18:16 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Wraca ze specyficznie złożonymi uszami i atakuje.

Tak na boki i do tyłu ma te uszy? jak gremlin?
Uważałbym. To jest trzeci stopień wkurzenia u kota. U kotki oznacza 3 ++. Odiś tak ma. Czwartego nie widziałem, bo po trzecim wychodzę. Gdziekolwiek.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czy komuś udało się wytresowac kota?

Ależ naturalnie! Maruda chowa się pod wanną od rana w dniu wyjazdu. Bezbłędnie. Nie sposób go oszukać. Jedynie jak śpi można go zczapić ale muszę byc szybki jak gepard i cichy jak nietoperz.
Ostatnio edytowano Wto gru 03, 2013 18:27 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Wto gru 03, 2013 18:21 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

NO tak do tyłu troszke na boki, składa je i tak dziwnie patrzy.

Ej no... ja jej nie prowokuje... a ona conajmniej raz na dwa dni takiego gremlina odwala
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Wto gru 03, 2013 18:27 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Rany... Młode toto, bawić się jej na pewno chce, ale bez przesady, żeby tak ot wskakiwała Ci na głowę i gryzła. Nawet mi nie przychodzi nic do głowy, żeby Ci poradzić, bo Luna owszem, gryzie i drapie, ale tylko wtedy, jak ją zdenerwuję (pogłaszczę jak nie ma ochoty, niechcący usiądę na ogonie czy coś). Zdarza się jej mieć tak złożone uszy, osyczeć mnie wściekle, ale ogólnie jest dość ustępliwa i woli odmaszerować pełna kociego oburzenia, niż mnie tłuc...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto gru 03, 2013 18:28 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Mila od poczatku cuła respekt przed M.
Mnie olewała i to kompletnie.
Zostało do dzisiaj.
Uwieżycie że jego nigdy nie podrapała i nie ugryzła?
Jakoś sobie z tym musze poradzić.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Wto gru 03, 2013 18:40 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Podpytaj się go - może ma jakieś specyficzne zachowanie, że Mila go nie rusza? Może rzadziej się nią zajmuje, może ona czuje, że musi się postarać, żeby zasłużyć na zabawę albo mizianie? Pojęcia nie mam. W końcu się z nią nie drażnisz, nie zaczepiasz...
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Wto gru 03, 2013 19:05 Re: Nowe życie Milki "na całego, na zabój, na ostro"

Nie wiem czemu Mila jest dla Ciebie agresywna, naprawdę nie wiem :( Może jakieś hormony czy coś? Nie wiem :(
Ale życzę Wam, żeby się ułożyło :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 902 gości