Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

My już po śniadaniu. A duża zmęczona po podwórku.
Fasolka

Nie wyrabiam. Musiałam koty namawiać, żeby zjadły porządne śniadanie, a trawę skubały później.

Grunt ,ze juz po jestes :kotek:

Wymiziaj domowe kotki ode mnie :kotek:

Cześć Fasolko, Twoja Duża jest chyba strasznie zmęczona. Bo jakoś tak smutno brzmi... Wymiziaj ją koniecznie.
Klakier

Miau, Fasoliś, ptaki mi nad oknem latają. Tobie też?

Fasolko, nam też latają
W lato mieliśmy gołębie co się zagnieździły piętro wyżej i Dużemu po nocach spać nie dawały :twisted:

a tera gupia Duża sikorki i wróble karmi, całkiem nie wiadomo po co :roll:

A nas z Dudusiem od morderców wyzywa :evil:

Principessa

Mam takie stanowisko obserwacyjne, pacze na ptaszki. Jak są.
Frania

U nas przed oknem jest Duze Drzewo, więc zawsze coś lata

Miau, miau.
Leżę sobie koło drzwi, na ciepłym miejscu i dyktuję dużej.
Wróciła z podwórka, spotkała niemiłego pana, kotów było mało i jest smutna.
Fasolka

Pomagam rano dużej pisać na miau

Frania

Pracowita jestes

Mru

Franiu, jesteś bardzo pracowita. Ja rano spałem.
Klakier

mrudoberek niedzielny

Witajcie koteczki z Dużą. Już troskę nadrobiłam, ale nadal mam zaległości. Przeczytałam o walce Fasolki z kryzami, szaliczkami, bandażami...
Idę poczytać dalej

Fasolko

.
Dawno nie pisałam, ale to oczywiście przez Dużą :evil:

.
Mała Duża przyjechała i Duża wcale nie siadała do komputera.
Wiesz co...tego małego czarnego coś długo nie ma...chyba go Duża gdzies wywiozła, jak był chory.
Teraz Antek choruje i Duża się ciągle martwi...
I wogóle same zmartwienia...
Zosia.

Chciałam donieść, że koty Joli Dworcowej dostały wreszcie (w piątek) ten szeleszczący tunel od bagheery (poczta go chyba pieszo niosła :twisted:

) i są zachwycone

bagheera dziękujemy!!!! :1luvu:

A Jola dziękuje za szal i rękawiczki :1luvu:

Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy. Łazienka zajęta

Kto przegląda forum