Witam wszystkich

Listopad spłatał figla w Kotinowym domku

Nasz komputer został zaatakowany podstępnym wirusem

Taka
cholera, że antywirus go w ogóle nie zauważył

Oj, porobiło się, porobiło. A strachu się najadłam ....

nikomu nie życzę. Pierwszy raz zdarzyło mi się coś takiego. Na szczęście zdjęcia i większość plików udało mi się uratować

Co do komputera, to dopiero się okaże. Na razie idzie na długie "leczenie", może uda się go "reanimować". Znajomy informatyk będzie się nad nim
pastwił, oby ze skutkiem pozytywnym. Córka pozyczyła mi laptopa, moge więc
skrobnąć parę słów i zaprezentować jesienną foto-relację
A u nas wszystko wraca do normalności

Azira na swoim i Tinka na swoim .... posłaniu. Tinka vel Gruba ciągle gdzieś roznosi w pyszczku buty, a Fitula musi ich pilnować

Widocznie Tinusia i Fitus lubią zapaszek
adidasowy


A co robi Timorka ? Ano, Timorka szaleje

a potem odpoczywa



Tysia przysiadła na miejscu Tinki

Oj, co to będzie, co to będzie ?

Gruba już się przyczaiła. Cynamon i Tośka - "zawieszenie broni". Azira budzi Fitusia


