Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

Patmol pisze:ja mam luzy?

Trochę żartowałam, nie zauważyłaś? :-)

Patmol pisze:może znacie jakieś fajne Halloween-owe hasło

Nic mi nie przychodzi do głowy, ja starej daty jestem, raczej takie starosłowiańskie obrządki pamiętam, noc świętojańską na p0rzykład, o Halloween niewiele wiem :-)

mnie tez bliższe pogaństwo :oops:

niż Halloween

Nie ma się czego wstydzić :-)

Halloween też jest niezły ale to już takie nie moje "święto", nie latałam poprzebierana i tak dalej ale może też by fajnie było :wink:

pogaństwo to halloween
własnie dlatego to jest takie fajne
to nie ma nic wspólnego z amerykanizacją
w Polsce też jesienią robiło się lampiony z dyni
ni mom casu teraz pisać rozprawki na ten temat, ale zawsze mnie szczypie w tyłek, jak ludzie nadają na halloween, że to takie amerykańskie święto, a wystarczy sobie wyguglac z czego się ono wzięło
to nie do was dziewczyny ten tekst, tylko tak ogólnie przed - hallloweenowo

mam za sobą niezliczoną ilość sabatów i naprawdę żadnego nie nawiedził cuchnący kozioł z tysiącem małych

zapraszam dziś na 17-tą na zupę dyniową z imbirem :mrgreen:

pozytywka pisze:ni mom casu teraz pisać rozprawki na ten temat

Szkoda, chętnie bym poczytała coś na ten temat Twojego autorstwa :-)

Ale to się nie nazywało Halloween. Jak to się nazywało u nas? Muszę sobie przypomnieć :oops:

Edit: Dziady?

Dziady

ale i one wzięły się z zaadaptowania wcześniejszych obrzędów staropolskich (starosłowiańskich?)

jesooo, lecę nie ma mnie tu

Dziady to rozumiem
ale Halloween to ukrywanie sie przed duchami, a w Dziadach sami je wołali

pozytywko -proszę -napisz kilka zdań

Co do Dziadów. Ja osobiście uważam, że odwiedzić groby bliskich można zawsze, kiedy tylko poczujemy taką potrzebę. Robienie spędu i rewii mody futrzarskiej oraz zawodów na najpiękniej udekorowany grób mierzi mnie.

Halloween jest ok, kto chce niech się bawi, mnie się to podoba, a kto woli popadać w fałszywą, na pokaz zadumę bo "właśnie trzeba" jego sprawa.

super ten obrazek

fajna imprezka była ...

ale trochę krótka jak dla mnie

muffinki dyniowe

Super!

Koty pospały wtulone w cioteczki

nawet dzikusy dały się wymiziać, bezpiecznie ukryte w kartonie

Dziękuję Dziewczyny, że byłyście

To był przemiły wieczór

Co do rozprawki o halloween - najkrócej powiem tak:
31.X to dobry dzień na Dyniowe Święto
1.XI to dzień wspominania wszystkich, którzy odeszli - bliscy i dalsi
2.XI to Zaduszki
Jest dość czasu na wszystko - na uśmiech i na zadumę

Nie trzeba się umartwiać i posypywać głowy popiołem, żeby wspomnieć z tęsknotą i uśmiechem ludzi, których kochaliśmy i kochamy nadal, za którymi tęsknimy i do których już nie możemy się przytulić.
Wiele z tych osób chętnie przyszłoby do nas na zupę dyniową i placki i pośmiałoby się w otoczeniu halloweenowych dekoracji.
To, że ktoś umarł, nie znaczy, że za życia nie miał poczucia humoru i że trzeba go zalać żywicą i umieścić w solennym mauzoleum bolesnych wspomnień.

Zgrabnie ujęte i samo sedno jak dla mnie. Podepnę się :mrgreen:

Stara Szafa i Mała Sowa cz. V; Przytuleni na 34 :-)

Kto przegląda forum