WWW u Emila i Lilly- Do zobaczenia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie maja 15, 2011 16:52 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Pisz Dorotko podania, nigdy nie zaszkodzi próbować, a okazje często pukają bardzo cichutko ...
Trzymam kciuki :ok:

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie maja 15, 2011 16:58 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

piekne zdjęcia,trzymam kciuki za to zeby wszystko skonczyło się dobrze :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie maja 15, 2011 17:55 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Piękne zdjęcia Dorotko, okolica prześliczna, koteczki widać szczęśliwe.
Uśmiechnij się :1luvu: , przeszkody są po to aby je pokonywać, co już wcześniej pisałam. :ok:

Dzisiaj miałam straszny sen...a mianowicie, że jestem śmiertelnie chora i niedużo czasu mi zostało. :roll:
Zawału idzie dostać nawet podczas snu....i sen by się szybko sprawdził :strach:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40463
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto maja 17, 2011 18:04 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Dzis dostalam oferte na reparowanie auta... Przeszlo 880 €. Kulka w leb!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto maja 17, 2011 18:06 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

SecretFire pisze:Dzis dostalam oferte na reparowanie auta... Przeszlo 880 €. Kulka w leb!

moje dzis padło :evil: jeszcze nie wiem jaka diagnoza,wszystkie plany wzieły w łeb :(
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 17, 2011 18:13 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Podaj reke siostro w bolu. :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: Nie wyrabiam doslownie. Ide sie polozyc spac, bo im dluzej jestem na chodzie, tym wiecej rycze. W czwartek termin w banku na kredyt! Diabel zawsze na najwieksza gore nasra, bo ja najlepiej widzi.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto maja 17, 2011 18:16 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

SecretFire pisze:Podaj reke siostro w bolu. :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: Nie wyrabiam doslownie. Ide sie polozyc spac, bo im dluzej jestem na chodzie, tym wiecej rycze. W czwartek termin w banku na kredyt! Diabel zawsze na najwieksza gore nasra, bo ja najlepiej widzi.

na pocieszenie dodam,iż:pada mi komórka,zdychaja glonojady ,no niech mi się jeszcze cos sp#$%%^^&&&** :evil: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 17, 2011 18:20 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Trzymajcie się Dziewczyny :ok: :ok: :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto maja 17, 2011 18:30 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Co to sa glonojady?

Ok, sprubuje tez wyliczyc co mi sie od poczatku roku popsulo:
- auto Ford, calkiem w niebie
- telewizor zionie na ostatnich deskach
- te urzadzenie do satelity na odbierania telewizora
- kuchenka do gotowania
- myszka do komputera
- komputer sam tez calkowicie
- suszarka do wlosow
Bynajmniej tylko te pamietam. Do tego dochodza rachunki niespodziewane i wielkie, n. p. za abonament na telefon do konca kontraktu itp. Oszalec idzie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto maja 17, 2011 18:32 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

SecretFire pisze:Co to sa glonojady?

Ok, sprubuje tez wyliczyc co mi sie od poczatku roku popsulo:
- auto Ford, calkiem w niebie
- telewizor zionie na ostatnich deskach
- te urzadzenie do satelity na odbierania telewizora
- kuchenka do gotowania
- myszka do komputera
- komputer sam tez calkowicie
- suszarka do wlosow
Bynajmniej tylko te pamietam. Do tego dochodza rachunki niespodziewane i wielkie, n. p. za abonament na telefon do konca kontraktu itp. Oszalec idzie.

glonojady to potoczna nazwa tych co się przysysaja do szyb ,lub roślin :D mają takie wielkie paszcze :D , zasada murphiego :arrow: jak się psuje to wszystko naraz :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto maja 17, 2011 19:32 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

A mi się filtr od Karoli popsuł i mi szafkę zalało tam gdzie filtr stoi (w misce). Dobrze że dalej nie poszło, bo by chałupę zalało. Około 100 litrów będzie w akwarium wody (mniej niż pół na 250litrów). Chłop coś tam pogrzebał i na razie działa na słowo honoru.
Chłopu się komputer psuje, a początkowo na nim będzie pracował, jeden monitor szlak trafił. Powinnam laptopa na gwarancję oddać, bo się "popsuł" w sensie że muszę na mniejszych parametrach robić czyli tak jakbym sobie kupiła lapka za połowę tej ceny co kosztował, bo jakiś lut w tym modelu jak się okazuje skopali i cała seria jest skopana i ludzie się pałują z gwarancją. Ale jak oddam lapka to jestem odcięta, bo mój chłop ma mój monitor (jego zdechł) i lada dzień jak mu zdechnie jego komputer, będzie robił na moim starym (już poprzenosił większość rzeczy, nie wspominając o tym że potrzebuje tak naprawdę dwóch do tego co robi).
Pralkę naprawiamy już od roku i co chwilę coś innego. Jak pralka w miarę zaczęła chodzić po ostatnich naprawach to się okazało że przy zakładaniu liczników skopali nam coś z zaworem tym co idzie do pralki i ciśnienie jest taki jakby facet z prostatą sikał. Poza tym 3 kontakty nie do użytku, antenkę TV Miecio połamał (wejście na kabel jest kompletnie rozwalone, już było jak się wprowadzaliśmy) i ledwo co odbiera... a jak tak czytam o Waszych samochodach to się chyba cieszę że sama nie mam auta ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 17, 2011 19:41 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Ok, otwieram licytacje popsutych rzeczy i innych problemow. Wiem, ze nie jestem z tym sama na swiecie, ale ta przeprowadzka byla moim marzeniem a teraz wyglada na to, ze bede rezygnowac.
Ze sie rzeczy psuja, to wiem, ale po cholere (!) - przepraszam moda - sie psuja tak drogie rzeczy? Za co ja to mam zaplacic?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto maja 17, 2011 19:48 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Dorotko, bo to tak czasem jest, niestety.
Nieszczęścia chodzą stadami :?
Ale, jak to mówią, co nas nie zabije ...

Trzymaj się Słonko, jestem z Tobą :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto maja 17, 2011 19:49 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

SecretFire pisze:Ok, otwieram licytacje popsutych rzeczy i innych problemow. Wiem, ze nie jestem z tym sama na swiecie, ale ta przeprowadzka byla moim marzeniem a teraz wyglada na to, ze bede rezygnowac.
Ze sie rzeczy psuja, to wiem, ale po cholere (!) - przepraszam moda - sie psuja tak drogie rzeczy? Za co ja to mam zaplacic?

No dlatego my jak możemy to teraz naprawiamy a nie kupujemy nowe, szczególnie że też targać ze sobą nie będziemy. Jak sobie pomyślę ile tego będzie trzeba kupić z nowych rzeczy...
A... do mojej listy dokładam drapak - jest w 2 częściach ale jak se złamały to teraz se będą miały taki popsuty :twisted:
A.... odkurzacz jeszcze :mrgreen: Rura się urwała z dwóch stron - z jednej ja kleiłam, z drugiej chłop kleił. A jak się za mocno pociągnie to wylata :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 17, 2011 20:39 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

O!! Wątek o narzekaniu :mrgreen:

Szef mnie $#^@&$%#*&ił dziś. O!

I mąż też :twisted:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości