sunshine pisze: Ale ja się nie odezwę na ten temat. To jest zbyt delikatny i intymny temat. Ja w każdym bądź razie nie chciałabym rad od kogoś, kogo bym o to nie poprosiła. I to niezależnie od tematu i kwestii.
Zdecydowanie zgadzam się w tej kwestii. Takie rady mozna dawać nieproszoną, tylko bardzo bliskiej osobie - a i to ostrożnie.
Powyżej Annaa napisała, że wywiązała się fajna dyskusja















