Balbinka i Sezam zapraszają :)

[alma_uk]

a zcemu ty masz mojego kota u siebie
To juz wiem, czemu On sie czasem zachowuje jak nie On

[solarie]

Co tam, co tam słychać u kociastych?

[kasumi]

Z okropnie spóźnionym refleksem witam wszystkich, i tych stałych podczytywaczy, i nowych. U kotów wszystko dobrze (u mnie nieco gorzej, ale wygląda na to że tfu tfu ku dobremu idzie), na zmianę wylegują się i gonią, jak to one. Dzisiaj Balbina dostała jakiegoś świra i biegała po stołach strącając talerze, słoiki itd. które na czas porządków chwilowo się tam znajdują. Dobrze że się nic nie stłukło. Przedwczoraj zrobiłam kociakom duże zamówienie, kupiłam w końcu dwie kryte kuwety (na razie mam dwie odkryte, i po wprowadzeniu drugiej WRESZCIE problem sikania na łóżko/ciuchy/torebki przez Sezama zniknął, ale problem wysypanego żwirku nadal pozostaje i irytuje, gdyż Sezam fedruje w żwirku jak stary górnik bądź archeolog). A jakie Wy macie kuwety, jak kryte to czy jakoś stopniowo przestawiałyście koty, najpierw bez drzwiczek czy jak? Poza tym kupiłam duży zapas żwiru, suplementy do BARFa i 2 kg karmy Power of Nature i na próbę 400 g jakiejś innej co nazwy nie pamiętam w tej chwili. Zakupy jeszcze nie dotarły, ale może w przyszłym tygodniu dojdą i kiciory będą mieć spóźnione prezenty pod choinkę
Także trzeba będzie pomyśleć o mniej przyjemnych rzeczach - Sezam wg. mnie kwalifikuje się do oczyszczania kamienia z zębisk, zobaczymy co wetka powie. Wybiorę się z nim pewnie już w nowym roku.
Mam też duże zaległości w fotkach, właśnie je obrabiam, ale nie obiecuję że dzisiaj wrzucę. Na razie planuję piec pierniczki i nie wiem o której pójdę spać

[solarie]

A jakie Wy macie kuwety, jak kryte to czy jakoś stopniowo przestawiałyście koty, najpierw bez drzwiczek czy jak?

Zanim przyjechał do mnie Malagito kupiłam od razu krytą kuwetę (taką: http://skleplassie.strefa.pl/sprzedaz//seledyn.jpg), bo w swoim DT też urzędował w krytej. Ja przez pierwsze kilka dni miałam wymontowane drzwiczki, a kiedy je założyłam to najpierw brałam Malagę, sadzałam koło kuwety i jego własną łapką pokazywałam mu, że to się rusza. Początkowo miał problemy z wychodzeniem, bo starał się te drzwiczki podważyć łapą, ale z czasem nauczył się, że jak naprze na nie głową, to też się otworzą.

Powodzenia z barfem, u mnie przestawienie z Power of Nature na 100% barfa trwało jakiś tydzień strajków, bo o ile surowe mięso było pychota, tak surowizna z suplementami już fuj. Ale jak już się "wkręcił", tak do teraz każdy posiłek wylizuje do czysta.

Czekam na zdjęcia.

[kasumi]

Moje koty już BARFują od dłuższego czasu przecież Choć akurat z tymi suplementami (Fortain, algi i drożdze Lunderland) będę próbować pierwszy raz (przedtem było tylko FC z tauryną i olejem z łososia). Poza tym daję im do pochrupania suche bezzbożowe. Kiciuszki do wybrednych nie należą, więc mam nadzieję, że nie będą grymasić. Dzięki za rady w sprawie kuwety

[solarie]

Tak? Przepraszam, zakręcona jestem trochę i jak przeczytałam o suplementach to myślałam, że to pierwsza dostawa. Algi mają bardzo intensywny zapach, jak otwieram rozmrożony słoik mieszanki i wącham, to właśnie je czuć najintensywniej. Nie kazdy kot na nie dobrze reaguje, tzn. nie pod względem zdrowotnym, tylko zapachowym właśnie.

[kasumi]

W porządku, przy tylu wątkach może się czasem pomylić Też często jestem nie na bieżąco.
Moim się nie podobało (a zwłaszcza Balbiśce) jak na zalecenie wetki dostawały Fatromegę do mieszanek (taki suplement z rybimi olejami) i naprawdę wtedy capiło rybą

[solarie]

[kasumi]

Bo koty kochają pudełka.


Czy Wasze koty też? Nawet jak zawartość pudełka jest atrakcyjniejsza?

[kasumi]

A tak sobie Balbiństwo moje kochane sypia.



A takich widoków dawno nie było, ale się jednak zdarzają (choć częściej się piorą ):

[kasumi]

Witam
Przyszły wczoraj kryte kuwety (o takie http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... yte/174569) Na razie stoją bez drzwiczek, ale już koty załapały. I jak dobrze, bo żwiru dookoła zdecydowanie mniej Jeszcze myślę o wycieraczkach przed kuwetę, by go było jeszcze mniej (http://www.zooplus.pl/shop/koty/kuwety_ ... ete/147011 coś takiego) ale na razie nie są dostępne i nigdzie indziej nie widziałam.
Dziś pora robienia mieszanki BARFowej - dawniej zamykałam koty w pokoju, ale teraz już pozwalam im asystować. Nie przeszkadzają, nie wskakują pod maszynkę czy o zgrozo pod tasak, tylko cierpliwie czekają aż dostaną miskę/garnek do wylizania (chyba wiedzą, że dla nich i nie wolno przeszkadzać )Tym razem wyszło mi 7,5 kg mieszanki, ale jakimś cudem upchnęłam w zamrażalniku. Na dwa koty to żarcia na miesiąc. Pytanie przede wszystkim do solarie, ale jak ktoś barfujący też czyta to niech się wypowie - czym suplementujecie witaminę D? Ja miałam zakodowane że to głównie ryby i myślałam że ilość dorsza którą mam w zamrażarce (kupiłam kotom na wigilijną kolację sama nie jem) wystarczy więc nic nie kupowałam. A tu kalkulator mi wskazał że tego dorsza to musiałoby być ze 3 kg (!) Później doczytałam że najlepiej tran. No cóż, rozejrzę się po aptekach, dobrze że koty jedzą poza tym suche bo trochę tej witaminy jest w nim
Moje koty mają takie okresy że przez długi czas zawsze w nocy (tak, one śpią w zasadzie całą noc! tylko rano starają się mnie obudzić na różne sposoby jak chcą jeść czy ostatnio - jak chcą by im posprzątać kuwety) śpią w jednym miejscu. Zazwyczaj ze mną w łóżku, ale w różnych konfiguracjach do tej pory. Teraz Balbina sypia mi na poduszce przytulając się, albo na mojej ręce Lubi też pod kołdrą mając łepek na poduszce. A Sezam w nogach, i czasem budzę się w nocy i kombinuję jakby tu się przekręcić na drugi bok by kota nie obudzić

[solarie]

Fajne te kuwety. Ja podejrzewam, że swoją za kilka miesięcy będę musiała wymienić, bo niedługo chyba od ciągłego ściągania góry, żeby wyczyścić dokładnie zużyte bryłki żwirku jeden z zatrzasków mi odpadnie.

Pytanie przede wszystkim do solarie, ale jak ktoś barfujący też czyta to niech się wypowie - czym suplementujecie witaminę D? Ja miałam zakodowane że to głównie ryby i myślałam że ilość dorsza którą mam w zamrażarce (kupiłam kotom na wigilijną kolację sama nie jem) wystarczy więc nic nie kupowałam. A tu kalkulator mi wskazał że tego dorsza to musiałoby być ze 3 kg (!) Później doczytałam że najlepiej tran.

Ja suplementuję łososiem. Mam jednego kota, więc jak robię na miesiąc mieszankę z ~3kg mięsa to wychodzi niecałe 20dkg łososia (przy ostatniej mieszance dokładnie 155g). Chciałam właśnie kiedyś zmienić łososia na dorsza, żeby kotu odmienić, ale też mi właśnie kalkulator podał jakąś horrendalną ilość rzędu kilku kg i zrezygnowałam. Naprawdę nie wiem czemu między łososiem a dorszem jest AŻ taka rozbieżność.
Myślałam też nad tranem, ale jednak łosoś wychodzi mi taniej, bo wiem, że go zuzyję od razu - co zostanie to sobie ugotuję i sama zjem. A tran jednak w buteleczce by leżał jakiś czas, a że ja mieszanki robię w dużej mierze raz na miesiąc... Już i tak musiałam 3/4 butelki oleju z łososia wyrzucać, bo kupiłam za dużą (pierwsze zakupy, nie wiedziałam jak to będzie schodzić) i termin ważności minął (wg etykiety były chyba 2 miesiące w lodówce dopuszczalne). Człowiek się uczy na błędach.

[kasumi]

Dzięki, widzę że łosoś to dobry pomysł, no i nie trzeba całego składu wpisywać do kalkulatora.
A te kuwety są o tyle fajne, że mają dość wysokie te dolne ścianki od tyłu i nie trzeba zdejmować góry by dokładnie wszystko wybrać - taka klapka jest, którą się podnosi. No i są duże, dla maine-coona spokojnie mogłaby taka być

[kasumi]

No dobra, w skrócie i w pośpiechu napisałam post z którego wynika że nowe kuwety stoją dwie. Stała jedna (chciałam koty stopniowo przyzwyczajać) nadal stoi, ale wczoraj nieco później stwierdziłam że i drugą postawię. Nie postawiłam Przysłali mi pękniętą. Napisałam już do zooplusa, mam nadzieję że mi wymienią. Czy miał ktoś z Was doświadczenia w tym sklepie z wymianą towaru?
No i nigdy więcej nie pisać że koty zwykle śpią całą noc. Miałam pobudkę o trzeciej, gdyż urządziły sobie gonitwy i zabawy szeleszczącą torebką foliową Ale jest dobrze - w końcu obudziłam się po 6 (wstałam po 7 ) i nawet mi się nie chce spać. Wczesne wstawanie i ładna pogoda (np. te pomarańczowe, poranne promienie słońca oświetlające przeciwległy blok )jednak przyczyniają się u mnie do poprawy nastroju. Mam nadzieję że poprawi się jeszcze bardziej, gdyż dziś powinno się wyjaśnić co z moim wyjazdem na Sylwestra. Trzymać kciuki! (za akcję z zooplusem też )

[solarie]

Ja mam jedynie doświadczenie z reklamacjami w Krakvecie (te ich cudowne zabezpieczanie paczek ), ale myślę, że w Zoo+ nie będzie z tym problemu, to dobry sklep.
Mam nadzieję, że sylwestrowy wyjazd doszedł do skutku i będziesz się super bawić. Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i kociaków, gdziekolwiek będziesz!