Banda niesfornych staruszków, psy, koty, koń i reszta świata

Fuks mnie martwi
niby nic mu nie jest ale

chudnie i więcej śpi
to jedyne co się zmieniło
apetyt dopisuje i to porządnie
a był taki moment, ze apetyt plus dużo jedzonka plus kroplówki i Fuks zaczął przybierać na wadze
a teraz mam wrażenie, że waga leci w dół
Obrazek

i najbardziej z wszystkich kotów docenia balkon
tylko nockę spędza w pokoju

Fuksiku, trzymaj się, słodzinko kochana...
Metruś cudo absolutne, nie mogę się napatrzeć.

byliśmy z rana z fuksem u veta - krew pobrać - co się nie udało
ale po południu przyjechała właściwa wetka i krew pobrała
i wyniki do d...

mocznik 42.0 mmol/L przy normie 5.7-12.9
kreatynina 722 umol/L przy normie 71-212
kicha bardzo, bardzo
powrót do codziennych krolpówek
apetyt dopsuje ale nie ma ochoty na mokre - więc problem z podawaniem ipakityny i reszty leków
właśnie obok wcina chrupki renalowe
dobre i to
dziś z rana mu podałam renala mokrego z sosikiem z normalnej karmy i z lekami w tym sosiku
wylizał sosik, reszta została w misce a po 20 minutach wszystko żygnął
za to chrupkami renalowymi nie żyguje

Cammi pisze:byliśmy z rana z fuksem u veta - krew pobrać - co się nie udało
ale po południu przyjechała właściwa wetka i krew pobrała
i wyniki do d...

mocznik 42.0 mmol/L przy normie 5.7-12.9
kreatynina 722 umol/L przy normie 71-212
kicha bardzo, bardzo
powrót do codziennych krolpówek
apetyt dopsuje ale nie ma ochoty na mokre - więc problem z podawaniem ipakityny i reszty leków
właśnie obok wcina chrupki renalowe
dobre i to
dziś z rana mu podałam renala mokrego z sosikiem z normalnej karmy i z lekami w tym sosiku
wylizał sosik, reszta została w misce a po 20 minutach wszystko żygnął
za to chrupkami renalowymi nie żyguje

Fuksiu, burasiu piękny

Ja zamiaruję zrobić kontrolne Leosiowi, tylko że na nowym mieszkaniu zrezygnował z synchronicznego sikania i muszę się zaczaić na niego.

a dziś pozostałe wyniki Fuksa
nigdy nie wiem które to morfologia a które biochemia
wczoraj były te od mocznika i kreatyniny
a dzisiaj tylko telefonicznie z wetem rozmawaiałm o pozostałych
i niby nie jest źle - bo wszystko w normie
ale na dolnej granicy
plus lekka anemia
po za kroplówkami nic nie robimy
a Fuks nie wygląda jakby cokolwiek mu dolegało
włazi na łóżko i drze się bo chce jeść
rano idzie sobie na balkonik i tam śpi najpierw na słońcu, potem na płytkach w cieniu
a wieczorkiem, wieczorkiem idzie do pokoju i śi na poduchach
apetyt ma - ale nie chce jeść mokrego - za to chrupki wcina
i tak to się dzieje

a jednak chrupkami renalowymi żyguje
muszę z nim dzisiaj nieco ponegocjować
bo jak będzie jedzenie zwracał to kroplówy z glukozą będzie dostawał
tylko co to kurna da

Cammi pisze:a jednak chrupkami renalowymi żyguje
muszę z nim dzisiaj nieco ponegocjować
bo jak będzie jedzenie zwracał to kroplówy z glukozą będzie dostawał
tylko co to kurna da

nie będzie głodny

ale ile można mu glukozę podawać
jak będzie dostawał co dziennie to przestanie jeść zupełnie
narazie jeszcze kroplówki bez glukozy
dziś wlazł na łóżko moje o 4 rano i domagał się jeść
potem około 8 i też zjadał
a zwrócił trochę po 9
więc jeszcze nie jest chyba źle
będę dziś u veta z Metrem to się dopytam czy mu poda coś przeciwwymiotnego albo czy glukozę dodać do kroplówki
a Fuksik jak by nigdy nic, na balkonie śpi na podusi

Cammi pisze:ale ile można mu glukozę podawać
jak będzie dostawał co dziennie to przestanie jeść zupełnie
narazie jeszcze kroplówki bez glukozy
dziś wlazł na łóżko moje o 4 rano i domagał się jeść
potem około 8 i też zjadał
a zwrócił trochę po 9
więc jeszcze nie jest chyba źle
będę dziś u veta z Metrem to się dopytam czy mu poda coś przeciwwymiotnego albo czy glukozę dodać do kroplówki
a Fuksik jak by nigdy nic, na balkonie śpi na podusi

A jakbyś mu dawała po kila chrupek co jakiś czas? Małe obciążenie dla żołądka, może nie zwróci.
Moja Dorcia, choć zdrowa, taki ma zwyczaj dziabnięcia co jakiś czas po odrobince.

Fuks tak właśnie jada
po kilka chrupek
ale tylko wtedy gdy jestem w domu
bo jak mnie nie ma to miskę czyści Metro

Mysza mi dziś dostarczyła atrakcji
dostała ataku - padaczkowy
wziełam do veta
atak był krótki
zanim dotarliśmy było po

vet pobrał krew
wyniki w normie
mamy relanium gdyby się powtórzyło

przy okazji zobaczył vet jej szew - ten po ostatniej operacji
szew ok
ale pojawił się kolejny guz
duży i bardzo taki wrośnięty w mięsień

k...