W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - str.3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 16, 2013 18:40 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

No to pewnie się jakoś "zgadamy" na kawkę jak się sytuacja uspokoi z choróbskami i ogólnie :)
Ja pracuję w domu, mam biuro firmy zarejestrowane w domu i tutaj przy kompie sobie pracuję, spełniło się moje marzenie :)
Pracy sporo i często uciekam na miau, aby się oderwać od "roboty" :wink:
Kiedyś pracowałam ponad 20 lat na bloku operacyjnym jako instrumentariuszka i marzyłam o pracy na swoim i w domu. :)
Jak teraz dobrze...
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Sob lut 16, 2013 19:11 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

ManfredkotTusi pisze:Musiałam zabrać obrożę feromonową Lusi (stwierdziłam, że już nie potrzebuje) i założyłam Mańkowi (trochę jest już popękana ale jeszcze powinna działać).


Tusia, a ile czasu Lusia nosiła tą obróżkę?? nie chce mi się szukać na wątku ale chyba nie za długo co? i już popękała.. pytam bo zastanawiam się czy nie kupić Polci.. tylko Neigh mówiła, że są takie co działają 3 m-ce i taką bym chciała.. ale nigdzie nie mogę spotkać.. wszędzie pisze,że 30 dni :|
Polcia dziś pogoniła i zbiła Bazysia, a potem Mnie.. tak się zestresowała :(
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Sob lut 16, 2013 19:21 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Przepraszam że tak długo,ale muł z tego rupiecia :x i zrobiłam nowe fotki to jak już mają być niech aktualne będą :D Obrazek Obrazek
Za duże zrobiłam :roll:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 16, 2013 19:26 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Ta też 30 dni ma działać i przy zdejmowaniu Lusi, zwinęłam ją w ciasny rulonik i włożyłam do woreczka (na później) i wtedy chyba popękała bo przy zdejmowaniu nie widziałam uszkodzeń.
29.01.2013 - chyba wtedy jej założyłam, sama musiałam poszukać na wątku bo zapomniałam :wink:
Czyli nosiła 18 dni o ile dobrze policzyłam. Maniek na początku lepiej reagował na Tigrę a dopiero potem zaczął się jej chyba bać. Mam nadzieję, że teraz jemu pomoże.

Fajnaaaa Bejbi :P
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Sob lut 16, 2013 19:35 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Lillua pisze:...
Polcia dziś pogoniła i zbiła Bazysia, a potem Mnie.. tak się zestresowała :(


Luśka też taka była, nawet mnie w głowę chciała ugryźć jak ją wzięłam ale nie dała rady paszczy tak szeroko otworzyć hehe i jej nie wyszło... a jak złorzeczyła przy tym....
Biła mnie jak tylko poczuła zapach Tigry na ręce mej. Śmiszne te koty :)
Nie martw się to wszystko przejściowe, polecam obrożę jakąkolwiek bo u mnie to zadziałało.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Sob lut 16, 2013 20:04 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

ManfredkotTusi pisze:Śmiszne te koty :)
Nie martw się to wszystko przejściowe, polecam obrożę jakąkolwiek bo u mnie to zadziałało.


noo śmiszne :)
ale rano to nie było mi do śmiechu. Niby wiem, że to normalne i że prawie zawsze dokocenie łatwe nie jest ale mimo wszystko przykro patrzeć jak ukochane futra "się kłócą". Będę musiała zakupić obróżkę, tylko szukam jeszcze.. chciałabym znaleźć tą o dłuższym działaniu.fajnie jak za taką samą kasę kot może być wyluzowany przez 3 m-ce a nie jeden :wink:
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Sob lut 16, 2013 20:10 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

http://naszezoo.com.pl/sergeants-good-b ... -7648.html
Tu piszą, że działa co najmniej 30 dni.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Sob lut 16, 2013 20:14 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Tak sobie czytam o tych pastach... Miałam syberyjczyka. Jak jadł pastę to się zakłaczał. Musiałam podawać parafinę. Jak calkowicie zrezygnowałam z pasty bie było kłopotów. Co pewien czas Toril pawikował kluchą kłaków i nie miał żadnych kłopotów. Tak że mam mieszane uczucia co do past. Tigra mi go bardzo przypomina...
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob lut 16, 2013 20:28 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

ManfredkotTusi pisze:http://naszezoo.com.pl/sergeants-good-b ... -7648.html
Tu piszą, że działa co najmniej 30 dni.


no wiem.. chyba jednak będę musiała tę kupić, bo nie widzę nic innego.
Mam feliway w sprayu ale nie widzę, żeby działał..
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi, a ja nie zjadam swoich przyjaciół."
George Bernard Shaw


Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=150713

Lillua

 
Posty: 274
Od: Pon lut 13, 2012 17:41

Post » Sob lut 16, 2013 20:45 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Violu ! twoja Bejbi wyglada na taka tajemnicza damę , lekko usmiechniętą a jednak z dystansem!!! Mogę się mylić ? i wcale nie wygląda na kotkę z problemem :!: :!: :!: :!:
Mozna sie zakochać :!: :!: :!: :!:
Obrazek Obrazek

Monika53

 
Posty: 3594
Od: Sob maja 29, 2010 17:19
Lokalizacja: Łódz

Post » Sob lut 16, 2013 21:03 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

I taki ma wygląd kociaczka malutkiego :)
Słodka jest jakniewiemco.
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Sob lut 16, 2013 21:12 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Monika53 pisze:Violu ! twoja Bejbi wyglada na taka tajemnicza damę , lekko usmiechniętą a jednak z dystansem!!! Mogę się mylić ? i wcale nie wygląda na kotkę z problemem :!: :!: :!: :!:
Mozna sie zakochać :!: :!: :!: :!:

Dzięki Monika :D jest baardzo tajemnicza i nigdy nie wiadomo co jej w głowie siedzi.Nie wygląda by miała problem,ale to dzięki karmie :ok: bo na zwykłych zaraz krwawi i to mocno.Jest z dystansem szczególnie do mnie :twisted: Głaszczę i nagle przypomni sobie jak ją pakuję w transporter i ucieka :roll: TŻ może wszystko i łazi za nim do WC :mrgreen: kuchni,choć ja karmię.Trudno on ją umie lepiej zabawić.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 16, 2013 21:14 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

ManfredkotTusi pisze:I taki ma wygląd kociaczka malutkiego :)
Słodka jest jakniewiemco.

Tusia ona taka dzidziowata mocno była jako kociak i dlatego od razu na dworcu na jej widok powiedziałam Bejbi i tak zostało :D Jest niezdarna,ale słodka niemotka :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 16, 2013 21:35 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

A ja właśnie stymulowałam im mózgi :mrgreen: czy co one tam mają w czaszkach :lol:
Tigra to czort nieobsługiwalny, uczesać... NIE :!: Gryzie, szczypie, drapie, kopie, zagryza.
Pazury ma już jak igły zakrzywione i nie mam pomysłu jak jej obciąć a czuję ich moc jak mi wbija w dłoń, booooliiii.
Muszę jej ucho umyć w środku bo na zdjęciu którymś zobaczyłam, że trza.
Już to widzę jak ja łapię a ona wije się jak piskorz, kopie i zwiewa z tym swoim ogonem w górę :lol:
Maniuś jest idealny do tych wszystkich zabiegów, Lusia jako tako.
Kurcze jak jej te szpony przyciąć :roll:. Innego kota może zadrapać. Pomijając moje dłonie, które wyglądają jakbym w jeżyny wpadła :lol:
Edit
1. Uszy - umyte :). Oliwką z oliwek i mokrym papierem toalet. takim dla dzieci, nawiniętym na palec, potem se o dywan wycierała tarzając się :lol:
12 stycznia 2014 mija rok od kiedy Tigra jest z nami :)

ManfredkotTusi

 
Posty: 913
Od: Czw cze 18, 2009 0:42

Post » Sob lut 16, 2013 23:18 Re: W oczekiwaniu na trzeciego kota - Tigrę... są już 3 - st

Ja mam 2.5 letnią MCO od małego staram się regularnie czesać a i tak mam z tym wielkie kłopoty. Portki to tylko jak ją z nienacka chwycę. Co do "pazukrów" w tylnich jeszcze nie przcinasłam sama przednie tak ale w tych kłakach ciężko jest znaleść

korbacz9

 
Posty: 625
Od: Czw maja 31, 2012 20:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: joanjoan, nfd, zuza i 166 gości