Czterej Muszkieterowie - Aster po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 11, 2011 7:16 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

amyszka pisze:No to nie jest źle :D :ok: :ok: :ok:


:) :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt maja 13, 2011 8:31 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

Aster daje się głaskać pod broda i mruczy 8O
Niepotrzebnie się martwiłam :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt maja 13, 2011 12:43 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

miszelina pisze:Aster daje się głaskać pod broda i mruczy 8O
Niepotrzebnie się martwiłam :)


No widzisz :D :1luvu: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon maja 16, 2011 14:54 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

Muszkieterowie przeżyli moją nieobecność, na wakacje pojadę z lżejszym sercem. :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon maja 16, 2011 17:39 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

miszelina pisze:Muszkieterowie przeżyli moją nieobecność, na wakacje pojadę z lżejszym sercem. :)


Test zaliczony :mrgreen: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto maja 17, 2011 11:11 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

Ciesze sie! :)
Moje koty tesknia za mna bardzo. Mama regularnie przez telefon powtarza ze w zyciu nie przypuszczala ze koty potrafia tak tesknic jak psy... 8O ot kolejny stereotyp obalony.

Felek mi tego nie wybaczy, mam tylko nadzieje ze uda sie je przewiezc w miare bez trudnosci.
Strasznie strasznie mi ich brakuje...wczoraj odwiedzilam charm w Chorzowie i jak przytulilam jej kota to normalnie myslalam ze mi serce peknie :( Ale mi brak tych moich wrednych ogonow...

Pipi zaczela sie bawic zabawka przy mojej mamie :) Mama zaskoczona i zachwycona (chyba jednak zaczyna lubic te moje koty ;)) fajnie nie?
ech... pozdrow Muszkieterow ode mnie wymiziaj ich wracam do pracy bo nielegalnie pisze na forum :)
dobrego dnia!!!
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Śro maja 18, 2011 9:21 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

Kikur dzisiaj zdecydowanie przesadził - od 4 rano pruł paszczę i słyszałam go przez zamknięte drzwi sypialni. A Aster mu wtórował gruchaniem. :evil:
Drabuś za to gonił z tupotem Felicjana, który w końcu z łomotem wskoczył na szafę.

Jako że nadal nie wstawałam, wszyscy Muszkieterowie udali się do kuwet i bardzo głośno w nich posprzątali. :twisted:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro maja 18, 2011 9:39 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

:ryk:

Urwisy :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 18, 2011 10:15 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

U mnie od 2-ej :twisted: Filip bardzo głośno korzystał z kuwety 8O Obudzily się wszystkie i baraszkowały niemal do 5-ej 8) Bardzo głośno było :strach: :twisted:
Pełnia jest :mrgreen:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon maja 23, 2011 18:57 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

Historia mrożąca krew w żyłach. W roli głównej Kikur.

Wczoraj późnym wieczorem wykończona położyłam się do łóżka. Wcześniej oczywiście koty zrobiły "kolejno odlicz!" i wszystko się zgadzało, drzwi balkonowe i okna zostały sprawdzone. Poleżałam chwilę, ale jeszcze wstałam po wodę, potem coś przygotować na dzisiaj rano i wreszcie ponownie się kładę. Ale jakaś siła każe mi wstać i poszukać kotów. Nie wiem, co to było, bo przecież nie dalej jak kwadrans wcześniej je widziałam.

Drabek jest, Feluś jest, Asterek jest, a gdzie Kikur? W jednym pokoju nie ma, w drugim nie ma, idę wreszcie do dawnego pokoju ojca i co widzę. Okno otwarte 8O A na zewnętrznym wąziutkim parapecie, w samym rogu siedzi Kikur <ikonka oznaczająca paniczny strach!> Siedzi sobie spokojnie. A pod nim pięć kondygnacji w dół ulica <taka sama ikonka!>

Zaczynam cicho go nawoływać, nie chcę wystraszyć, więc nie otwieram kwatery, przy której siedzi, wołam, aby wszedł ta samą drogą, co wyszedł. Kikur powoli rusza, przechodzi całą szerokość trzykwaterowego okna (trwa to całą wieczność!, ja i matka stoimy jak sparaliżowane) i wchodzi na wewnętrzny parapet. Dopiero jak znalazł się na nim całym ciałem, zamykam okno i oddycham z ulgą!

Okazało się, że w czasie, jak ja jeszcze kręciłam się po mieszkaniu marudząc, matka wyjrzała na ulicę, a potem zamknęła okno, nie przekręcając klamki w dół, więc kwatera otwarła się przy byle podmuchu. A Kikur kierowany wrodzoną ciekawością wykorzystał to i poszedł zwiedzać. Dobrze, że było ciemno i nie latało nic, na co można by było zapolować, więc kot sobie po prostu usiadł i obserwował świat.

Zasnąć pół nocy nie mogłam.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon maja 23, 2011 19:06 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

matko bosko, aż mnie przetrzepało! 8O dobrze, że tak to się skończyło....

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 23, 2011 19:15 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

Nie wiedziałam, że masz wątek :oops:
To będę go sobie podczytywać :)
Ale mnie przeraziłaś ostatnim wpisem!

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon maja 23, 2011 19:48 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

Annazoo pisze:Nie wiedziałam, że masz wątek :oops:
To będę go sobie podczytywać :)
Ale mnie przeraziłaś ostatnim wpisem!

Sama się przeraziłam, zwłaszcza, że odkąd pamiętam, to mama pokrzykiwała na ojca, żeby nie otwierał okna przy kotach :roll:

Zapraszam do podcztywania i zapoznania się z historią Muszkieterów, czasem Musztarderami zwanych.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto maja 24, 2011 6:59 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

Rany...ale akcja.
Najważniejsze, że się dobrze skończyło.
Ale jazdę miałaś niezłą :roll:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 24, 2011 7:19 Re: Trzej Muszkieterowie i Kikur

Rany faktycznie historia mrożąca krew w żyłach. Dobrze że ze szczęśliwym zakończeniem :ok:

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości