DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12 Gapa odeszła :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 16, 2013 9:39 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Mocno trzymamy :ok: :ok: :ok: za Dziewczynki :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Śro paź 16, 2013 15:00 Re: Nasza Pani zachorowała...URATOWANE NOWA z P str. 16

Też trzymam kciuki z nasze damy :ok:

kotydwa12 pisze:
Zyta Felicjańska pisze:
Gdzie można dowiedzieć się czegoś więcej o Fridzie [*]?



Na wątku Palucha: część. 7 (posty od 3-4 października), część. 8 (posty do 15 października) a ciąg dalszy wyżej.


Dziękuję :) troche czasu mi zajęło żeby zorientować się że Frida to Diuna...

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 16, 2013 16:25 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

No Nadzieja po USG.

Jest źle ale nie beznadziejnie. Szczęśliwie podejrzenia chłoniaka i początków FIP-a okazały się tylko podejrzeniami,
ale ja mantrując byle nie chłoniak, byle nie FIP nie pomyślałam o innych chorobach (weci też).
Nadzieja ma stłuszczoną watrobę i niezłośliwy nowotwór tejże, a wyniki badań były w normie, jelito cienkie też wymaga uwagi i ogólnie zapalenia przewlekłe różne i różniste.
Zaczynamy leczenie kociny od regeneracji wątroby - mam jej podawać ten sam "zajzajer" co Helenie i po niedzieli powtarzamy badania. Obie panienki przechodzą na ścisłą dietę.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 16, 2013 16:51 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 zajrzyj do wątku wątrobowców viewtopic.php?f=1&t=38407
miałam kota z cysta na wątrobie- po kuracji ponad rocznej zentonilem (bardzo polecam ) była wyraźna poprawa w funkcjonowaniu watroby, watroba jest jedynym organem, który wspaniale sie regeneruje-mam nadzieję,że i w przypadku Nadziei wszystko będize dobrze :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro paź 16, 2013 20:56 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:No Nadzieja po USG.

Jest źle ale nie beznadziejnie. Szczęśliwie podejrzenia chłoniaka i początków FIP-a okazały się tylko podejrzeniami,
ale ja mantrując byle nie chłoniak, byle nie FIP nie pomyślałam o innych chorobach (weci też).
Nadzieja ma stłuszczoną watrobę i niezłośliwy nowotwór tejże, a wyniki badań były w normie, jelito cienkie też wymaga uwagi i ogólnie zapalenia przewlekłe różne i różniste.
Zaczynamy leczenie kociny od regeneracji wątroby - mam jej podawać ten sam "zajzajer" co Helenie i po niedzieli powtarzamy badania. Obie panienki przechodzą na ścisłą dietę.


Tiiiiiia , efekt pobytu seniora w schronisku :? . Inaczej tego nie widzę . I karma i warunki :(
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt paź 18, 2013 13:13 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Wszystkie koty z P mają uszkodzoną wątrobę, zazwyczaj nie jedzą ze stresu a jak jedzą to byle co. :(
AnielkaG
 

Post » Nie paź 20, 2013 15:55 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Helenka po badaniach; wyniki nieznacznie lepsze; antybiotyk jeszcze pięć dni.
Helenka zdecydowała się na zamieszkanie w tzw. oswajalni (szafce pod zlewem) i szwenda się po mieszkaniu jak ma pewność, że ja siedzę na miejscu, bo jestem bardzo niebezpieczna: zastrzyki robię, lekarstwa do mordki pakuję. Chętna jest do głaskania, ale musi mieć pewność, że mam puste ręce.
Nadzieja też wycieczki robi i nawet z kuchni do przedpokoju wyszła.
Obie panienki zgodnie uzały, że pyszne to jest mokre Puriny a Hillsa to może już nie kupować i chrupki Trovetu przypadły do gustu też.
Reszta towarzystwa uważa się za prześladowanych bo karmy weterynaryjne są najpyszniejsze a opiekunka żałuje.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 21, 2013 5:40 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Ważne, że dziewczyny mają apetyt :D .
Obydwie są/były bardzo wychudzone. Musi być dobrze :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon paź 21, 2013 14:49 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Apetyt to dopiero dzisiaj zaczął dopisywać jak opiekunka testowała czy mokre Trovetu posmakuje. Koteczki wciągały jak odkurzacze. Nadzieja to pełną mordkę pasztetu mając jeszcze łapką do pyszczka usiłowała dokładkę dopchać. Tak wcinającego kota to prawie dziesięć lat nie widziałam (Romuś tak pożerał jak zagłodzony zamieszkał, a prawie dwuletni kot 2,05 kg ważył i szczęśliwie wątroba mu się zregenerowała, więc mogę mieć nadzieję, że panienkom też się uda).
No i wiem czym żywić panienki co by nie grymasiły.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 21, 2013 16:01 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Jak apetyt dopisuje do musi być dobrze :ok:

Zyta Felicjańska

 
Posty: 1310
Od: Śro kwi 20, 2011 13:27
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw paź 24, 2013 16:51 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Miss Helena i Miss Nadzieja mają się chyba lepiej; wczoraj rano zbuntowały się przeciwko ohyzdzie śniadaniowej - karmie "wątrobowej" marki Hill's i było: jak mamy to jeść to wolimy być głodne. Dostały jak pozostałe towarzystwo Cosmę tuńczykową, a Lady Cwana i Romuś z wielkim smakiem pożarli to czym wzgardziły panenki (czyżby to była profilaktyka?).
Wieczorem opiekunka wróciła z właściwą spyżą i Trovet na kolację oraz Purina na śniadanie to było to .

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 24, 2013 16:55 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

hills'a wątrobowego ni czorta koty nie chcą jeść, ale chrupki mój bardzo lubiał ;
kotydwa12 a myślałaś może o podawaniu heparenolu -takż ewspomaga wątrobę , daje efekt, ja podaję moje prawie 14latce z kłopotami watrobowymi w normalnej mokrej karmie rc dla satruszków +12-odkad jest na tym, dziewczyna jak nowa :D

http://animalia.pl/produkt,21020,coopha ... 100ml.html

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw paź 24, 2013 18:34 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

kotydwa12 pisze:Miss Helena i Miss Nadzieja mają się chyba lepiej; wczoraj rano zbuntowały się przeciwko ohyzdzie śniadaniowej - karmie "wątrobowej" marki Hill's i było: jak mamy to jeść to wolimy być głodne. Dostały jak pozostałe towarzystwo Cosmę tuńczykową, a Lady Cwana i Romuś z wielkim smakiem pożarli to czym wzgardziły panenki (czyżby to była profilaktyka?).
Wieczorem opiekunka wróciła z właściwą spyżą i Trovet na kolację oraz Purina na śniadanie to było to .


Znaczy się te też już Tobą rządzą :ryk:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Czw paź 24, 2013 18:38 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Ustawiają człowieka pod siebie :mrgreen:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 27, 2013 18:46 Re: DOM KOCIEJ SPOKOJNEJ STAROŚCI u kotydwa12

Nadzieja już uwierzyła, że pełna miska i to smacznego zawsze będzie, i dziś po raz pierwszy śniadanie w ratach jadła.
Helena spaceruje i nie zwiewa jak do niej podchodzę tylko udaje się z godnością w z góry upatrzonym kierunku (zwłaszcza gdy podejrzewa że mam zamiar lekarstwo podać). I jedzenie reszty stada podżera a oni pozwalają (zawsze twierdziłam, że to dobre koty som). Muszę dokupić Helence posłanko bo na odzyskanie zagarniętego przez Romusia szanse marne, tym bardziej, że kitłaszą się tam z wychowankiem Mirusiem (jak sardynki w puszce) a czasem pozwalają sile kierowniczej Lady Cwanej polegiwać, a niech by spróbowali nie.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 46 gości