Kotków 5 cz5. Magia nas opuściła['] :((

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt cze 18, 2010 7:04 Re: Kotków 6. Same nowości:))

Dziś z Radziem wygląda, że wszystko ok. zobaczymy.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 18, 2010 10:08 Re: Kotków 6. Same nowości:))

Aniu, jeśli dobrze pamiętam byłaś zainteresowana robieniem olejku z dziurawca.
Więc spieszę donieść, że u nas dziurawiec właśnie kwitnie.

Tu przepis dla przypomnienia: viewtopic.php?f=13&t=99701&p=4904692&hilit=Andzelika#p4904692
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt cze 18, 2010 19:18 Re: Kotków 6. Same nowości:))

Byłam. Dzięki. Tylko... ja chyba dziurawca nie poznam :oops: . Tzn. wiem, że żółty, ale... nie tylko dziurawiec żółty jest. I nie wiem, gdzie szukać. ale ze mnie miastowa niedojda :?

Rademensik po wczorajszej jakby niedyspozycji dzisiaj wygląda, że w formie, przed chwilą z apetytem wtrząchnął kolację. Bardziej martwię się o Okruszkę, nie za dobrze wygląda, i ostatnio ona ma mały apetyt. no cóż, oboje na badania.
Dzisiaj zawiozłam mocz Gabi do zakładu mikrobiologii na posiew. Pierwsze wyniki będą w poniedziałek. Jeśli wykryją jakąś bakterię, to potem parę dni to antybiogram. Właściwie wolałabym, żeby już coś znaleźli. Bo jej z małymi przerwami od Bożego Narodzenia to się ciągnie. Tzn. udało się pod koniec stycznia podleczyć, ale w okolicach przeprowadzki znowu nawrot, i nie poddaje się lekom. Wyniki krwi nerkowe ok, na USG i nerki, i pęcherz w porządku, nie wiadomo, jakie tło tych problemów. Powinnam już była zawieźć ten mocz wcześniej, ale tak pracowałam, że nie mogłam pojechać w odpowiednich godzinach.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 18, 2010 19:34 Re: Kotków 6. Same nowości:))

To ja sie podłączę z pytaniem o dziurawca - to tak na łąkach luzem rośnie, czy raczej się sadzi po ogrodach? Bo ja jestem dziecko blokowisk i się nie znam :oops:

No i trzymam za Gabi :ok: i resztę futerek 8)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt cze 18, 2010 19:39 Re: Kotków 6. Same nowości:))

Mówisz i masz. W chwaszczyńcach rośnie, takich łąkowych, czasem nawet miejskich. Zapraszam do siebie. Mam pod płotem. Zaraz znajdę jakis obrazek, a zresztą, google macie, "dziurawiec zwyczajny" należy wstukać i ukażą się rozliczne wizerunki rzeczonego dziurawca.

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon cze 21, 2010 17:04 Re: Kotków 6. Same nowości:))

Wiem już, że wynik posiewu jest dodatni, czyli, że w pęcherzu Gabi zahodowała się jakaś paskudna bakteria. Precz z bakteriami!!! :evil:
Teraz robią antybiogram. Co to za bakteria dowiem się odbierając wyniki pojutrze i dopłacając za ntybiogram. Mo0dlę swię tylko, żeby ta bakteria była przynajmniej w miarę łatwa do wytłuczenia.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 21, 2010 18:17 Re: Kotków 6. W pęcherzu Gabi jakieś bakterie:(

Aniu a Radzia badałaś??
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pon cze 21, 2010 18:31 Re: Kotków 6. Same nowości:))

Avian pisze:To ja sie podłączę z pytaniem o dziurawca - to tak na łąkach luzem rośnie, czy raczej się sadzi po ogrodach? Bo ja jestem dziecko blokowisk i się nie znam :oops:

Rośnie na słonecznych niekoszonych łakąch i ugorach
Zamieściłam na Fotosiku parę zdjęć by łatwiej było go rozpoznać http://Amika6.fotosik.pl/albumy/768213.html
Zdjęcia można oglądać na pełnym ekranie (lupka pod zdjęciem), wtedy widać dokładnie szczegóły.

Jak ktoś ma watpliwości, czy dobrze rozpoznał, to najlepiej jest zerwać dorodny zielony listek i obejrzeć pod światło. Powinien mieć jasne punkciki niczym malutkie dziurki, tak jakby był ponakuwany szpilką.
A i jeszcze jedno, podobno na północy później kwitnie niż u nas w lubelskim :) więc jest jeszcze trochę czasu.

Kciuki za Gabisię :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon cze 21, 2010 22:16 Re: Kotków 6. W pęcherzu Gabi jakieś bakterie:(

biamila pisze:Aniu a Radzia badałaś??


Z Radziem na razie ok, je chętnie, humor też ok, więc nie robię paniki i pojadę spokojnie w tygodniu, środa lub czwartek bo wolałabym doi naszego doktora.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 21, 2010 22:53 Re: Kotków 6. W pęcherzu Gabi jakieś bakterie:(

Jeżeli ktoś z Trójmiejszczan jeszcze nie zaglądał na "Spotkania", to zapraszam do mojego wątku, w tą sobotę kociarska parapetówka u mnie :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 22, 2010 19:34 Re: Kotków 6. W pęcherzu Gabi jakieś bakterie:(

Gabi znaleźli jakieś pałeczki o "mądrej" nazwie Proteus mirabilis. Ponoć sporo tego, 10 do szóstej potęgi na ml, to jest jak się dowiedziałam wynik jednoznaczny.
Natomiast nie wiem jak z lekami. Świństwo jest dość odporne, ale wrażliwe na amoksycyklinę. A przecież Betamox to amoksycyklina. Gabi dostawała to na początku z efektem żadny. No, zobaczymy. Jeszcze jakiś inny antybiotyk antybiogram wskazał. Wieczorem w końcu dodzwonię się do naszego doktora, bo od popołudnia próbuję bez skutku. Teraz w końcu jesteśmy umówieni na telefon na 22-gą (ma nocny dyżur).
Pytałam panią mikrobiolog czy to łatwo może przejść na inne stwory lub człowieka, uspokoiła, że nie, że tego tak czy inaczej jest mnóstwo w świecie i gdybyśmy nie mieli na to odporności, to wszyscy chorowalibyśmy. Chwyta ten, komu z jakichś powodów w jakimś momencie obniży się odporność, a to świństwo korzystając z okazji akurat się wprowadzi.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto cze 22, 2010 21:35 Re: Kotków 6. Wredny Proteus w pęcherzu Gabi:((

Rozmawiałam z doktorem. Gabi dostanie Convenię, z doświadczeń naszego doktora wynika, że dobrze zwalcza Proteusa (oczywiście antybiogram mu przeczytałam).

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro cze 23, 2010 6:54 Re: Kotków 6. Wredny Proteus w pęcherzu Gabi:((

No to trzymam :ok:
ja się od kilku dni jakoś nie mogę dodzwonić...jak tak dalej pójdzie to pojadę w piątek tylko żeby pogadać :roll:
Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt cze 25, 2010 20:00 Re: Kotków 6. Wredny Proteus w pęcherzu Gabi:((

Sin, i co, udało się?
Myśmy z Gabi były dzisiaj. Doktor ocenił ogólny stan kici bardzo dobrze. Dostała Convenię. Jeżeli dobrze zadziała, to dostanie jeszcze dwa zastrzyki w odstępach dwutygodniowych. Zobaczymy. Właściwie wg. antybiogramu betamox powinien był już jej pomóc (bo ten proteus wrażliwy na amoxycykliny), ale... nie pomógł, ani trochę :? . Doktor mówi, że te różne bakterie mają czasem takie "kaprysy".
Poza tym moje futra straszliwie linieją. a z czesaniem krucho, bo chwila, i zaraz pazury i zęby. Myślę, że to linienie stąd, że w zimie było bardzo chłodno w moim starym mieszkaniu, futra założyły zimowe paletka i teraz intensywnie zrzucają.
Ale Okruszka nie bardzo mi się podoba. Pojadą po niedzieli do doktora z Radziem, chociaż Radzio na moje oko teraz ok. Jedynym chyba minusem nowego mieszkania jest to, że daleko do naszego doktora, a tylko jemu ufam. Więc jakoś jeździmy, ale bez autka kłopotliwe to jest.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 25, 2010 20:03 Re: Kotków 6. Wredny Proteus w pęcherzu Gabi:((

Przypominam jeszcze Trójmiejszczanom o jutrzejszej parapetówce. Zapraszam :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości