El Azurro & Mariachi. Kłopcia [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 12, 2010 6:59 Re: El Azurro & Mariachi. 12-te urodziny Kłopci :)

Aluś, zaglądam, nie zawsze się wypowiem. Za kotusie trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
Za Ciebie też. Głaski dla koteczków.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon kwi 12, 2010 16:15 Re: El Azurro & Mariachi. 12-te urodziny Kłopci :)

Joy pisze:Aluś, ma sens prowadzenie wątku.
Ja uprawiam podglądactwo. Myślę, że nie tylko ja....Wstyd mi, że nie potrafię się zebrać w sobie i pisać do Ciebie :oops: Zawsze miałam problemy komunikacyjne

Oczywiście nieustająco trzymam za Ciebie i kotki kciuki i myślę o Was ciepło.
Bardzo mi smutno gdy czytam o chorobach Twoich futerek :( Mam poczucie bezsilności...i wszystko co mogłabym napisać wydaje mi się jakieś takie płaskie i bez sensu


Dziękuję Jolu 8) , wiem że są takie osoby jak Ty, to bardzo dla mnie ważne.

kalair pisze:Aluś, zaglądam, nie zawsze się wypowiem. Za kotusie trzymam kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
Za Ciebie też. Głaski dla koteczków.


Dzięki Bożenko :)

Kłopusia ma się ciut lepiej :)
Jestem po prostu śmiertelnie zmęczona :oops:, choroby są wszędzie, nie ma nawet małej luki. Jakoś tak człowiekowi brakuje powietrza...
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon kwi 12, 2010 18:36 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Witaj wieczorową porą Alu :wink:
Wasz wątek jest potrzebny , mimo dotykających Potffory jak i Ciebie kłopotów jest w nim wiele ciepła i czułości tak potrzebnych w tym szarym świecie wielu osobom .......także mi :oops: .

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Wto kwi 13, 2010 10:47 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Jestem po prostu śmiertelnie zmęczona :oops:, choroby są wszędzie, nie ma nawet małej luki. Jakoś tak człowiekowi brakuje powietrza...[/quote]

Alusiu, znam ten stan...Poczucie bycia w pułapce :( Bardzo, bardzo Ci współczuję... :(

Nieustająco ciepłe myśli dla Was. :1luvu:

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Wto kwi 13, 2010 11:00 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Ja też zaglądam bardzo często Aluniu...

A jeśli chodzi o wątek, z naszym zrobiło się podobnie :( Piszę w nim same smęty, bo tak się od dłuższego czasu czuję; poważnie się wahałam, czy warto go w ogóle zakładać i chyba głupio zrobiłam, też coraz częściej mam wrażenie, że odwiedza nas coraz mniej osób i że ciągnę go na siłę :( ...
Nie daję rady żyć, tak po prostu. Boję się, że lada dzień wszystko runie w cholerę raz a dobrze... tylko co wtedy z Draniami :( ???
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto kwi 13, 2010 12:12 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

No, no, no, ja Wam dam smęty :!: :twisted: :D

Cieszyć się życiem trzeba, ras, ras, tym co JEST, bo jak pokazuje nam Los, za chwilę tego może NIE BYĆ, sekunda, moment i już ... :|

Wiśta wio, łatwo powiedzieć ... wiem, wiem, mnie też nie jest łatwo, mam swoje mole* i zmory, ale budzę się rano, mam dla kogo żyć (Wy też macie), więc ... wstaję i żyję, raz lepiej, raz gorzej ... ŻYJĘ :P

Kciuki nieustanne za footra.

*to tak ... z Kochanowskiego:

PIEŚŃ II
Serce roście patrząc na te czasy!
Mało przed tym gołe były lasy,
Śnieg na ziemi wysszej łokcia leżał,
A po rzekach wóz nacięższy zbieżał.

Teraz drzewa liście na się wzięły,
Polne łąki pięknie zakwitnęły;
Lody zeszły, a po czystej wodzie
Idą statki i ciosane łodzie.

Teraz prawie świat się wszystek śmieje,
Zboża wstały, wiatr zachodny wieje;
Ptacy sobie gniazda omyślają,
A przede dniem śpiewać poczynają.

Ale to grunt wesela prawego,
Kiedy człowiek sumnienia całego
Ani czuje w sercu żadnej wady,
Przeczby się miał wstydać swojej rady.

Temu wina nie trzeba przylewać
Ani grać na lutni, ani śpiewać;
Będzie wesół, byś chciał, i o wodzie,
Bo się czuje prawie na swobodzie.

Ale kogo gryzie mól zakryty,
Nie idzie mu w smak obiad obfity;
Żadna go pieśń, żadny głos nie ruszy,
Wszystko idzie na wiatr mimo uszy.

Dobra myśli, której nie przywabi,
Choć kto ściany drogo ujedwabi,
Nie gardź moim chłodnikiem chruścianym;
A bądź ze mną, z trzeźwym i z pijanym!
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto kwi 13, 2010 18:38 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Dziękuję za wszystko Kochani :)

Jutro kolejna wizyta Kłopci, wypadałoby zabrać i Azorka :(. Jakoś spróbuję zataszczyć kotecki.
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto kwi 13, 2010 18:52 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

To żeby się udało. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto kwi 13, 2010 19:12 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Gattarko, ja caly zcas zagladam i kciuki trzymam , tylko ostatnio raczej nigdzie nie wchodze, tak jakos, wiesz...co sie dzieje
calusy przesylam :1luvu:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto kwi 13, 2010 19:27 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Gattaro , Potffory , za wyprawę do Weta :ok: :ok: :ok: :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Śro kwi 14, 2010 6:46 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Ja też trzymam za Was :ok:

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro kwi 14, 2010 6:51 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Dzięki :)
Zaraz wychodzimy :)


Mało ostatnio zdjęć, ale taka Falunia mi się napatoczyła ;)

Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Śro kwi 14, 2010 7:02 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Piękna! :1luvu: I co za spojrzenie pełne głębokiej mądrości

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro kwi 14, 2010 7:09 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Dzień dobry, Fallunia śliczna. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro kwi 14, 2010 19:56 Re: El Azurro & Mariachi, część kolejna :)

Piękną masz pannicę Gattaro :1luvu: :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 21 gości