Miki i cała reszta - Tako u mamy, Dominik :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 26, 2010 23:00 Re: Miki i cała reszta

Nareszcie!!! :mrgreen:
Lewatywa czyni cuda nawet w wypadku Lakiego.
Już myślałam, że Xenna Extra będzie potrzebna. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 27, 2010 6:38 Re: Miki i cała reszta

noooooo i fajnie :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 27, 2010 7:19 Re: Miki i cała reszta

Nooo nie wiem... :roll:
Ja bym raczej na tabletki stawiała...
Choć dziś tak dobrze już nie jest.
W kuwecie znów brakuje jednej szt. :roll:
Ale Laki je, więc może jeszcze się pojawi...
Mam nadzieję.
Humor na pewno mu się poprawił, choć do "normalności" jeszcze mu trochę brakuje.
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 27, 2010 7:21 Re: Miki i cała reszta

Anetko, spokojnie, pewnie się qoo... jeszcze pojawi :ok:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 28, 2010 16:59 Re: Miki i cała reszta

qoo... było... ale nie jestem do końca przekonana czy twórcą tego specyfiku był Laki, bo to do połowy było zakopane, a jaśnie pan hrabia nie raczy zakopywać... Wszystko, co robi to grzebnie 3 razy po wykładzinie...
Dziś nie ma nic dla odmiany... Czyściuteńkie kuwety od rana... 8O Ciekawe zjawisko :roll:
Laki nadal chodzi zgęziały i przykurczony...
Karmel znów oczy mruży, spi w dzień za to nocami się uaktywnia.
Wczoraj próbował dostać się na sufit po zawieszonych na ścianie obrazkach 8O , bo pod sufitem latało jakieś skrzydlate coś... :twisted:
Jak nie zwariuję to będzie dobrze...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 28, 2010 19:23 Re: Miki i cała reszta

Duszek686 pisze:Jak nie zwariuję to będzie dobrze...

Co nas nie zabije, to nas wzmocni. :twisted:
Luzik :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 9:21 Re: Miki i cała reszta

Anetka, nie zwariujesz
u nas czasami obserwowane jest zjawisko znikających kup
6 kotów i zero urobku - jak to możliwe?
odpowiedź często wypisana jest na roześmianej gębie któregoś z buldożków, oczywiście upapranej żwirem :twisted:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 9:50 Re: Miki i cała reszta

Anetko, u nas Pchła nie zakopuje, ale czasami Krzykacz się zlituje, właduje się do kuwety i zrobi to za nią ;)

Laki, nie wygłupiaj się, bo cie Sylwkiem poszczuję. I jeszcze Krzykacza dorzucę. Jak w trójkę zaczniecie szaleć, to nie ma bata - jelita ruszą i na mur beton się odetkają :)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 10:07 Re: Miki i cała reszta

No to dzieje się. Anetko, nie dawaj się futrom! ;)

Laki, nie wygłupiaj się, przetkaj swoje rury i nie zadręczaj Dużej.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto cze 29, 2010 12:19 Re: Miki i cała reszta

Magija pisze:Anetka, nie zwariujesz
u nas czasami obserwowane jest zjawisko znikających kup
6 kotów i zero urobku - jak to możliwe?
odpowiedź często wypisana jest na roześmianej gębie któregoś z buldożków, oczywiście upapranej żwirem :twisted:


boszsz....wychowałaś gównojady!!!!!! 8O :mrgreen: :ryk:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 13:54 Re: Miki i cała reszta

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 16:22 Re: Miki i cała reszta

:ryk:
Poprawiacie mi humor :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 17:12 Re: Miki i cała reszta

magdaradek pisze:
Magija pisze:Anetka, nie zwariujesz
u nas czasami obserwowane jest zjawisko znikających kup
6 kotów i zero urobku - jak to możliwe?
odpowiedź często wypisana jest na roześmianej gębie któregoś z buldożków, oczywiście upapranej żwirem :twisted:


boszsz....wychowałaś gównojady!!!!!! 8O :mrgreen: :ryk:

no wiesz co ciocia
:evil:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 29, 2010 17:48 Re: Miki i cała reszta

Magija pisze:
magdaradek pisze:
Magija pisze:Anetka, nie zwariujesz
u nas czasami obserwowane jest zjawisko znikających kup
6 kotów i zero urobku - jak to możliwe?
odpowiedź często wypisana jest na roześmianej gębie któregoś z buldożków, oczywiście upapranej żwirem :twisted:


boszsz....wychowałaś gównojady!!!!!! 8O :mrgreen: :ryk:

no wiesz co ciocia
:evil:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro cze 30, 2010 21:24 Re: Miki i cała reszta

Właśnie wróciłam do domu...
Ciężki dzień był dzisiaj...
W kuwetach nie znalazłam nic godnego uwagi, za to Laki, jak tylko mnie zobaczył - podwinął ogon, zgiął łapy i prawie pełzając spierniczył w drugi koniec mieszkania, oglądając się na mnie co chwilę :roll: Ja rozumiem, że dziś rano nie za dobrze trafiłam metronidazolem prosto do gardła i Lakuś mając mi to za złe zapluł mi pół chałupy, ale żeby aż tak mnie znielubił :?
Może kolacja go udobrucha.
Karmel za to znalazł sobie na balkonie nową zabaweczkę... I przyniósł mi ją pokazać... Na kanapę... Mnie się ta "zabawka" bardzo nie podoba. Ale Karmelak jest zachwycony...
Trzyma w zębach wielkiego, obrzydliwego żuka i biega z nim po całej chacie. Od czasu do czasu go wypuści, popodrzuca, popatrzy jak ten wierzga nóżkami po czym znów łapie do pyska i leci w inne miejsce się pobawić 8O :evil:
A ja latam za nim i próbuję mu to paskudztwo zabrać...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23791
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 195 gości