Coraz nas mniej - Gucio ma nadczynność tarczycy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 24, 2011 16:52 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

I co u Was słychać, Kochani?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lip 24, 2011 17:20 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Masza pojechała dziś do nowego domku.
To ostatnie zdjęcia zrobione u nas - Masza w swojej nowej wiklinowej budce i Masza z niepełnosprawnymi synkami :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Po wyjeździe Maszy wypuściłam maluchy z kuchni. Poza Whisky i Kuba pozostałe koty są jednak nastawione do nich wrogo, muszę cały czas uważać. A i tak nie upilnowałam - czarny wpadł do sedesu (nie zdążyłam zamknąć klapy) :oops:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie lip 24, 2011 17:21 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

O matko, mam nadzieję, że wszystko OK?
A Maszeńce życzymy szczęścia w nowym domku :ok: :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie lip 24, 2011 17:32 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Erin pisze:O matko, mam nadzieję, że wszystko OK?


Tak, nawet sie nie przestraszył a było czysto, bo zdążyłam spuścić wodę :ryk:

Erin pisze: A Maszeńce życzymy szczęścia w nowym domku :ok: :love:


Dziękujemy :1luvu:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lip 28, 2011 21:56 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pt lip 29, 2011 8:49 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Śliczności po prostu :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt lip 29, 2011 10:33 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

jejku, jakie cudeńka...

a zdjęcia przepięknie zrobione, takie bajkowe

kciuki za domki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 17:11 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Bardzo dużo się u nas działo. Najpierw zachorował Kuba - tym razem z zaparciem nie poradziliśmy sobie sami, potrzebna była lewatywa. Myślałam, że to już będzie jego koniec, prawie nie jadł przez tydzień, co drugi dzień chodziłam z nim na kroplówki. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.Potem zachorowała Whisky - najpierw przestała jeść a potem pić. Wetka nie dopatrzyła się niczego konkretnego więc do badania poszła krew - wyniki dobre, po kroplówce i witaminach ruda doszła do siebie. Najprawdopodobniej to była niestrawność (moja mama ma w zwyczaju częstować swoją ulubienicę "ludzkim" jedzeniem).
Na szczęście są i dobre wiadomości - wczoraj do nowego, wspólnego domku pojechały dwa kocurki: czarny Felix i prawie biały Gapcio. Domek pokochał obu braci, nie przeszkadzało nowym opiekunkom, że Gapcio ma zniekształcone przednie łapki. W tej chwili na swój dom czeka już tylko Gucio. Wcześniej jednak czekają nas konsultacje u ortopedy.
A to wczorajsze fotki balkonowe :wink:


Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Nie sie 14, 2011 17:43 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Ale cudeńka :love:
Dużo zdrówka wszystkim kociastym życzymy :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 15, 2011 9:19 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

super, że kotki poszły razem! Kciuki za Gucia!

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 15, 2011 21:21 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Zrobiłam dwa bazarki - zbieram na zdiagnozowanie łapki Gucia, bo po ostatniej chorobie Kuby i Whisky znowu mam braki :(
viewtopic.php?f=20&t=131744 i viewtopic.php?f=20&t=129880
W dodatku od piątku Kuba ma powtórkę z rozrywki - daję mu siemię lniane i parafinę i masuje brzucholek - nic nie działa :( Laktulozy nie mogę podawać, bo już dwa razy po niej zwymiotował. Jutro kupię czopki glicerynowe. Ja drugiej lewatywy nie przeżyję :cry:
Po odjeździe braciszków okazało się, że Gucio jest naprawdę super kotem, ktory zył sobie w cieniu a teraz rozkwitł jak kwiat.Kociak jest niesamowicie przylepny, rozmruczany i bardzo grzeczny: nic nie tłucze, nie gryzie kabli, nie łazi pod sufitem i nie kopie w doniczkach. Dziś skorzystał z krytej kuwety moich kotów, przyłapała go na tym Sońka i nabluzgała mu. Mały się nie przejął więc Sonia po jakimś czasie nasikała mu do jego kuwety, podrapała jego drapak i wyjadła mu suche z jego miski :mrgreen:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon sie 15, 2011 21:30 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Widzę, że u Was wesoło :D
Zdrówka Kubie życzę :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 15, 2011 21:44 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Erin, dziękujemy.
Dymek dzisiejszy :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek
Goni Figę pod względem tuszy :( Właśnie przekroczył 8 kg :roll:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon sie 15, 2011 21:47 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Łomamuńciu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jaki on śliczny jest :P I do Pysi podobny :P
A na odchudzanie kup laserek - czasami w Rossmannie mają do Perfect Fita.
Pumke - bambaryła lata za ta czerwoną kropką jak nakręcony.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 15, 2011 21:53 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste + tymczasy

Erin, mamy laserek, ale teraz to żadna zabawa - po minucie Dymek ma zadyszkę :( Dziś bawiłam się trochę z Guciem myszką na wędce, Dymek się podłączył do zabawy, ale żeby schudnąć to musiałby chyba zacząć pływać albo chodzić na siłownię :mrgreen:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Marmotka, MB&Ofelia i 48 gości