Dzieki dziewczyny za wszystkie kciuki , ze bylyscie ze mna i wogole ... wielkie dzieki... porod byl ciezki ...bardzo ....skonczylo sie wakum ale opisze go troszke pozniej . Czujemy sie doskonale, Ula istny aniołek , TZ zakochany zreszta ja tez zeswirowalam na jej punkcie . Wiecej info pozniej , bo musze sie ogarnac i wogole troszke dupsko boli (6 szwow).. Ale meldujemy ,ze zyjemy i jestesmy w dobrej formie , jeszcze raz dziekuje za gratulacje i obecnosc duchową..
Pewnie napisze coś osobiście pózniej, ale jest trochę wymęczona..
Ulka dziś była w odwiedzinach u babci, czyli u mnie Egzamin wizytowowy zdała, panna ma obejście i potrafi się zachować Spokojnie zjedliśmy i jeszcze zdążyliśmy z deserem, zanim sie obudziła Uleńka
Sliczną mam wnuczkę i kochaną bardzo.
Ostatnio edytowano Czw cze 11, 2009 18:32 przez anna57, łącznie edytowano 1 raz
dziekuje w moim imieniu i w imieniu Taty i Ulki , czujemy sie juz dobrze , kociaste pilnuja coby sie Maludzie krzywda nie dziala ale obchodza ja szerokim łukiem .