Benia i Rudolf - u Damy Ya - Nowe foto s.38

[Dama Ya]

Gusta kulinarne też się zmieniają

Mam nadzieję, bo jej gusta kulinarne to jedynie royal i czasem tuńczyk. Nie za bogato, prawda?

[Korciaczki]

U nas z obrzydzeniem patrzyła na wszelkie mięska... Wybredna to ona jest, raz chce, raz nie- ciężko jej dogodzić.

Zdjęcia Beni!!! Super
Śliczna jest, piękna batmanka i Fredzio jaki fajny

[Dama Ya]

piękna batmanka

Cieszę się, że się przyjęło!!

[Korciaczki]

Dama Ya - jak tam w TOZ-ie?
Ciężko?

[Korciaczki]

I jak tam u Beni? Faktycznie ma kk nawrót? zdrowiej batmanko kochana!!

[Dama Ya]

I jak tam u Beni? Faktycznie ma kk nawrót? zdrowiej batmanko kochana!!

Tak, niestety, Beniusia ma koci katar i dostaje bolesne zastrzyki. Krzyczy u weta w niebogłosy, ale w nagrodę po wizycie dostaje smakołyki.

Apetyt na szczęście ma. Dziś została zważona i okazało się, że jest prawie sześciokilowym klockiem

A jeśli chodzi o batmanki, to Leoś też chyba się do nich zalicza

W TOZie jeszcze się nie "rozruszałam", bo mam remont w nowym mieszkaniu, ale może jeszcze przed świętami będę rozmawiać z panią prezes TOZu, bo chciałabym zająć się organizowaniem wolontariatu. A domem tymczasowym będę na 99% (wszystko zależy od wyników badań Beniulinki).

[Korciaczki]

Za wyniki Beniulki i zdrówko rzecz jasna
Beńka grzeczna bądź, miła dla weterynarza!

[Korciaczki]

Beniu patrz jaki podobny http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90622

[Dama Ya]

Beniu patrz jaki podobny http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=90622

Znacznie szczuplejszy

Benia dziś już nie jest zainteresowana komputerem. Poszła spać i w całym mieszkaniu rozlega się chrapanie Ja chyba też już się "zwijam". Cały weekend maluję mieszkanie i padam z nóg...

[Korciaczki]

Dobranoc beniu

[gosiaa]

Oj Benia nie głoduje

[Dama Ya]

Oj Benia nie głoduje

Ponieważ ma słaby węch, to się ogranicza, bo nie je rzeczy, które są mało aromatyczne. Jak ją wyleczymy z kociego kataru, to węch jej się poprawi i apetyt niestety też To dopiero będzie się działo przy miskach... Benia potrafi robić przy swoim "stole" niezłe awantury, jak miski są puste, albo mało w nich jedzenia

Dziś Benia dostała drugi zastrzyk. Podawał go inny wet (jej ulubiony), więc tym razem nie płakała .

[Dama Ya]

Dziś był trzeci zastrzyk. Benia już się chyba przyzwyczaja do strzykawek Ale jak wraca do domu i wychodzi z koszyka, to jest taka wkurzona, że lepiej z nią nie zaczynać

[Dama Ya]

Dziś Benia odkryła kolejny swój smakołyk (a nie ma ich za wiele). Produkt nie należy do najzdrowszych, ale raz na jakiś czas na ząb może być. A jedzonkiem tym jest zwykły "ludzki" pasztecik pomidorowy. Niby Benia jest wybredna, ale jak już coś sobie upatrzy, to kawior to to nie jest

Fakt, że zainteresowała się pasztetem może być spowodowany też tym, że powoli wraca jej węch, bo ma mniejszy katarek...

[Dama Ya]

Razem z Benią licytujemy piękne stare witrażyki z kotami na kocim bazarku. To nasz debiut. A witraże są cudne: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=91512&highlight=