Pń/Luboń: Działkowa czarna armia - i zamykamy

[dalia]

już tez pisalam, ze o Twojej stołowce to już chyba wszystkie koty w Pozanniu wiedzą

[kwinta]

Piękne diabełki ale co dalej z nimi będzie

[Avian]

Na razie wzięły sprawy w swoje łapki i zajęły budkę Brzydala i Batona ... nie wiem, gdzie będzie teraz spał duet, chyba ich do altany będę wpuszczać.

nie wiem, co z nimi będzie - w tym momencie do adopcji się nie nadają, bo za dzikie. A na działce, podczas dwóch krótkich wizyt dziennie pewnie nieprędko je oswoję Baton potrzebował ponad pół roku ...

[amyszka]

Przecudne,zwłaszcza nr1 a zima idzie ...

[Avian]

Maluchy to chyba ojciec Pingwin przyprowadził ... dzisiaj stał przy nich i patrzył jak jedzą ...
Spały w budce B&B, więc swój rozumek już mają

Nie wiem, czy powinnam te maluchy oswajać, czy pozostawić tak jak jest - urosną i pójdą swoją drogą jak to faceci ...
Pasika i Czorta oswajałam od początku i nie do końca sie udało - teraz są tacy pół na pół - niby czekają na mnie, chodzimy razem na spacery, przybiegają na wołanie, ale chwycić to może jeszcze Czorta, Pasia to już tylko przypadkiem i podstępem. Znają mnie od 4 tygodnia życia, a w altanie mieszkają od 3 miesiąca ... już ponad 2 lata

Teraz ważne jest też znalezienie domu dla Aldony - dopóki jest zadbana, miziasta i zdrowa.
Nie powinna mieszkać na działkach. To kot do domu, na fotel, do łóżka, na kolanka ...

[Avian]

Małe diabły - czyli Lucyferek i Belfegorek już nie takie dzikie
Wprawdzie złapać mogę je tylko przy jedzeniu, ale chwycone nie wyrywają się, a nawet przymykają oczka podczas głaskania
Są na tyle małe, że wystarczyłby stały kontakt z człowiekiem i zapomniałyby o swoim dzikim pochodzeniu.
Jedno im trzeba przyznać - są bardzo sprawne Skok na ławkę albo dość wysoki murek to dla nich żaden problem
Wesolutkie diabełki

Aldona przybiega od paru dni z innego kierunku - możliwe, ze jednak ma dzieciaki i przeniosła je teraz w inne miejsce. Dzisiaj jakaś taka nieswoja była, mało jadła ... może chwilowo.

Reszta bandy ok, choć ostatnio Pasik mi zniknął na całe 24 godziny Dziś znów go nie było, będzie spał w krzakach .... mój kochany ulubieniec Mam nadzieję, że będzie jutro czekał.

[JoasiaS]

Jezu...

[Avian]

Jezu...

Pakuję i wysyłam mini-Sznycka
Mały Belfegorek

[JoasiaS]

Pakuję i wysyłam mini-Sznycka
Mały Belfegorek

Taa... miałam dostać duet BB, a dostanę trio BBB
Poczekajmy jeszcze. Może uzbierasz dla mnie kwartet

Mini-Sznycek absolutnie bossski

[Avian]

Z mini-Sznyckiem w ramionach wczoraj zrobiłam obchód działek - oczywiście w towarzystwie panów B&B
Mały już się w ogóle nie wyrywa, siedział sobie grzecznie, przymykał oczy i patrzył na świat z góry
Pokazałam maluszki rudej Aldonie - strasznie ich obsyczała już chciała nawet łapą pacnąć
Co będzie, jak przyprowadzi swoje pociechy?

[JoasiaS]

Z mini-Sznyckiem w ramionach wczoraj zrobiłam obchód działek - oczywiście w towarzystwie panów B&B
Mały już się w ogóle nie wyrywa, siedział sobie grzecznie, przymykał oczy i patrzył na świat z góry

Wymiziaj ode mnie całe trio
Fotkę mini-Sznycka zaraz wrzucę chyba na pulpit

Pokazałam maluszki rudej Aldonie - strasznie ich obsyczała już chciała nawet łapą pacnąć
Co będzie, jak przyprowadzi swoje pociechy?

Może ich nie ma jednak...

[amyszka]

Mini Sznycuś

[alus1]

jakie to Sznycusiątko piękne

[Avian]

Małe diabły szaleją jak opętane, codziennie je biorę na kolana, żeby trochę oswoić - już nie jest tak źle jak na poczatku

Dzisiaj foty drugiego diabła - Lucyferka vel Okularnika







Brzydal zastanawia sie nad kolejną adopcją

[Avian]

I co ? Okularnik się nie podoba?
No dobra ... to zaraz znajdę jakieś fotki mini-Sznycusia ...

Jestem sobie mały miś, gruby miś









Jedno mu trzeba przyznać - ma obłędnie dłuuugie wąsiska i brwi